Letnie igrzyska Rio 2016...
 

Temat aktualny i mam nadzieję, że będzie o czym pisać i z czego się cieszyć. A właśnie już jest!

Dosłownie przed chwilą Rafał Majka zdobył brązowy modela olimpijski w kolarstwie szosowym :jupi: :respect:
Pozostaje niedosyt, bo Rafałowi brakło 2km do mety i byłoby złoto, niestety w finiszu we trójkę już nie miał sił. Szkoda, szkoda - ale i tak wielkie brawa dla Majki

Oby to znaczyło, że worek medali dla Polaków się otworzył :spoko:

Olimpiada okres pomiędzy dwoma następującymi po sobie igrzyskami.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Olimpiada_(czas)

:czytaj:

Czepiasz się zgredzie! Teraz ci pasuje?

:hmm:
Ja bym dopisał jeszcze ;)
(MOD edit: tydzień BANA za niesportowe zachowanie w tym temacie)

Letnie śmietniska w Rio?

Patrzymy w telewizory!
Właśnie siatkarze grają z Egiptem. Prowadzimy...powinno teoretycznie pójść gładko, ale na takiej imprezie nikt nie gra na pół gwizdka.
Edit: Właśnie skończył się drugi set. Jest 2:0 dla Polski.

A za godzinę piłkarze ręczni zmierzą się z Brazylią. Tu nikt nie liczy na łatwy mecz, więc emocje będą :spoko:

No i emocji właściwie nie było...wdupiliśmy :sciana:
Nasza gra wyglądała źle, właściwie tylko Daszek zasłużył na pochwałę za skuteczność rzutową. Reszta średnio, słabo i źle.
Jeśli szybko nie wyciągniemy wniosków, to daleko nie zajdziemy tak grając.

A siatkarze na luzie przejechali Egipt 3:0.

Tak sobie przypomniałem mój post z tematu o Londynie:

Igrzyska Olimpijskie - London 2012

Po co ją tam znowu wzięli. Dzisiaj czytałem jakieś wypociny "redaktorka" z Onetu, jak to ludzie wieszają na niej psy i próbował ją tłumaczyć. Do ****y nędzy, skoro tym razem niby podchodziła do Igrzysk jako najważniejszego turnieju w tym roku to po jaką cholerę brała udział w turnieju przed Igrzyskami? Że niby nie miała czasu się przygotować, 52 godziny w samolocie, pierdu, pierdu. Powtarzam, to dlaczego nie odpuściła przed Rio? Bo szkoda było odpuścić kasę. Tyle w temacie.

ja pie**dolę, a tak zapewniali,
że będą sukcesy w ciężarach bo koksiarzy nie będzie k***a
no i co k***a

Czytałem trochę...dziwna sprawa. Ponoć wykryli nandrolon i to ponoć przeżytek, który w organizmie pozostaje wykrywalny przez 1,5 roku.
Na testach przez igrzyskami był czysty, więc musiałby być totalnym głupkiem waląc teraz to coś. Jednak obie próbki pokazały to samo.
Nie wiem/nie znam się czy możliwe jest inne wytłumaczenie tej sytuacji, np typu ktoś go wrobił, coś mu zapodał bez jego wiedzy, jakieś błędy w laboratorium... :hmm:

A sytuacja przykra, zapewne również dla jego brata Adriana który jest mistrzem olimpijskim i w Rio też będzie walczył o medal.

faktycznie, robi się dziwnie :ysz:
próbki B nie mają, są tylko wieści o próbce B :sciana:
http://www.sport.pl/rio2016/1,130063...ml#BoxSpecPrze

widząc poziom przygtowania tych igrzysk i dookoła panujacej tam bidy , można śmiało stwierdzić ze bokiem idą grube role ojro do kieszeni tych i owych co decydują o tym i tamtym

co do samego zielinskiego to wątpię ze bral deke , przecież to juz jest na ryku dobrych parę lat i chyba nie liczył ze jego akurat nie sprawdza

zeby tylko za pare lat nie wyszło ze owe igrzyska sa kupione ...

Kupione...pytanie która wielka impreza w ostatnich nastu latach nie była kupiona.
No dobra - euro u nas chyba nie były kupione, bo nie miałby kto zapłacić. Poza tym cudów nie ugraliśmy, więc kiepski to byłby interes.

siatkarze jak zwykle horror, dobrze że szczęśliwy dla nas 3:2 z Iranem :sciana:

Rzeźnia nie horror. :mruga:

O której zaczyna się czasówka dzisiaj?

A kto tam kogo zahaczał po meczu pod siatką? Nie było zbliżenia, ani początku tej sytuacji.
Wszyscy twierdzą, że to oni zaczęli, tylko nikt nic nie chce powiedzieć :rotfl:

No niestety na żywo nie oglądałem, a w powtórce "jakimś cudem" tej sytuacji nie było.

Dziewczyny już kręcą, chłopaki jadą później. Trzymam kciuki.

Oglądałem na żywo i nie było zbliżenia ani początku tej akcji. Kamery pokazywały już co innego, było jeszcze sprawdzenie zapisu video ostatniej akcji (na wniosek Iranu). Widać było z dala pyskówki i jakieś szarpania i potem wpadły ekipy drużyn i ich porozdzielali. Nasi komentatorzy mówili, że to bardziej zaczepki i agresja Irańczyków...może mieli rację, bo aktywniej uspokajali swoich irańscy trenerzy i technicy. W każdym razie nasi dłużni nie pozostawali :D
Wygladało to tak, że gdyby ich nie rozdzielili, to mielibyśmy niezłą dogrywkę.

Ciekawe, że żaden z naszych siatkarzy nie chce puścić pary z gęby, nawet Antiga macha ręką i każe pisać i mówić o czym innym :rotfl:

Okazuje się, że nasz Mistrz Olimpijski z Londynu - Adrian Zieliński też został w Rio przyłapany na dopingu (używał ten sam środek, co jego brat). Ale wstyd :ysz:

no to mamy prze**bane k***a
będą nas wytykać palcami jak Ruskich k***a
a tak bronił braciszka, że to k***a niemożliwe, RAZEM przecież trenujemy :sciana:
razem koksujemy :>

W końcu bracia - to się podzielili dopingiem... co będzie sam koksować :szczerb:

Bez kitu - jak u ruskich... jeszcze tylko brakuje... by wyszło wspieranie i tuszowanie dopingu przez rząd :szczerb:

Granice ludzkiego organizmu zostały osiągnięte 30 lat temu. Od tego czasu wszyscy w ciezarach i wyczynowych koksuja, istny wyścig zbrojeń .zobaczcie światowych sportowcow amstrong,bjorgen itd jak nie astma to cos na wydolnosc jak nie na wydolnosc to na sile zalezy od dyscypliny. Ciekawy jestem co by wyszło jakby tak zawodowym szachistów przebadać na środki psychoaktywne :) Dlatego nienawidzę zawodowego sportu liczy się tylko kasa kasa kasa

dwójka podwójna jest oczekiwane złoto :polska::najlepsz::fala:
i brąz czwórki, kobiety górą :spoko:

I szczypiorniści wreszcie wygrali....z Egiptem, ale za to przekonująco 33:25
Ten Egipt niby cieniasy, ale sprawili wcześniej duże kłopoty innym.

No pany, siatkarze prowadzą z Argentyną 2:0. Na razie dominują....byle nie było jak z Iranem :sciana:

A propos Iranu - wychodzi na to, że to jednak Kubiak z Kurkiem pokazali im na koniec fakju i tamtych ruszyło. :rotfl:
Komisja FIVB się temu przygląda i mogą być jakieś konsekwencje...

No i Polacy wygrali 3 do 0 - można powiedzieć, że ich zmasakrowali:)


Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

ależ pech Małachowskiego k***a
w ostatniej próbie utracił złoto :sciana:
dziękujemy za srebro :spoko:

Krotko. Nie wierze Zielinskiemu. Siedze troche w temacie i nie da sie grac czysto i miec takich lap jednoczesnie. Koksy byly na pewno.

Kurka nam nie zakręcili, ale to było za mało.

-----------------------
Zielińscy na 85% stosowali doping. Tomasz był zabawny, jak starał się przekonać, że wiedzę o nandrolonie zdobył dopiero przy okazji pozytywnych testów kontroli antydopingowej.

No ale odpowiedzcie sobie na jedno podstawowe pytanie , jedziecie na największa międzynarodowa imprezę sportowa , na które na 100% będą przeprowadzane testy antydopingowe

i pomijając kwestie moralne stosujecie doping który jest już znany od chyba 30 lat ;)
to albo jesteście za***iscie głupi i liczycie że jakoś to przejdzie :rotfl:

albo ktoś z PZPC oznajmia że wszystko jest załatwione :>

bo w dolewanie do próbki czy ogólne matactwo próbki nie wierze

Jest niby możliwość, że jakiś życzliwy dodał im tego do żarcia, a właśnie tego, bo to szybko nie wydala się z organizmu...

Ta historia jest bardziej śmierdząca, niż się ją pokazuje. Prawdopodobnie wszyscy wiedzieli, a co najmniej się domyślali o co chodzi.
Trenowali gdzieś u ruskich, poza zgrupowaniem kadry, poza wszelką kontrolą i ochroną. W dodatku komisja antydopingowa nie zastała ich w podanym miejscu. To już daje do myślenia i zapewne jak tylko się pojawili w Rio to poszli na pierwszy ogień z testami. Dość dużo mozna wywnioskować po wypowiedziach choćby Kołeckiego, Bonka, czy tego naszego profesora od dopingu (jak mu tam...)
A nasi niby z przyczyn technicznych nie zdążyli zrobić analiz próbek przez miesiąc? I to przed wyjazdem na igrzyska? No bez jaj.
Przecież mieli je pobrane na początku lipca. Pewnie czekali, czy uda się im przejść przez sito w Rio...wtedy u nas też wyniki byłyby ok.

A wracając do bieżących spraw.
Siatkarze przegrali z ruskimi 3:2. Wynik co prawda już nie rzutuje na sprawę awansu, ale szkoda. Zaawsze każdej przegranej z ruskimi szkoda :D
Piłkarze ręczni pokonali Szwecję 25:24. Znaczy jesteśmy w grze z dużymi szansami awansu. Mecz, jak to zwykle z nimi bywa, trzymający w napięciu. Widać było brak Michała Jureckiego - wydawało się, że ta kontuzja to nic poważnego, a tu zanosi się że nie zagra jeszcze w meczu ze Słowenią.

Złoty medal Anity Włodarczyk + fenomenalny rekord świata a tu nic ?!?! :kreci_gl:

A co tu mówić? Totalna deklasacja rywalek, następna rzuciła bliżej o 6 metrów :O Tam nawet walki nie było.
Teraz czekamy na Fajdka, może też mu gładko pójdzie.

Z innych boisk. Siatkarze spacerkiem przeszli Kubę 3:0
A szczypiornistom dupy do ćwierćfinału wwieźli Niemcy. Jak się nie poskładają do kupy, to ich bajka się skończy.

Słyszałem dzisiaj w radio ojca Anity Włodarczyk, powiedział, że pierwszy komputer dostała na 18 urodziny. :>

6 metrów? Rzuciła o galaktykę dalej! :spoko:

a tak z innej beczki - ile MY zapłacimy ICH za zabawę w Rio ?

coś mi się wydaje, że drogo będzie nas to kosztowało :sciana:

P.S.
nie mówię o przeliczniku - jeden medal = ileśtam milionów k****

Nandrolon rzeczywiście dopinguje.
Ciąg dalszy historii naszych sztangistów. Co ciekawe, rozwój wypadków zaczyna się zgadzać z moimi domysłami. A to nie koniec, do końca daleko...
http://sport.interia.pl/raporty/rapo...-w,nId,2252637

jak to ktoś skomentował ... "żołnierze wyklęci" ;)

A wczoraj/dziś w nocy oglądałem podnoszenie ciężarów w kategorii 105+ :O
Niech mi nikt nie opowiada, że można osiągnąć takie coś bez szprycowania się.... kontrole wyłapują tylko obecnych koksiarzy, a ci co dawali na początku kariery dla zbudowania masy, mięśni, kośćca itd a teraz tylko pilnują by mieścić się w limitach na zawodach pozostają czyści.
Trudno uwierzyć by zawodnik mógł być górą mięśni o wadze 130-170kg osiągając to samym treningiem. Oni rwali po 220kg a podrzucali ponad 250. Ciekawe ile im zajmie osiągnięcie 500kg w dwuboju.

Słyszałem albo czytałem, że jest pomysł wycofania podnoszenia ciężarów z igrzysk. Idea może i słuszna, ale myślę że nic nie da. Tego przemysłu się tak nie zatrzyma.

"Chemical Brothers"

No to siatkarze się pakują, wcześniej Fajdek zawalił kwalifikacje. Ale gówno k***a

Jak tylko wylosowali Jankesów wiedziałem że to koniec,
oni nie umieją grać ze Stanami, nigdy nie umieli.
Fajdek to mega sensacja, gość ma z psychiką wielkie problemy, nawet
rozgrzewkowe rzuty miał w okolice 78 m, przyszły eliminacje i paraliż.
Wysadził go Nowicki, może on coś ugrać.

Nie chciałem krakać, ale z USA też czarno to widziałem.

Teraz może dla odmiany pokrakam - w nocy piłkarze ręczni grają z Chorwacją. Może im przeszkadzam oglądając, więc może im pomogę idąc spać. Jednak ja ich nie widzę w roli zwycięzców. Na pewno z rana pierwsze co, to sprawdzę wynik.

no i mamy cud, posłalismy Chorwację do domu, Bielecki mistrz :spoko:

Noszkurde! Nie widzieć takiego meczu to grzech :sciana:
Poszłem spać ok 1.20 i nawet myślałem czy nie zerknąc na nich....ale nie - mówie sobie bez sensu, szkoda czasu a rano wstać mus.
Teraz będę miał podobny zgryz pojutrze, grają z Danią, znowu o 1.30. A z Danią też mamy rachunki do wyrównania, będzie walka na noże. :D Są do zrobienia, a to już walka o finał :spoko:

To jak, walimy Danię i ostrzymy szable na Francję :D

Wygrać trzeba - nie ma innej opcji - Grzeniu przygotowany na mecz? :piwo: schłodzone?

Oczywiście :spoko:

znowu o brąz z Niemcami, Dania za silna,
ale są 2 brązy w piecioboju i zastępca Fajdka :spoko:

Oglądałem. Niestety szkoda tego meczu i wyniku. Szkoda, ale chłopaki gryźli parkiet i należy im się wielki szacunek.
Duńczycy odrobili lekcje po 'naszej' Chorwacji i naprawdę bardzo trudno było ich ugryźć. Zagrali świetnie i agresywnie w obronie i wypracowanie pozycji do strzału było nie lada sztuką. Praktycznie wyłączyli Lijka, który próbował ale odbijał się od ściany.

Było trochę niewymuszonych strat, ale takie zawsze są. Duńczycy też mieli. Powiedziałbym, że może trochę brakowało Dzidziusia który z racji masy ma większą siłę przebicia niż np Lijek i potrafi mobilizować i napędzać drużynę. Może gdyby Wyszu bronił od początku...może gdybyśmy nie musieli cały czas gonić wyniku po nieskutecznym początku. Nie bardzo też było na kogo zmienić (Szyba i Gierak słaby turniej).
Ten mecz mógł skończyć się inaczej gdyby któraś z akcji skończyła się inaczej, sędziowie też niektóre sytuacje mogli ocenić inaczej - a odniosłem wrażenie że jakby byli przeciwko nam (Czesi).

Wszyscy dali z siebie wszystko, trudno wyróżniać kogoś. Może jedno nazwisko: WYSZOMIRSKI! On przechodził samego siebie i może wreszcie zostanie podstawowym bramkarzem. Wyszu na to pracuje od dawna i już zapracował.

Mówi się trudno i trzeba grać dalej. Tylko, że znowu te niemce... :sciana:

Jeszcze raz - wielkie brawa chłopaki :spoko: :respect:

Wielki szacun dla naszych... szczególnie dla tego gola w ostatnich sekundach... czasu podstawowego

da się, a no da się :spoko:
na paraolimpiadzie Polacy dziesiątą drużyną świata :spoko:
pełnosprawni powinni się wstydzić :sciana:

http://www.bbc.com/sport/paralympics...dals/countries

Facet w biegu na 800 m wygrał w kategorii kobiet no ładnie.

To przykre.

Owszem.

Pierniczycie.