![]() |
Zostaję Andrzejem, czyli o świadomości wyboru
Zawsze uważałem siebie za dość świadomego konsumenta, który wyborów dokonuje dość świadomie. Jednak z biegiem czasu zacząłem dostrzegać, że często wystarczała mi do decyzji dość ogólna wiedza w danym temacie, a poszukiwania produktu po zapadnięciu decyzji o zakupie trwały dość krótko, czasem były zbyt pobieżne i zwykle po nabyciu towaru znajdowałem jakieś - zwykle drobne, ale jednak - wady produktu, których propozycje konkurencji nie posiadają.
Oczywiście można powiedzieć, że zawsze w praniu coś wyjdzie i nigdy nie będzie się w 100% zadowolonym z zakupu. Doszedłem jednak do wniosku, że muszę zacząć postępować zgodnie z archetypem naszego zacnego Andrzeja i wpisać sobie w zwyczaje konsumenta kilka punktów. Po pierwsze - nigdy zakup przy pierwszej wizycie w sklepie. Rzadko mi się coś takiego zdarza, ale czasem chce mi się już mieć z głowy zakup i biorę coś od razu - a to prawie jak leteria. Po drugie - nie ma niedrogich rzeczy. Oczywiście nie kupuję pochopnie produktów drogich, ale zdarza mi się bez szerszego researchu nabyć jakieś tańsze akcesorium, a to się potrafi zemścić - takich drobiazgów używamy potem na co dzień i od ich poręczności również zależy komfort naszego życia. Po trzecie - cierpliwa obserwacja cen. Sklepy robią wszystko, żeby wydawało się nam, że dana okazja jest jedyna i niepowtarzalna. A prawda jest taka, że po jednym produkcie zawsze pojawia się drugi i tak w kółko. A ponadto czasem warto czekać - obserwowałem niedawno cenę taniego laptopa w Biedronce; nie planowałem zakupu, ale zwróciło moją uwagę, że najpierw kosztował 1199 zł, potem 1099, a ostatnio widziałem nalepkę "ostatnie sztuki" z ceną 999 zł. Ten sam produkt, może 20 dni i przecena o 200 zł. Po czwarte - Allegro (i sklepy internetowe) to twój druh. Często kupuję na Allegro, ale chyba zacznę jeszcze częściej. Po trochu z poprzednich powodów - łatwiej jest długo wybierać, szukać bardziej atrakcyjnych ofert itd. Po części z kolei dlatego, że sklepy stacjonarne - jakkolwiek im dobrze nie życzę - naprawdę stają się za drogie. Rozumiem koszty, ale bez przesady. A w dodatku zakaz robienia zdjęć (z którego nie robię sobie nic), absolutnie lakoniczne opisy sprzętu (przy szczegółowych opisach w sklepach internetowych - i mam na myśli nie tylko marketingowe opisy, ale i suche fakty) oraz niedouczeni sprzedawcy, którzy wiedzą o połowę mniej niż mówi kartka z opisem, dopełniają czary goryczy. Tak czy owak większość z tych rzeczy już mniej lub bardziej stosuję, ale teraz wydłużam czas zakupu czegokolwiek do co najmniej dwóch tygodni od momentu podjęcia decyzji o zakupie i wyasygnowania gotówki na ten cel. |
Przeczytałem TO dwa razy :ysz: czy chcesz nam wyznać że jesteś giejem :O
|
Podpisuję się pod tym tekstem. Sam mam tak, że przed zakupem danego produktu bardzo dużo o nim czytam - czy ma jakieś wady, jak się sprawdza na tle konkurencji. Przykładowo, jak wybierałem telefon to przeczytałem 8 recenzji telefonów by dopasować go do moich wymagań. Naczytałem się na forach, porównywarkach cenowych (mają moduł opinii). Jednak dzięki temu nie żałuję zakupu i jestem zadowolony.
Sprawę w moim przypadku potęguje fakt, że na wszystko muszę sobie uzbierać, dlatego zawsze lepiej mieć wyrobioną opinię - bo nic tak nie boli jak włożenie pieniędzy które się zbierało miesiącami w coś słabej jakości. Jeśli chodzi o Allegro, to oprócz niego polecam portale lokalne (OLX, sprzedajemy, gumtree) gdzie można kupić rzecz taniej niż na Allegro, które zostało już opanowane przez sprzedawców "profesjonalnych" umiejących wyczuć biznes. Dobrym przykładem będzie sprzęt audio - na aukcjach znajdziemy sprzęty dobrej jakości, porównywalne (czasami nawet lepsze) od nowych ze sklepu za śmieszne ceny. Oczywiście lepszych w jakości wydawanego dźwięku. Ciekawy tekst :spoko: |
Od dzisiaj bułki kupuję na allegro, wybieram dwa tygodnie. :P
|
Cytat:
A z tym tytułowym Andrzejem to przeginasz - co innego świadomy konsument, a co innego "planuję zakup w najbliższym czasie, 2, 3 lata..." |
Ja juz miesiac kupuje telewizor i jest tak jak piszesz zawsze trafi sie lepsza okazja i tak jest w tym pypadku pojawil sie lepszy model , jak to mawial dziadek : pospiech jest wskazany tylko przy lapaniu pchel ;)
|
To o mnie? (-:
|
Jestem gdzies w srodku. Lodowki szukalem 2 miesiace, iPhone'a rok wczesniej wiem ze kupie.
|
M@X masz już najnowszego?
|
DarkSlide97 - za okolo tydzien bedzie.
|
Napisz nam co to cudo potrafi i bierzesz wiekszego czy mniejszego ?
|
Ale pier...nie... dawno tu nie wchodziłem... o matko...
|
Oczywiscie ze mniejszego - duze ekrany sa bez sensu w telefonach. Od tego mam iPada.
|
Mi sie podoba ten wiekszy , ale ciagle mam 5 i jest jako trzymaczka do papieru wiec raczej 6 i tak nie kupie ale mnie ciekawi wyglad i opcje , kobieta moja i tak woli nokie 808 ze wzgledu na prostote i kamere :szczerb: a ja sie czaje na nokie 1020 bo tez mam 808 i jakos mi sie nudzi :D
|
M@X tu się zgadzam z Tobą, sam nie kupiłbym telefonu z ekranem większym niż 4'. Mam 3,2' i wystarcza w zupełności ;)
|
Apetyt rosnie w miare jedzenia :P
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Ja mojego używam do internetu i mi wystarcza. Na filmy tylko trochę za mały, ale jest OK, bo się do kieszeni mieści.
|
Tablet tez sie zmiesci do kieszeni , kwestia jaka kieszen :D
Jarson a wiesz co jest najgorsze , nawet jak juz kupie ten telewizor bo ma byc jutro na stanie w sklepie to i tak za 2-3 tygonie bedzie cos lepszego , ale juz zeby sobie nie psuc nastroju wogule nie wchodze na szukaczki cenowe przez najblizsze 2-3 miesiace bo zawsze jak to zrobie to sie czuje jak bym sobie wlasnie palca u nogi odstrzelil :D |
O tak. To jest uniwersalna i dobra metoda.
A potem, to jest jak z kobietami. Jak wybierałeś tę swoją, to też była najlepsza.....po czym przez długi czas nie wolno ci się oglądać za innymi...no a potem - wiesz co potem :D |
A potem milion $ jest calkiem fajny i brzmi bardzo fajnie na wymiane :D . Joujoujou czysty przypadek ze napisalem 2 pod soba nie denerwuj sie tak bo od tego zmarszczki wyskakuja :D a po co ci to chcesz przeciez zostac piekny i mlody :taktak:
|
ja też butelkę nowego piwa uważnie oglądam,
ale zwykle i tak to się kończy wypiciem :piwo: |
Cytat:
Nie dlatego, że łatwiej teraz dokonać wyboru, tylko z.. po prostu braku czasu. Przyznaję, że teraz nieporównywalnie szybciej dokonuję wyborów i.. zdecydowanie częściej ich potem żałuję (może nie zawsze żałuję, ale jednak widzę, że mogły być zdecydowanie lepsze). Pół biedy, kiedy jest to np. farba, którą ostatnio kupiłem do pomalowania dużego mieszkania, a która okazała się takim gównem, że straciłem na to dodatkowe dwa dni (malując po trzy razy) - wybór dokonany kierując się radą sprzedawcy i ceną (farba biała, około 100 zł za 10 l więc raczej wyższa półka). Gorzej, kiedy zakup na służyć na lata. Jeden zakup, przy którym na pewno pozwolę sobie na więcej marudzenia (w zasadzie już to trwa) to aparat. Tu na pewno nie będę się spieszył (a prawie już to zrobiłem), bo nic chciałbym później wkurzać się przy użytkowaniu, że głupio zrobiłem. Generalnie - jak dla mnie sprawa jest tutaj prosta - i w miarę możliwości można wszystko przyspieszyć: 1) Określenie potrzeb: - funkcje urządzenia (te konieczne, te mile widziane i te zbędne lub niechciane) - optymalny i maksymalny poziom cenowy - czas dokonania zakupu (ile można sobie pomarudzić) 2) Następnie w zależności od tego, co kupujemy warto zajrzeć na internet, żeby wyrobić sobie choć ogólne pojęcie na temat cech, na które warto patrzeć 3) Potem warto jednak zajrzeć do sklepów stacjonarnych, popatrzeć na sprzętu na żywo (ewentualnie zweryfikować informacje z internetu), pogadać - choć ostrożnie - ze sprzedającym 4) A potem.. w zależności od czasu i potrzeb - na pewno oceny użytkowników się przydadzą, choć coraz więcej jest zwykłą reklamą (na szczęście można je jeszcze dość łatwo odsiać), no i fora - tu jednak można spędzić dużo czasu. Punkty 2-4 można powtarzać, bo przy poważniejszym zakupie trochę informacji do przejrzenia i przetrawienia jest. To tak na szybko, napisane bez specjalnej refleksji, ale chyba dość wyczerpujące to, co można - choć oczywiście nie trzeba - zrobić. A to ile to zajmie? U jednego może to być dzień, u drugiego tydzień czy miesiąc. Wszystko zależy od czasu, jaki możemy przeznaczyć, chęci informacji, które chcemy przejrzeć. Na pewno warto choć trochę je przed zakupem zweryfikować, ale też.. bez przesady :) |
Allegro ma swoje zalety jak i wady.
otóż niedawno postanowiłem kupić TV 40". spodobał mi się jeden model w Neonet - cena około 1500 zł. koleś wyliczył mi ratę 72 zł/m-c przy opcji 36 rat... na Allegro ten sam model w systemie ratalnym to 49,90 zł... aczkolwiek opłaca się czasem kupować poza Allegro np.: w Auchan. mają często bardzo dobre ceny. kupiłem xbox'a 360 z dyskiem 250gb za 660 zł, gdy ta sama konsola na Allegro nie schodziła poniżej 770 zł (cena z wysyłką). |
Właśnie przez 2 godziny wybierałem latarkę, kombinowałem najpierw z jakimś badziewiem po 20 złotych, ale wszystko mnie zniechęcało, najbardziej jak sobie przypomnę zapach trującej gumy w takich latarkach i to, że psują się bardzo szybko, o dobrym świeceniu też nie ma mowy. Skończyło się na kupnie profesjonalnej latarki Energizer, za 79 złotych + 11,50 paczka. Nie stać mnie na tanie rzeczy. :nieee:
Energizer HardCase Professional 4AA LED |
Po co jemu latarka :> Ja tam też wyrywny do wydawania kasy nie jestem :ysz: nad aparatem zastanawiam się już kilka lat :haha: na razie robię zdjęcia telefonem i jak dla mnie styka :taktak: Nad ps3 też myślałem kilka lat - kupiłem , przeszedłem dwie gry i schowałem do szafy :P zastanawiam się też nad zmianą dupowozu - marzy mi się Suzuki Jimy , chociaż golf jak na razie daje radę :fiu:
|
A propo latarek.. ktoś kiedyś chyba na forum dawał linka do jakiś modowanych na Allegro - bardzo dobrze świeciły, kosztowały coś koło 200-300 zł. Pamięta ktoś może?
|
Dobrej latarki potrzebuję:
- do pracy - do samochodu - dookoła domu, ciemno coraz wcześniej, drewno mam z boku, a tam nie ma światła, to z latarni ulicznych nawet ulicy porządnie nie oświetla :] |
Ja tam mam latarkę w Solidzie :P spoko nawet świeci ,przydaje mi się nie raz w robocie , gdzieś w piwnicach ,jak nie chce mi się rozciągać przedłużaczy :> wsadzam za czapkę i mam wolne ręce . W samochodzie wożę ''czołówkę'' z Biedronki , też daje radę , zresztą latarek to mam kilka :D - na płaską baterię , na r14 , większe i mniejsze paluszki . Kiedyś w Biedronce też kupiłem taką ''biwakową'' można w niej przekręcić ''głowicę'' z żarówką pod różnym kątem , ma taki a'la spinacz , którym możemy latarkę przymocować do czegoś , lub też po zablokowaniu tego ''spinacza'' postawić na ziemi - spoko latarka kosztowała chyba ze 20zł. odporność IPX4 i daje mocne światło :spoko:
|
W robocie trzeba czasem trochę dużo przyświecić dla własnej wygody, albo innych nieszczęśników (facie od agregatu przyjechali nocą go zatankować i nie mogli latarki znaleźć :]), a czarno robi się wcześnie, ręce wolne, jak trzeba będzie jakiemuś złodziejowi przypie.....ić, to lepiej latarką, bardziej zaboli ||, czołówki są fajne, dla tych co mają zajęte ręce. ;)
W samochodzie awaryjnie mam nakręcaną z Lidla, trzeba tylko pamiętać, żeby nie rozładować całkiem, bo padnie, no i o tym, że minuta świecenia jedną diodą, to minuta kręcenia, a jedna trzema, to trzy, niby straszne, ale jak siedzę na nocce na ulicy, to się zastanawiam czy jej nie przeładuję z nudów. || |
Jarson, w zasadzie masz rację. Tego typu zachowań uczy życie. Problem w tym, że większość ludzi nie kieruje się po prostu zdrowym rozsądkiem. Kto by chciał laptopa z biedrony za 1200zł ? Oj sorki, za 999zł po przecenach ? Co się kupuje w biedronie ? Tanie i dobre. 999zł to nie jest cena tania i dobra. A tak na marginesie, cóż to będzie za demon z tego lapa..........
|
Laptop demom, no tak, deskorolka ścigacz jeszcze. :P
|
Jak otwierali Biedronkę numer 2500 to jakieś laptopy HP były 599zł(warte podobno 1200zł) a tłum mało nie rozniósł sklepu;)
|
E tam, zupełny spoks, wszyscy wiedzieli po co tam są, a teraz wyobraź sobie połowę tych ludzi co chcą wejść w kadr sceny kręconej na Pasażu Wiecha (Domy Centrum Warszawa), nikt z nich nie wie o co chodzi, a połowa tam pracuje, weź to zatrzymaj, zatrzymaliśmy. :D
|
Witam
Niestety te latarki nie są już dostępne. Sprzedały się na rynku tradycyjnym i nie mam już ani sztuki do sprzedania na allegro. Pieniądze (wpłata za towar + wysyłkę) już Panu zwróciłem za pośrednictwem PayU. Przepraszam za zamieszanie. Bywa. :] Kupiłem inną, tańszą, słabszą, ale pomyślałem, że starczy, a będzie wygodniejsza do noszenia. :D Załącznik 67524 |
A ja zostalem przyslowiowym Andrzejem i zakupilem telewizor na ktory sie czailem przez miesiac 60cali pelnej przyjemnosci :D
Załącznik 67525 |
60 cali?:wow: k***a
Boję się spytać ile kosztował, niech Ci długo posłuży (choć przy dzisiejszym sprzęcie to raczej niemożliwe) :spoko: |
Oddalem nerke :P
|
Czyżby Sharp?
|
Na zdjęciu marka widoczna, Sharp
|
Latareczkę dopiero dzisiaj odebrałem (awizo nie było, od dziesiątego leżała na poczcie), świeci niesamowicie jak na maleństwo na 2 paluszki, (dioda 1W Cree XP-C), bardzo solidnie wykonana. :)
|
poka :>
|
Masz tu test, sam zacząłem czytać, nie chce mi się nocnych zdjęć robić, i tak wiele na nich widać nie będzie.
http://www.komputerswiat.pl/testy/sp...wardziela.aspx |
W tescie pisze ze jestes twardziel bo masz taka latarke :>
|
Twardziel to będę jak ją zepsuję. :szczerb:
|
Pisze ze ma klasyczny ksztalt , ciekawe czy maja model z wibracjami wtedy by znacznie zyskala na popularnosci wsrod plci pieknej :szczerb: po przyjemnosci zawsze znajdzie droge z powrotem w ciemne noce :rotfl: takie 2in1 .
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.