dysk recorvery nagranie na inny dysk
 

witam
czy jak nagram z laptopowego dysku dysk recorvery na płytę to później z tej płyty będę mógł zainstalować windowsa na innym dysku?

czy każdy recorvery dysk jest przypisany do swojego dysku i nie da się tak zrobić?

Może być problem, jakiś czas temu walczyłem z przeniesieniem partycji recovery na inny dysk w moim netbooku (samsung N150) i bez powodzenia. Cały czas otrzymywałem komunikat "invalid recovery area" czy coś podobnego. Może gdyby odbić dysk jakimś programem do klonowania 1:1 to by się udało, ja nie mogłem tego zrobić, gdyż dawałem znacznie mniejszy napęd. Ostatecznie skończyło się na instalacji zupełnie czystego systemu z pendrive-a.

pozdrawiam

A ja bym spisał klucz i zainstalował od nową z płyty, jak rozumiem, po zmianie dysku. Najprościej według mnie. Oczywiście jeśli nie będzie się dało przywrócić systemu z tych płyt.

Ja mam recovery na płycie, zmieniłem dysk twardy w laptopie na większy i recovery dalej działa.

Z plyty powinno zadzialac bez problemu (zreszta co to za lapek?) W moim acerze po zmianie partycji (ich wielkosci i z 1 zrobieniu 2) nie dalo sie uzyc wbudowanego narzedzia do przywracania systemu z ukrytej pratycji, ale po wypaleniu tego recovery na plytach - przez soft acera do backupu - wszystko poszlo idealnie i nawet mozna bylo usunac tylko partycje C zostawiajac reszte bez zmian.
I wlasnie chyba o wypalenie plikow recovery(i zrobienie z tego bootowalnych dvd) pyta kolega a nie o utworzenie nowej partycji recovery na drugim hdd - bo to bedzie ciezko zrobic ale raczej nie jest niewykonalne.

tak właśnie zrobiłem :), choć trzeba zdobyć płytę, bo do netbooka nie miałem ... znaczy obraz płyty nagrałem na pendrive-a bo napędu optycznego również ten sprzęt nie posiada ;)

pozdrawiam

Ech, specjalisty od Windowsa! :)
Prawidłowo zrobione płyty Recover, po wymianie dysku, odbudują partycje techniczna i zainstalują system.
Tak jest, było i będzie. Na każdym kompie z każdym systemem Windowsa.

@yahol
ale jak płyty nie ma ?, ja miałem tylko partycję na dysku, na dodatek niewidoczną (rozpoznawalną jako RAW), do której można się było ostatecznie dostać, ale nic potem nie szło już zrobić ...

pozdrawiam

W zasadzie każdy system, natychmiast po pierwszym uruchomieniu, proponuje nagranie płyt Recover.
Jeżeli nie, pozostaje klonowanie partycji, z dysku na dysk. (to akurat, w moim przypadku, się nie udało)

Z klonowaniem czasem są problemy, u siebie klonowałem 'obecny' stan rzeczy na nowy dysk bo nie chciało mi się formata robić.
Dopiero za drugim razem się udało poprawnie (wcześniej był problem z boot).

Dzisiejsze programy do klonowania umożliwiają zmianę w locie rozmiaru partycji (wolna przestrzeń) na większą lub mniejszą. Dzięki temu można sklonować większy dysk na mniejszy bądź mniejszy na większy - pod warunkiem, że pliki fizycznie się zmieszczą, a chodzi jedynie o rozmiar partycji.

Jak autor posiada płytę recovery to nie powinno być problemu moim zdaniem.
Przecież gdyby było inaczej to kłóciłoby się z pierwotnym zastosowaniem tych płyt...