Akumuulatorki NI-MH Czy można zostawić na noc ?
 

Witam

Mam 2 takie akumulatorki :

http://www.ceneo.pl/26677848

I ładowarkę CH-2PC-EU

Mam pytanie gdyż ta ładowarka nie pokazuje statusu naładowania ( dwie zielone diody świecą się tylko gdy ogniwo jest włożone )
Czy mogę zostawić na noc akumulatorki w tej ładowarce ? Czy nie dojdzie do przeładowania ?

Niektórzy twierdzą że przy tz "wolnych" ładowarkach można spokojnie przedłużać okresy ładowania i nic się nie stanie . Inni że absolutnie nie i trzeba bezwzględnie pilnować czasu .

Jak to jest ?

Idealnym by było gdyby ładowarka sama przerywała ładowanie po osiągnięciu odpowiedniego stanu . Ale nie wiem czy ta ładowarka jest na tyle "inteligentna .
Jedyne co się o niej doczytałem to to że nie pokazuje statusu naładowania .

I jeszcze jedno ,
Ile należy ładować takie akumulatorki ? Ja czytałem że ok 16godz . Czyto prawda ?

Twoja ładowarka ładuje akumulatorki AA prądem 170-200mA czyli
maxymalny czas: 2400mAH / 170mA = 14H
minimalny czas: 2400mAH / 200mA = 12H

A co do czasu ładowania i jego wydłużania to nie wiem bo posiadam "inteligentną" ładowarkę ;)

Akumulatorki NiHM należy ładować o połowę dłużej niż wynika to z obliczeń.
Więc prądem 200mA akumulatorek 2400mAh ładujemy 18 godzin zakładając że był całkowicie wyczerpany i jest idealnie uformowany.

Co do przeładowania to podobno bezpieczne jest ciągłe ładowanie poniżej 0.1C, czyli w tym wypadku 240mA. Teoretycznie nic nie powinno się stać.
Ale w praktyce podejrzewam, że nie będzie to zdrowe i będą się grzać. Do podtrzymywania inteligente ładowarki używają dużo mniejszych prądów.

Kurde, tyle zastanawiania z ładowaniem baterii?
Ja akumulatorki ładują starą, bardzo starą ładowarką BC-700 i jakoś nie wybuchły - pomimo iż czasem i trzy dni się ładują, jak się o nich zapomni :P

BC-700, to inteligentna ładowarka, która nigdy nie przeładuje akumulatorków.

BC-700 jest nie do zajechania, tyle lat i nadal działa ;)

Tyle lat? Przecież raptem kilka :rotfl:

To ta CH-2PC-EU jest w końcu inteligentna ?

Tyle lat = kilka lat -> przecież wiadomo że nie kilka stuleci k***a

@Cobros

Nie nie jest, jak chcesz mieć święty spokój, kup sobie ładowarkę procesorową :taktak:

też ją mam, ładuje ktoś tym sprzętem eneloopy? bo mam zamiar kupić kilka szt.

Ja ładuje. Też je trzeba raz na jakiś czas odświeżyć, bo zanika w nich trochę magiczne trzymanie przez długi czas.

Ech no tyle zabawy z dwoma akumulatorkami do szczoteczki elektrycznej . Nie będę ich z zegarkiem w ręku ładował bo na to czasu nie mam a ładowarki za 50 zł nie opłaca mi się kupować .

Co będzie to będzie jak padną wtedy sobie kupie jakąś "inteligentną" ładowarkę i Enelopy . A na razie będzie jak jest może nie wybuchną :D

Jeszcze pytanie .

Z dwojga złego to lepiej przeładować czy nie doładować ?

Jak przeładujesz, to pękną, i uszkodzą ładowarkę - tylko tyle

Udało mi się kiedyś tak załatwić akumulatorki ładowarką GP - ładowarka poszła do śmieci, a jej miejsce zajęła BC-700 :P

W bledzie jestescie ;) ogniwo NI-MH moze byc ladowane ciagle i gdy nawet wpychamy w nie maly prad cagle nic mu nie bedzie to jest tzw prad podtrzymania , i do tego ogniwa NI-MH maja tendencje do duzego samorozladowania i malo tego gdy ogniwo jest w pelni naladowane jego opornosc wewnetrzna rosnie i caly prad pchany w nia jest zamieniany w cieplo dlatego w pelni naladowane ogniwa NI-MH sa dobrze cieple ;) , calkowitym przeciwienstwem jest ogniwo Li-ion ktore przeladowane przegrzewa sie i jest samonapedzajacym sie granatem ktory wybuchnie zdarza sie zadko ale zdaza dlatego ogniwa Li-ion wymagaja stalego nadzoru mikroprocesora i nienawidza doladowan i pradu podtrzymania ;)

Jak oporność wewnętrzna rośnie i ogniwo się grzeje przy ładowaniu to znaczy że najwyższy czas zrobić mu refresha ;)
Co do przeładowania to generalnie nimh są odporne (dlatego się grzeją) ale też tylko do czasu.

Ogniwa NI-MH zawsze sie grzeja w pelni naladowane nawet po refresh , mozna to latwo zaobsewowac podlaczajac je i ladujac zasilaczem laboratoryjnym ;)

No jak przeładujesz to tak, bronią się przed wydzieleniem wodoru. Ale normalnie ładowane grzać się nie powinny. Przynajmniej nie tak mocno.

Ja mam akumulatorki kupione w... 2005, do aparatu na komunie, limit dozwolonych ładowań pewnie 2x przekroczony :D W walkmanie starczają na 3 godziny potem zwalnia :sciana:
Zostawiam je normalnie na noc do ładowania, po naładowaniu gorące(w sensie bardzo ciepłe ale trzymać w dłoni się da) ale to nie przeszkadza a w okresie zimowym nawet pomaga.