Podsumowanie I i kolejna prognoza
Pozostał jeszcze jeden dzień grudnia, ale spece ze Stanów wydali już kolejną prognozę, więc pora podsumować pierwszy miesiąc, oraz porównać to, co mówili w ubiegłym miesiącu o grudniu z tym, co zdarzyło się rzeczywiście.
Poniżej prognoza sprzed miesiąca:
Cytat:
Nadchodzący pierwszy miesiąc meteorologicznej zimy zapowiada się nader ciepło. Należy oczekiwać, że grudzień będzie cieplejszy niż wskazywałaby na to norma wieloletnia średnio o ok. 2 stopnie. Ryzyko pojawienia się fal mrozów będzie zatem minimalne, na naszych termometrach częściej pojawią się wartości zbliżone do 5 kresek powyżej zera. Nie oznacza to jednak dużych opadów - w większości Polski oczekuje się raczej suchej aury. Wyjątek ma stanowić północno-zachodnia część kraju, gdzie suma opadów będzie przeciętna.
|
Jak było naprawdę? Wciąż nie ma oficjalnej średniej temperatury i sumy opadów, ale wygląda na to, że choć rzeczywiście kierunek meteorolodzy odgadli dobrze, tak całkowicie chybili ze skalą. Miało byc o 2 stopnie cieplej niż zwykle. W rzeczywistości średnia temperatura grudnia to -1,8 stopnia, czyli dwa stopnie więcej to 0,2 stopnia. A ile było? Najbliższe dwa dni jeszcze trochę pociągną średnią w dół, ale już teraz mówi się, że prawdopodobnie będzie to najcieplejszy grudzień w historii - a dotychczasowy rekord średniej T wyniósł 3,3 stopnia. A więc - pomyłka wynosi co najmniej 3 stopnie - to jest przepaść...
Sorry Winetou, ale 0:1 dla synoptyków, bo z tą temperaturą trafili mniej więcej tak, jakby przed powodzią mówili - trochę popada, ale niespecjalnie dużo :D
Prognoza pogody na okres styczeń - kwiecień jest zaskakująco zgodna z tą z ubiegłego miesiąca. Różnice są, ale nazwałbym je kosmetycznymi. Dla celów czysto kronikarskich poniżej - znów za WP - nowe dane:
Styczeń
Cytat:
Ochłodzenie, które rozpocznie się tuż przed końcem roku będzie krótkie, a jego efekty przestaniemy prawdopodobnie odczuwać w okolicach Święta Trzech Króli. Amerykanie sugerują, że styczeń będzie w Polsce bardzo ciepły, podobnie jak grudzień. Oczekuje się odchyleń dochodzących nawet do 4 stopni, co oznacza, że śniegu i mrozu będzie jak na lekarstwo, w zamian otrzymamy wyraźnie dodatnie temperatury.
Na północy oraz na zachodzie kraju spodziewamy się wysokich sum opadów, na pozostałym obszarze będzie ona przeciętna.
|
Luty
Cytat:
W przeciwieństwie do stycznia luty ma być deszczowy praktycznie w całym kraju - podwyższonej sumy opadów nie prognozuje się jedynie dla południowo-wschodniej Polski.
Utrzymany zostanie trend bardzo wysokich temperatur, który ma być szczególnie silny na wschodzie kraju. W przypadku spełnienia się tych zapowiedzi, lutowe dni przynosiłyby zwykle około 5 stopni. Podobną wczesnowiosenną lub późnojesienną pogodę zawdzięczać będziemy zapewne atlantyckim masom powietrza.
|
Marzec
Cytat:
Pierwszy miesiąc meteorologicznej wiosny przyniesie temperatury wyższe niż zwykle ma to miejsce, jednakże odchylenie nie będzie tak duże jak w styczniu i w lutym. Oczekujemy maksymalnych dziennych temperatur pomiędzy 5 a 10 stopni. Utrzyma się trend podwyższonej sumy opadów - deszczu ma być wyraźnie więcej niż zwykle o tej porze roku, przede wszystkim na Górnym i Dolnym Śląsku oraz na Podlasiu.
|
Kwiecień
Cytat:
Czwarty miesiąc w roku miałby być kolejnym cieplejszym niż wskazywałaby na to norma wieloletnia. Tym razem nasze termometry będą wskazywać o około 1 stopień więcej niż zwykle - co sugeruje średnie maksymalne dzienne temperatury rzędu 13-14 kresek. Za wiosenne ciepło zapłacimy po raz kolejny podwyższoną sumą opadów - najwięcej padać będzie na zachodnim Pomorzu, a najmniej w centrum oraz na południowym wschodzie Polski.
|
Co do czerwca synoptycy zrobili burzę mózgów i postanowili zrewidować poprzednie prognozy. Poniżej porównanie przewidywań sprzed miesiąca i obecnych:
Maj
Cytat:
Gdyby prognoza sięgająca aż sześciu miesięcy miała się sprawdzić, maj byłby miesiącem brzydkim, mało satysfakcjonującym dla zwolenników wypoczynku na świeżym powietrzu. Powód? Bardzo duża suma opadów, prawdopodobnie związana z pierwszymi silnymi burzami. Temperatury w przypadku piątego miesiąca roku mają już mniejsze znaczenie - sugerowane przez Amerykanów ujemne odchylenie o jeden stopień oznaczałoby, że średnio na naszych termometrach oglądalibyśmy w ciągu dnia nie 18, a 17 stopni. W tych okolicznościach podwyższona suma opadów jawi się jako potencjalnie znacznie większy problem.
|
Cytat:
Ponadnormalna suma opadów będzie dotyczyła przede wszystkim Podlasia oraz zachodu Polski. W centrum oraz na południowym wschodzie deszczu ma być tyle, ile zwykle. Należy oczekiwać temperatur nieco wyższych niż zwykle w maju, co oznacza regularne przekroczenia 20 kresek w ciągu dnia. Warto pamiętać, że prognozy sięgające tak daleko obarczone są poważnym ryzykiem błędów.
|
Jeszcze przed miesiącem miał więc być maj chłodny i mokry, natomiast teraz ma być ciepły i przeciętnie mokry. Poczekamy, zobaczymy...
|