Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   Infantylizacja oprogramowania (https://forum.cdrinfo.pl/f113/infantylizacja-oprogramowania-93337/)

Berion 31.03.2014 13:50

Infantylizacja oprogramowania
 
Ilość załączników: 1
W załączniku przykład. Wszystko robione teraz kolorowe, radosne, dziecięce... Ludki, pluszaki, cuda, wianki. Rzygać mi się chce na samą myśl o tej chorej modzie...

http://forum.cdrinfo.pl/attachments/...enujacegwn.png

joujoujou 31.03.2014 14:54

:szczena:

A pamiętasz pieska w XP (czy gdzie to tam było)?

kid86 31.03.2014 17:49

Cóż, chyba użytkownicy komputerów cofają się w rozwoju, a twórcy oprogramowania próbują nadążyć za zmianami :) A może jest odwrotnie? Sam nie wiem.

Patrix 31.03.2014 17:51

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1279201)
:szczena:

A pamiętasz pieska w XP (czy gdzie to tam było)?

Ja lubiłem kotka z office 2000...

M@X 31.03.2014 20:41

A pomysleliscie o fakcie, ze komputery powinny ulatwiac zycie WSZYSTKIM a nie tylko ludziom znajacym niuanse swiata informatyki?

Jestem za. Moja mama nie wie co to rejestr, plik INI, defragmentacja, system plikow i jest jej to na czorta potrzebne. Ma dzialac.

Jeszcze rok przemeczy sie z Windowsem, potem prawdopodobnie ja przesiade sie na MBP Retina, a ona odziedziczy mojego MacBooka Air.

szczuru 31.03.2014 22:03

A zaczęło się od spinacza i "Jak mogę Ci pomóc?" ;D

andy 31.03.2014 23:49

Cytat:

Napisany przez M@X
A pomysleliscie o fakcie, ze komputery powinny ulatwiac zycie WSZYSTKIM a nie tylko ludziom znajacym niuanse swiata informatyki?

Jestem za. Moja mama nie wie co to rejestr, plik INI, defragmentacja, system plikow i jest jej to na czorta potrzebne. Ma dzialac.

Jeszcze rok przemeczy sie z Windowsem, potem prawdopodobnie ja przesiade sie na MBP Retina, a ona odziedziczy mojego MacBooka Air.

Jestem zdania - nie mówię tylko o IT, że jeżeli ktoś używa jakiegoś produktu to powinien znać podstawy. Jezdzisz samochodem? Musisz wiedzieć jak zalać, jak dolać oleju itp. Używasz komputera? Powinieneś znać podstawy systemu operacyjnego oraz programów które używasz. Korzystasz z telefonu? Powinieneś wiedzieć jak zapisać kontakt, jak wysłać smsa, jak zadzwonić jak zmienić budzik itpe.

Jestem przeciwko *****izacji społeczeństwa w imię prostoty obsługi. Nikomu to na dłuższą metę nie wyjdzie na dobre.

Jeżeli chodzi o pierwszy post to akurat na tym obrazku nie widzę niczego moim zdaniem nie tak. Pytanie co się pojawia po tym jak się naciśnie ten przycisk :)

grzeniu 31.03.2014 23:55

Przecież pisze jak byk.
Zoptymalizuje ci kompiuter. Lepiej.
Skoro wcześniej nie potrafiłeś sam.

Prezesik 01.04.2014 09:00

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1279277)
Jestem zdania - nie mówię tylko o IT, że jeżeli ktoś używa jakiegoś produktu to powinien znać podstawy. Jezdzisz samochodem? Musisz wiedzieć jak zalać, jak dolać oleju itp. Używasz komputera? Powinieneś znać podstawy systemu operacyjnego oraz programów które używasz. Korzystasz z telefonu? Powinieneś wiedzieć jak zapisać kontakt, jak wysłać smsa, jak zadzwonić jak zmienić budzik itpe.

Jestem przeciwko *****izacji społeczeństwa w imię prostoty obsługi. Nikomu to na dłuższą metę nie wyjdzie na dobre.

Jeżeli chodzi o pierwszy post to akurat na tym obrazku nie widzę niczego moim zdaniem nie tak. Pytanie co się pojawia po tym jak się naciśnie ten przycisk :)

Pytanie tylko gdzie wyznaczysz granice tych "podstaw".
Myślę, że zwykłemu szaremu ludziowi wystarczy, że wie jak sprawdzić pocztę, wysłać e-maila czy napisać prosty tekst w Wordzie.

Poza tym ja też nie widzę nic strasznego w tym obrazku.

nimal 01.04.2014 09:11

jadac samochodem nie musze miec swiadomosci kolejnych cykli w czterosuwie ani kolejnosci otwierania zaworow i nikt tego od przecietnego kierowcy nie wymaga
pytanie wlasnie o ta granice
ale wartow wiedziec, czy ma sie kolodwumasowe (kwestia hamowania silnikiem), czy lejemy bene czy diesla i wiele innych niuansow
sa programy dla ludzi mniej i bardziej zaawansowanych - np Photoshop i Paint :)
w Wordzie Home animowany piesek jest moze i na miejscu
ale ten sam piesek w wersji Pro czy Enterprise jest co najmniej nie na miejscu

kwestia wlasnie gdzie jest ta granica
lubie, jak wszystko dziala samo bez mojej ingerencji, ale nieslychanie wq. mnie, jezeli soft mnie ogranicza, probuje byc madrzejszy

interplaygirl 04.04.2014 16:55

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1279277)
Jestem zdania - nie mówię tylko o IT, że jeżeli ktoś używa jakiegoś produktu to powinien znać podstawy.

Ale jednocześnie jesteś przeciwny, żeby nauczenie się tych podstaw było możliwie najprostsze...

Prawda jest taka, że komputerów używają już 10-latki - granica wieku użytkowników komputerów się przesuwa, więc i granica uproszczeń też.

sobrus 04.04.2014 20:13

Moim zdaniem obie strony mają rację.

Problemem jest to, że jeżeli chcemy mieć jeden interfejs dla wszystkich to musi być on uniwersalny. Nie pokazywać cyferek heksdecymalnych ani szczekających piesków.

Pośrodku jest to co było od lat 20 czyli coś a'la Windows XP.

Granica wieku się nie przesuwa, ja pierwszy komputer dostałem w wieku 8 lat (i wielu moich rówieśników też) i po uruchomieniu wyglądał tak:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...p_animiert.gif
I potrafiłem sobie, jak i cała reszta dzieciaków ze Spectrumami i Atarynkami, wczytać gry czy nauczyć się napisać proste programy.

Stary pulpit udoskonalany od 40 lat jest dobry, sprawdzony i ergonomiczny. Jego używanie to nie jest jakieś rocket science.
Mogą z niego korzystać wszyscy i powinien być domyślny jeżeli ma być jedyny

Przeginanie w którąkolwiek ze stron skończy się tym że zawsze pewna grupa będzie niezadowolona.
Takie rzeczy to można robić tylko w Linuksie, gdzie można sobie zainstalować 10 pulpitów i dla każdej osoby będzie inny.
A nie wkur**ać ludzi jakimiś kaflami które zasłaniają wszystkie inne programy.

andy 05.04.2014 12:08

Cytat:

Napisany przez nimal
jadac samochodem nie musze miec swiadomosci kolejnych cykli w czterosuwie ani kolejnosci otwierania zaworow i nikt tego od przecietnego kierowcy nie wymaga
pytanie wlasnie o ta granice
ale wartow wiedziec, czy ma sie kolodwumasowe (kwestia hamowania silnikiem), czy lejemy bene czy diesla i wiele innych niuansow
sa programy dla ludzi mniej i bardziej zaawansowanych - np Photoshop i Paint :)
w Wordzie Home animowany piesek jest moze i na miejscu
ale ten sam piesek w wersji Pro czy Enterprise jest co najmniej nie na miejscu

kwestia wlasnie gdzie jest ta granica
lubie, jak wszystko dziala samo bez mojej ingerencji, ale nieslychanie wq. mnie, jezeli soft mnie ogranicza, probuje byc madrzejszy

Ależ oczywiście że nie musi znać kolejnych cykli w czterosuwie. Nie o tym pisałem. Pisałem o podstawach takich jak zmiana oleju, zmiana opon, tankowanie, zmiana płynu do spryskiwaczy czy poradzenie sobie w ziemie z zamrożonym zamkiem.


Cytat:

Napisany przez interplaygirl
Ale jednocześnie jesteś przeciwny, żeby nauczenie się tych podstaw było możliwie najprostsze...

Prawda jest taka, że komputerów używają już 10-latki - granica wieku użytkowników komputerów się przesuwa, więc i granica uproszczeń też.

Witam :)

Źle mnie zrozumiałaś. Nie mam nic przeciwko temu aby uczyć się łatwo nowych rzeczy - polecam zobaczyć np. wątek, który utworzyłem o języku programowania dla dzieci ;)

Mam jednak przeciwko sztucznemu uproszczaniu rzeczy po to aby ktoś nie musiał się uczyć. Tak się niestety dzisiaj dzieje. Przez takie przymusowe ułatwianie wszystkiego ludzie dostają na tacy i nie chcą się uczyć.


Zanim ktoś zaczyna używać kalkulatora do obliczeń powinien nauczyć się tabliczki mnożenia, dodawania, odejmowania itd.

Zanim ktoś w programowaniu zacznie używać bibliotek, które mają zaimplementowane np. algorytmy sortowania powinien je poznać.

Zanim ktoś zacznie jeździć automatycznym samochodem powinien nauczyć się jazdy na takim który tego nie ma.



Na co dzień mam styczność z różnymi grupami osób i widzę jak takie uproszczanie i brak nauki niszczy. Bardzo duża liczba osób często nie wie co to komputer - pokazują na monitor - mówię o osobach > 20 lat.

Czytanie i ROZUMIENIE komunikatów z błędem też potrafi przysporzyć niektórym osobom problemów.


To wszystko jest właśnie przez uproszczanie na siłę wszystkiego aby ludzie nie musieli myśleć. Wiesz z jednej strony powinienem się cieszyć bo branża IT nieźle na tym wychodzi. Jednak z drugiej strony powoduje to coraz większe wykluczenie cyfrowe wiele osób...


Czy na pewno takie uproszczanie na siłę wszystkiego to dobra droga?

Berion 06.04.2014 18:26

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1279253)
A pomysleliscie o fakcie, ze komputery powinny ulatwiac zycie WSZYSTKIM a nie tylko ludziom znajacym niuanse swiata informatyki?

Ale ja nie mam 5 lat tylko 30 i nie trzeba mi wyświetlać kolorowego ludka z jakimś idiotycznym ostrzeżeniem dotyczącym "śmieciochów" (czymkolwiek one są...).

To nie ma nic wspólnego z upraszczaniem UI.

Cytat:

Napisany przez Andy
Jeżeli chodzi o pierwszy post to akurat na tym obrazku nie widzę niczego moim zdaniem nie tak. Pytanie co się pojawia po tym jak się naciśnie ten przycisk

A ja widzę infantylne łajno, które na dodatek jest jeszcze bardziej enigmatyczne w opisie niż exception handler. ;p

Oczywiście jak już przetarłem oczy ze zdumienia, a poziom zażenowania wystarczająco opadł, to dymek zniknął z przed moich oczu. Także nie wiem dokąd to prowadzi, ale boję się dowiadywać...

sobrus 06.04.2014 19:12

Jedyne co widze na screenie Beriona to nie tyle ułatwienie dla użytkowników, co bezlitosne ich wykorzystywanie, które teraz jest bardzo modne.

Wystarczy pokazać użytkownikowi Androida reklamę "Znaleziono 1 wirusa kliknij aby go usunąć" (bezczelne oszustwo) aby potulnie zainstalował co mu każą i jeszcze się cieszył że "oczyścił" swój telefon.
Jednocześnie zamulając swój sprzęt do tego stopnia, że potem taki pacjent musi trafić do prawdziwego informatyka na wywalanie tych pseudo antywirusowych syfów.

I to jest właśnie to samo. Jakieś "śmieciuchy" które "spowalniają" jego komputer. Jak? Gdzie? Co? O ile? CPU czy dysk? Co to za dowody? Niech pokaże.
W 99.999% przypadków takie programy absolutnie nic nie dają, bajki o optymalizacji można sobie wsadzić gdzieś, to metoda "pobożnych życzeń" że mój konający komputer który sam zawaliłem syfem nagle przyspieszy jak po włożeniu SSD.

Ale "lud" to kupi.

Przykre.

Prezesik 06.04.2014 19:44

O! I z tym, to się w pełni zgadzam.

Jarson 06.04.2014 19:44

Cytat:

Napisany przez interplaygirl (Post 1279593)
Ale jednocześnie jesteś przeciwny, żeby nauczenie się tych podstaw było możliwie najprostsze...

Prawda jest taka, że komputerów używają już 10-latki - granica wieku użytkowników komputerów się przesuwa, więc i granica uproszczeń też.

Jeszcze jakiś czas temu napisałbym, że to nie dla dzieci są te uproszczenia, tylko wręcz odwrotnie - dla osób starszych, bo to dla nich komputer to czarna magia. Dziś już tak nie powiem, gdyż właśnie przez tę infantylizację i upraszczanie rzeczy się zmieniają. Kiedyś trzeba było coś umieć, żeby efektywnie wykorzystywać elektroniczne gadżety. Dziś już niekoniecznie. A czy to dobre? Pytanie rzeka i trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1279775)
Ale ja nie mam 5 lat tylko 30 i nie trzeba mi wyświetlać kolorowego ludka z jakimś idiotycznym ostrzeżeniem dotyczącym "śmieciochów" (czymkolwiek one są...).

To nie ma nic wspólnego z upraszczaniem UI.



A ja widzę infantylne łajno, które na dodatek jest jeszcze bardziej enigmatyczne w opisie niż exception handler. ;p

Oczywiście jak już przetarłem oczy ze zdumienia, a poziom zażenowania wystarczająco opadł, to dymek zniknął z przed moich oczu. Także nie wiem dokąd to prowadzi, ale boję się dowiadywać...

Mówimy o Avaście - darmowym sofcie antywirusowym, instalowanym przez masę ludzi, w dużej części naprawdę słabo orientujących się w tematyce - nazwijmy to szumnie - informatycznej. Dziwniejsze jest, że to samo widać w przypadku naprawdę profesjonalnych aplikacji. Takich, o których po prostu mowy nie ma, żeby trafiły w ręce laika.

Berion 07.04.2014 22:12

Darmowy czy nie, dla lamerii czy dla pr0soof ;) to nie ma znaczenia. Programy dla dzieci to programy dla dzieci, programy dla dorosłych to programy dla dorosłych - nie ma w nich miejsca na radosne kolorowe ludki. Przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia. W takim przypadku jak przeze mnie opisywany mam wrażenie że nie jestem traktowany poważnie, a skoro niepoważnie to i bez należytego szacunku.

revolver0 07.04.2014 22:33

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1279873)
nie ma w nich miejsca na radosne kolorowe ludki.

Rasista :)

Mogliby dać możliwość wyboru, (początkujący, średni, zaawansowany), lub możliwość całkowitego wyłączenia graficznych bajerów, które zamiast pomagać, irytują.

Patrix 07.04.2014 23:21

Ilość załączników: 1
Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1279873)
Darmowy czy nie, dla lamerii czy dla pr0soof ;) to nie ma znaczenia. Programy dla dzieci to programy dla dzieci, programy dla dorosłych to programy dla dorosłych

Załącznik 65522

sobrus 08.04.2014 08:21

Myśle że producenci wychodzą z założenia, że 80% osób jednak słabo się orientuje "w komputerach" a resztę można poświęcić.

Berion 08.04.2014 10:42

lol


@Sobrus
Ale powiedz mi, w czym im pomogą te radosne bzdety? W tym, że użytkownik powie: "jaaaak11111iii suooodz1ak *-*" po czym zamknie to okno czy schowa się pod łóżko po wyskoczeniu czerwonego trójkąta ze sławetnym dźwiękiem "bździąm!"? ;)

sobrus 08.04.2014 19:38

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1279895)
Ale powiedz mi, w czym im pomogą te radosne bzdety? W tym, że użytkownik powie: "jaaaak11111iii suooodz1ak *-*" po czym zamknie to okno czy schowa się pod łóżko po wyskoczeniu czerwonego trójkąta ze sławetnym dźwiękiem? ;)

No właśnie, może tak jest? :hmm:

Prezesik 09.04.2014 10:08

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1279895)
lol

Jak na osobę, która oburza się na kotki, pieski czy trójkąciki, używasz bardzo dojrzałego, literackiego języka.

Berion 09.04.2014 10:55

Prezesiku! Specjalnie dojrzała wersja dla Ciebie. Wdech:

Zaiste rozbawił mnie wstawiony przez Patrix'a obrazek do głębi. Jego konotacje z dyskusją, która nieśmiało, acz zdecydowanie właśnie się wykluła iście mnie uradowały. Azaliż nie po to posługujemy się w internecie akronimami?

Wydech.


Cytat:

Napisany przez Sobrus
No właśnie, może tak jest? :hmm:

Może, ale zwróć jednak uwagę na to że efekt jest ten sam, a krzywda dla nas. ;)

Prezesik 09.04.2014 10:59

Nie wydurniaj się.
Tego typu akronimów używają dzieci w szkołach pomiędzy podstawową a średnią i doskonale o tym wiesz.
Zwroty typu: lol, WTF, rotfl, SRY, 4you, etc. nie są stosowane w dyskusjach na pewnym poziomie.
Jeśli chcesz rzucać kamieniem, to sam bądź bez winy.
Nie oczekuję, że będziesz "zaiścił" czy "azalił", ale używaj poprawnej polszczyzny.
To dobry początek w walce z infantylizacją.
Chcesz być mądry i dojrzały - nie używaj dziecinnych i niepoważnych zwrotów (nawet akronimów).

Berion 09.04.2014 11:21

Nie widzę niczego złego w akronimach. To że przeszły do języka potocznego dzieci w szkołach pomiędzy podstawową a średnią nie świadczy o braku powagi ich używającego. Przecież używamy tego tylko i wyłącznie w internecie.

Prezesik 09.04.2014 11:51

One tam nie przeszły. Tam się zrodziły i tam są osadzone. Nawet w Internecie w poważnych dyskusjach tego się nie stosuje.
A pieski i kotki z programów komputerowych Cię denerwują, a są przecież tylko w komputerze.
Selektywne podejście.
Ja jestem cacy, mądry, pouczam innych, oburzam się na niedoskonałości świata.
Tyle, że sam robię to samo.

Berion 09.04.2014 12:34

Wydaje mi się, że ich geneza jest nieco inna. ;)

W którym miejscu pouczam innych? Wyrażam jedynie swoje niezadowolenie ze zjawiska które nazwałem tak jak mi się przynajmniej wydaje wyglądać, starając się przekonać do tego innych.

grzeniu 09.04.2014 13:48

To jest falandyzacja języka.
Samo stwierdzenie, że nie stosuje się ich na pewnym poziomie, nic nie mówi. Coraz trudniej określić, co to takiego ten 'pewien poziom', bo on jest ruchomy i mam wrażenie, że ciągle się obniża.

Mnie takie kwiatki w tekście wkurzają, no ale ja tam starej daty jestem i się nie znam. A na słowo mówione dzisiejszej młodzieży, to ręce potrafią opaść...

Jarson 11.04.2014 19:05

To wszystko bywa nawet zabawne (pociągnę jeszcze chwilę off top), dopóki używa się takiego języka świadomie i w celach zabawowych. Dla żartów po prostu. W poście Beriona akronim mnie nie raził, miał coś pokazać i pokazał. Ale może tolerancja za bardzo mi się zwiększyła, nie wiem.

Bardziej ogólnie, rozpowszechnianie się języka rodem z esemesów jest zjawiskiem martwiącym. Po pierwsze esemesy jako forma komunikacji są mocno w odwrocie, a w międzyczasie technokratyczna część ludzkości wynalazła lepsze metody kontaktu indywidualnego i grupowego, które nie są już ograniczone magiczną liczbą stu sześćdziesięciu znaków. Można nawet już wrócić do "moim zdaniem" zamiast "IMHO", choć klawiatury smartfonów wciąż raczej kuszą o tę drugą formę. Z kolei wszelkie inne słowotwórsto wręcz trudniej wklepać do tekstu niż poprawne wyrazy, gdyż często mamy włączony słownik i własne nasze urządzenie będzie próbowało nas sprostowywać.

Najgorsze jest to, że zgodnie z większością badań, język kreuje dziś nasze postrzeganie rzeczywistości bardziej, niż rzeczywistość nasz język (kiedyś ponoć było odwrotnie, choć i tu zdania bywają różne). A co to za sobą niesie w obecnej sytuacji, chyba nie muszę dodawać.

Berion 12.04.2014 12:36

Ilość załączników: 1
Odważyłem się kliknąć. Niestety nie dowiem się czym są ów śmieciochy bez wykupywania licencji. Niezłe naciąganie użytkownika. Wyświetla się dymek grzmiąco brzmiący o jakichś tam 10 znalezionych obiektach, Kowalskiemu zapali się lampka w głowie "10 wirusów!", kliknie w "Optymalizuj mój komputer" a tam bach, wyłudzenie kupna licencji żeby pobrać "GrimeFighter". Co zrobi ZU? Zmieni AV czy wykupi licencje? No może Kowalski to akurat nie wykupi tylko poszuka cracka, ale już taki John Doe? Tak samo podczas aktualizacji pojawia się stosowne okno/dymek ale wersja darmowa jest mikroskopijna, wyszarzona, bez kolorowych ludków. Chamskie trochę.

A tak się pali do roboty "Mechanik Torque", aby "zoptymalizować ustawienia systemowe"... :hmm:

http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1397298529

misiozol 12.04.2014 12:58

Hihi ja tu widze ze tema sie obrucil w wywody filozoficzne :D , a ja prosto powiem strasznie mnie wku .rrwia jak prubuje sie mnie uwstecznic i decydowac za mnie . Potoczne zwroty z neta w krajach w angielskojezycznych sa czesto stosowane w sms/mail itd. bo zaoszczedzaja miejsce i czas i uwierzcie mi ze pisza to powazni biznesmeni obracajacy milionami euro :P

joujoujou 12.04.2014 18:59

:wow:

Ja pi***olę - oczom własnym nie wierzę!

Świat się kończy. :|

sobrus 12.04.2014 19:38

Złe tłumaczenie! Powinno być mechanik Moment Obrotowy!
:>

czary2mary 12.04.2014 20:30

Młot(-tek) ,przecinak i ognia ;)wyciąć chwasta-Avasta:rotfl:

Prezesik 12.04.2014 23:26

Mi się to kojarzy z azjatyckimi pornolami. :hmm:

Berion 18.08.2014 18:04

Ilość załączników: 1
Poprawili ten dymek. :spoko:
Tylko tłumacz zapił. Ewentualnie twórcy Avasta nie przewidzieli odmian przez przypadki. ;]

http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...7&d=1408377753

A po kliknięciu w "Dowiedź się więcej", jest coś w stylu "kup pan cegłę". Czyli bez zmian :D

DarkSlide97 18.08.2014 18:30

Berion skoro nie podoba Ci się avast to go zmień. Jest masa dużo lepszych antywirusów. Można też żyć bez antywirusa, sam nie miałem go przez 4 miesiące i po zainstalowaniu (dla sprawdzenia systemu) ESET'a nie wykrył żadnego robactwa.
Druga sprawa, że komputer teraz jest w powszechnym użyciu, nawet przez dzieci i osoby kompletnie nie znajace się na informatyce. Dostosowują się pod klienta, po prostu. O geekach mało kto pamięta, liczy się masowy odbiorca :P

andy 18.08.2014 18:37

Mnie osobiście na tym zrzucie nie podobają się ramki które otaczają np. "Ustawienia systemowe". Bez nich o wiele ładniej to moim zdaniem by wyglądało :P

Cytat:

Napisany przez Darth Vader
Można też żyć bez antywirusa, sam nie miałem go przez 4 miesiące i po zainstalowaniu (dla sprawdzenia systemu) ESET'a nie wykrył żadnego robactwa.

To że jeden AV nie znalazł Ci nic to niczego nie oznacza. AV zapewniają ile 90% skuteczności?

Na Windows dobry AV i FW to konieczność.

Berion 18.08.2014 18:45

Nie zmienię bo już przywykłem, po za tym bardzo spodobała mi się opcja importy/eksportu jego ustawień. A niedługo wraz z upgradem komputera przechodzę na stałe na Linuksa. Siódemkę będę wirtualizował na czym żaden antywirus nie będzie mi potrzebny (w razie czego przywrócę kopię vhd z pliku obok - w tym sensie niepotrzebny ;]).

- - -

Cytat:

Mnie osobiście na tym zrzucie nie podobają się ramki które otaczają np. "Ustawienia systemowe".
Ja to bym w ogóle cały ten dymek zlikwidował, jak zresztą wszystkie te dymki które ignorują zerowy czas pojawiania się. ;)

andy 18.08.2014 19:36

Cytat:

A niedługo wraz z upgradem komputera przechodzę na stałe na Linuksa.
NIE WIERZĘ!!!!!!!!

Jaka dystrybucja? :D

revolver0 18.08.2014 19:49

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1290320)
NIE WIERZĘ!!!!!!!!

Jaka dystrybucja? :D

Co za upgrajd xD?

sobrus 18.08.2014 19:56

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1290312)
Siódemkę będę wirtualizował

Szkoda miejsca na dysku. Zwirtualizowaną Vistę wywaliłem, a normalną zainstalowałem na jakimś starym dysku i nie pamietam kiedy ostatni raz użyłem.

Patrix 18.08.2014 20:21

Ilość załączników: 1
Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1280313)


ja nie mam...


Załącznik 67078

andy 18.08.2014 20:39

@Patrix tamten zrzut jest sprzed 4 miesięcy ;) W tym czasie wiele się zmieniło jak widać :) Moim skromnym zdaniem na plus.

Berion 18.08.2014 21:06

Ilość załączników: 2
@Andy
Nie mam czasu ani ochoty na dłubaninę i walkę z problemami, które nie istnieją w żadnym innym systemie operacyjnym, więc wybieram idiotoodporne distro. Mint 17. I nie wstydzę się tego. ;)

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1290328)
Szkoda miejsca na dysku. Zwirtualizowaną Vistę wywaliłem, a normalną zainstalowałem na jakimś starym dysku i nie pamietam kiedy ostatni raz użyłem.

Ale to nie kaprys z mojej strony tylko potrzeba m.in do pracy. Photoshop, Unity i kilka innych narzędzi. Do tego 7-Zip 9.20, a nie alpha które wrzucają beztrosko w repo, a jest to kluczowy dla mnie program, używany do archiwizacji m.in projektów. Po za tym raz używam LZMA2, raz nie kompresuje, codziennie wklejam hasła na pół ekranu, nieraz zamiast 7z wybieram zwykły zip deflate - jakbym to za każdym razem wklepywał w terminalu to dostałbym chyba pierdolca (może da się podpiąć pod ppm > skrypty w Nemo lub Nautilius? ale to znowu trwonienie czasu na naukę składni).

Chcąc nie chcąc, Winda musi być. Rezygnuję z wydajności, pewnie sporo, ale już to przemyślałem i oceniam na najlepsze dla mnie wyjście (szkoda mi pieniędzy na osobny HDD, a nie chcę wydzielać mu partycji na aktualnie używanym).

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1290332)
ja nie mam...

Nie patrzysz na to menu co trzeba. Te ludki pojawiały się po kliknięciu w eksponowany baton w dymku, ale możesz się do niego dogrzebać i samemu.

Jak widać zmiany jakieś są, też na lepsze, ale ten azjatycki polcmajster dalej w nim straszy. Zwolnili za to mechanika Momemnt Obrotowy, kaskadera i szambonurka (chyba że czają się gdzieś w innych menu ;]).

http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1408388735

http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1408388735


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.