![]() |
MINI PC do oglądania filmów itp.
Witam.
Zastanawiam się nad tego typu rozwiązaniem do oglądania filmów i przeglądania internetu. Coś z windowsem - zdecydowanie, tak aby płynnie można było oglądać filmy full-HD ewentualnie 4K. Jest tego cholerstwa pełno, ale większość na androidzie. Max 1000zł. https://allegro.pl/smart-tv-box-mini...400963301.html |
te minx przeszly ze 3 przez moje rece i wszystkie zmarly z niewyjasnionych przyczyn , lepiej jakiegos palucha na atomie na ali znajdziesz to za waciki
|
Cytat:
|
Sam kupowałem jakiś czas temu Intel NUC6CAYS. Platforma wręcz idealna do oglądania filmów. Jest to zestaw wraz z systemem Win10 Home na dysku flash 32GB, ma od razu 2 MB Ram (dodatkowe 2 dodałem za grosze). Jest też wydajny 4 rdzeniowy Celeron J3455 ze sprzętową akceleracją video dla różnych formatów. Daje radę bez problemu z 4K. Mnie to kosztowało nówka ze sklepu jakieś 900 zł. Obecnie nie widzę tego modelu w sprzedaży niestety.
|
Cytat:
https://www.dhresource.com/0x0s/f2-a...th-4.0-dhl.jpg |
Te paluchy też fajne :taktak:
|
A taki paluch, ale ze mnie osioł. ;)
Tylko do takiego czegoś, dodatkowo 2GB to raczej sie nie dokupi. A może coś takiego => https://www.morele.net/komputer-zota...325-e-1623229/ Dokupić ram i dysk, procek wydaje się ok. Wolę jednak zewnętrzną skrzynkę niż "paluchy". |
Xiaomi MiBox 4K i tyle. Za 300 PLN video w 4K, wszystko działa i bez dziadowania klawiatura, tylko wygodna obsługa z pilota + glosowo.
|
Cytat:
|
Patyki może i fajne, ale słabiutkie. Na dodatek grzeją się i raczej też umrą po roku/dwóch intensywnego używania (mam taki pierwszej generacji, ale użyłem może z kilkanaście razy ;p).
Wynalazki typu Siajomi Miboks to także jednorazówki, do tego ekstremalnie ubogie. Cena niby adekwatna, ale.. Łe. Lepiej kupić coś lepszego, w pełni funkcjonalnego PC jak Intel NUC czy Gigabyte Brix S. W tysiącu z NUC się nie zmieścisz, chyba że któryś stary z Celeronem. |
Intel NUC - o jacie nie wiedziałem, że coś takiego jest :) Fajna sprawa, kiedyś pod TV się kloca ze starych części składało i wyglądało toto jak kloc, a teraz takie fajne rzeczy robią :)
|
Cytat:
Cytat:
Czy HBO posiada aplikacje dla Android TV? Nie. Czy HBO postępuje głupio w 2018? Tak. To nest argument dla ktorego nie wykupiłem abonamentu u nich. To ja jestem klientem i mają się gimnastykować, zeby dostać hajs. A jak nie to do widze się z Państwem - Netflix i tak ich zamiata oryginalnym contentem. |
@Patrix
Nadal możesz na ITX złożyć. Masz większą elastyczność w razie śmierci, któregoś układu. Ale powiem Ci, że ja się już przesiadłem na takie gotowe barachło w tym miesiącu. Oby nie zdechł bo worek złota wydałem. ;( @M@X Jeśli do samych filmów i internetu z blokadami to się nada. Ale dla mnie komputer to musi być wszechstronny sprzęt, dlatego moim zdaniem lepszy NUCnik/Brykiet. Komunikację załatwia bezprzewodowa myszka i OSK - nadal wygodniejsze niż gówniany pilot. W kwestii aplikacji masz całe spektrum, a nie wydzielone łaskawie przez producenta. Oczywiście, całe GUI pc-towych OSów nie jest pod TV, ale jak do filmów to zawsze można mieć Kodi gdzieś na boku, czy nawet samo startujący. Sterować można też od biedy smartfonem (via BT). |
a mozna mini klawiature od chinoli taka z miziaczem jak w laptopie , wielkosciowo mniejsza od obecnych smartfonow :D
|
Cytat:
Myszka nie jest wygodniejsza niz pilot - wymaga powierzchni a wiec musze garbić sie nad stolikiem kawowym, zamiast wziac pilota i wybierać pozycje z kanapy. Warunek to interfejs w 100% dopasowany do niego, ale to jest dla mnie oczywiste, skoro mowie o urządzeniu z Android TV, a nie tonie gownianych chińskich skrzynek wyposażonych w interfejs dla smartfonów, ktorych używanie jest niemozliwe. Kodi jest w sklepie Play jak komus potrzebne, ja nie używam. I sterowanie smartfonem faktycznie jest ***8222;Od biedy***8221; - zanim znajde aplikacje pilota pilotem dawno włączę film ***129335;***127995; |
Coraz gorsze Maxiu te japka - teraz do problemów z polskimi znakami doszły jeszcze cuda z (jak się domyślam) autokorekty. :kreci_gl:
:mruga: |
Poprawiłem ***55357;***56841;
|
U mnie pełni on rolę normalnego PC, więc i oczekuję od niego tego co od PC. Gdyby to miała być popierdółka pod TV to jak mówisz M@X. Cieszę się, że doszliśmy do konsensusu. :)
PS: Myszka działa na powierzchni kanapy. ^^ Dla mnie pilot jest arcy niewygodny, z input lagiem, a w przypadku telewizorowych GUI to gigantycznym lagiem tego javovego gówna (webos-i-firefoxos-owego też). |
Powtórzę się, ale polecam NUC-e. Sprawdzają się jako komputery do pracy jak i TV. Są ładne, nie zabierają miejsca, mają świetnie działający, bezproblemowy BIOS. Cena jest dość wysoka, ale warto.
|
BIOSu to akurat nie mają.
|
Ilość załączników: 1
Cytat:
Załącznik 126695 |
[QUOTE=MajsterPopsuj Dla mnie pilot jest arcy niewygodny, z input lagiem, a w przypadku telewizorowych GUI to gigantycznym lagiem tego javovego gówna (webos-i-firefoxos-owego też).[/QUOTE]
Pilot Bluetooth nie ma laga, czy tam ma tak minimalny ze sie tego nie odczuwa - jest 2018, to nie czasy podczerwieni. A skoro jestesmy przy spojrzeniu w kalendarz... kiedy ostatnio bawiles sie chociazby WebOS? Dzisiejsze telewizory mają więcej pamięci i potężniejsze procesory niż ten Twój gwizdek wpinany przez HDMI i udający komputer. Moj tata ma zeszlorocznego Samsunga z Tizenem ktory po prostu FRUWA! |
Cytat:
|
@Arepo
A jak stolarz wystawi stół z napisem: "Visual Chair" to zaczniesz na nim siadać? BIOSów już nie ma i pewnie nie będzie, a ja jestem czepialski. Tyle lat ze mną się męczycie i jeszcze się nie przyzwyczailiście. ;) @M@X Jeszcze takowego nie widziałem (ale widziałem mało w tej materii, może dlatego). |
Cytat:
|
|
Cytat:
Tak, wiem, i nie jest basic tylko kompleksowym systemem operacyjnym niskiego poziomu, nad którym nie mamy żadnej kontroli. Również w przeciwieństwie do BIOSu. Jak wygląda to nie ma znaczenia, równie dobrze mogą tam tańczyć gołe baby i nie ma to żadnego znaczenia dla nazwy. Cytat:
https://www.intel.com/content/www/us...pute-card.html |
Cytat:
Apropo marketingu. BIOS kojarzy się jednoznacznie bo powstał w latach 70-tych, a UEFI nie. Nadal część ludzi nie rozumie nazwy "folder" tylko "katalog", bo tak się kiedyś nauczyli. Takie posunięcia mają więc uzasadnienie. Pewnie tego nie zrozumiesz, bo jesteś za młody. |
Nazywa się UEFI, bo taka jest nazwa tej technologii i tego NIC nie zmieni.
Określenia folder i katalog są synonimami. UEFI i BIOS nie. Przykład chybiony. |
UEFI to następca biosu zwany też EFI BIOS, Click BIOS, Visual BIOS itd. Zatem dla wielu firm i osób może to nie synonimy, ale coś bardzo podobnego, co z powodzeniem można nazywać nowoczesnym biosem. Chybiona zaczyna być głównie ta dyskusja ;)
|
UEFI to UEFI, a BIOS to BIOS... Skoro to są dwie różne rzeczy, choćby nawet z wyglądu podobne, to NIEMOŻNA nazywać tego zamiennie!
|
Cytat:
|
Jeśli można dodać swoje 3 grosze to:
Cytat:
Obaj macie rację. Jest to w uproszczeniu BIOS - rozumienie dla użytkownika, a specjalista w dziedzinie powie, że to następca BIOS. nie zmienia to faktu, że cechą wspólną jest pośredniczenie pomiędzy SO a FW. Tak jak z płytami CD i DVD, obie są płytami. |
To nawet nie podlega dyskusji... Nie ma tutaj miejsca na wydawanie się bo to FAKTY. A fakty są takie, że UEFI jest kompletnie czymś innym niż BIOS. Może wyglądać jak BIOS, a może wyglądać jak "wieś tańczy wieś śpiewa". :sciana:
A o płytach to już mi nie przypominaj. Zabiłbym za nazywanie płyt optycznych, płytami CD. :szczerb: I nawet mój brat programista tak mówi... Albo taki Xbox. Zamiast Xbox One lub XBO to idioci piszą Xbox lub jeszcze gorzej X1 co sugeruje Xbox Classic (takiej nazwy używa teraz MS na ich pierwszą 32bit konsolę). I właśnie wk*a mnie ten relatywizm! Po to powstały pojęcia aby się ich trzymać. Stół to stół, krzesło to krzesło, pufa to pufa, a kanapa to nie kredens. |
Masz problem chłopie ... może odpocznij jeszcze i wróć pod trzecią, czy którą tam ksywką ... :sciana:
|
Spokojnie. Z Berionem trzeba nauczyć się rozmawiać. Racje w teorii nie zawsze idą w parze z praktyką. A on lubi dzielić włos na czworo - i teoretycznie ma rację, choć w życiu mało kto wie o co mu chodzi, albo macha ręka na takie niuanse. Ot taki zegarmistrz w swoim fachu. :spoko:
|
MajsterPopsuj to Biedron? Przecież ogłosił koniec swego żywota w sieci 10 m-cy temu :)
|
Jak widać nasze prognozy co do jego "końca żywota w sieci" co do joty się sprawdziły. :czytaj:
:] |
Cytat:
|
Cytat:
|
Ten OT zaraz trzeba będzie gdzieś przenieść, ale tak na szybko:
Na przełomie wieków internet był "odnajdowany" głównie przez ciekawych świata ludzi, którzy lubili eksplorować ciekawe miejsca - rozwijający się świat wirtualny był właśnie jedną z takich przestrzeni. Jeśli ktoś istniał w internecie to można było ze sporą dozą prawdopodobieństwa założyć, że to musi być ciekawa osoba, skoro po pierwsze szukała czegoś poza tym, w czym wówczas funkcjonowała większość ludzi, a po drugie jeszcze znalazła. Potem internet ewoluował niesamowicie. Staniał (łącza oraz urządzenia dostępowe), upowszechnił się. Zaczęli z niego korzystać niemal wszyscy. Co ciekawe, w realu z wieloma osobami nie rozmawiasz, bo nie są z Twojej bajki, mają inne zainteresowania itp. W sieci te osoby istnieją, widzisz je gdyż np. pojawiają się na różnych wallach, kartach "na czasie" i tym podobnych. Czasem widzisz jakieś ich efekty twórczości, choćby jakąś samo***kę, tylko dlatego, że chodziłeś z kimś do klasy dwie dekady temu. Dla różnych algorytmów fakt skończenia tej samej szkoły może być argumentem za skojarzeniem dwóch osób jako podobnych, oczywiście wiemy doskonale, że tak wcale nie musi być. 15 lat temu w internecie udzielali się entuzjaści IT. Jak ktoś nie był takim entuzjastą, to nie znalazł tu wiele dla siebie. Dziś są tu wszyscy, bo internet stał się nie celem samym w sobie, a narzędziem dla wszystkich innych. Jak ktoś nie lubi komputerów, a kocha gotować, to używa kompa żeby oglądać programy kulinarne w vod telewizji, youtuberów kulinarnych oraz strony traktujące o gotowaniu. Komputer czy smartfon to tylko narzędzie dostępowe, internet to medium i tyle. To tak, jakby w dużym mieście funkcjonowało dużo tras rowerowych na których przez lata jeżdżą tylko miłośnicy dwóch kółek. Wszyscy kochają jeździć na rowerze, kochają rowery, mijając się pozdrawiają się, uśmiechają się do siebie, nieraz rozmawiają o swojej pasji. Następnie okazuje się, że w związku ze zwiększonym ruchem, opłatami za postój w centrum, coraz droższymi podatkami za posiadanie auta inni dostrzegają, że poruszanie się po mieście rowerem jest opłacalne, a w dodatku szybkie. Ilość rowerzystów się zwiększy, ale będą to osoby traktujące je jak opłacalne narzędzie, a nie pasję. Jak zagadniesz takiego rowerzystę na ścieżce rowerowej "o, a co to za rower?" odpowie: "nie wiem, w dupie to mam, kupiłem i jeździ"... |
Jak zagadniesz takiego rowerzystę na ścieżce rowerowej "o, a co to za rower?" odpowie: "nie wiem, w dupie to mam, kupiłem i jeździ"... .
To prawie jak ja , nie kupiłem roweru dla szpanowania tylko dla pasji śmigania na rowerze :) |
Cytat:
Proszę o zgodę na jego rozpowszechnianie, bo jest tak dobrze napisany, ze moze otworzyc głowy ludziom niewidzącym wiecej niz czubek własnego nosa... |
To dla mnie oczywiste, chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że wartościowe materiały i wartościowi ludzie nie tyle się rozpłynęli w całej tej masie co prawie wyginęli. Moja główna pasja to grzebanie w konsolach. Dawno, dawno temu było kilkadziesiąt miejsc gdzie można było poczytać ciekawych ludzi i ciekawe rzeczy. Dziś kilka i świecą pustkami. Choć przypadek to dosyć wyjątkowy, a środowisko hermetyczne z samej swej natury, to jest świetnym papierkiem lakmusowym tego co dzieje się z internetem.
A co do tematu to takie cudeńko znalazłem. Cena zaporowa, ale pomysł się wyróżnia, zaś sam projekt kosmiczny. Przypomina mi ich flagowego laptopa Spectre (równie udanego pod tym względem, tego pierwszego, drugi stracił na charakterze). https://www8.hp.com/us/en/elite-fami...e-desktop.html |
Cytat:
Ogólnie fajny projekt :) |
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.