Jakie macie czytniki z e-ink ? i więcej
 

Pytanie nr 1
jak w temacie .
Proszę o nazwę czytnika oraz kilka słów o tym dlaczego ten a nie inny,
jakie ma zalety i wady.

Moja odpowiedź :
Prestigio PER3464B

Zalety

-Bo był tani i ma służyć tylko do czytania (Beletrystyka).
Bajecznie prosta obsługa, bez bajerów. (w sam raz dla starców)
Brak dotykowego ekranu (nie tłuścisz obrazu który czytasz) + patrz wyżej.
Ulepszony Vizplex, (z Perl prawie nie do odróżnienia) super się czyta.
3,5 Gb na e-boki.
Slot na mikroSD - do 32 GB
Bez problemowe działanie, czyta praktycznie wszystko, bez problemów i zawiasów )
Bardzo lekki.

Wady

Na początku trzeba się przyzwyczaić / wczuć do mało pewnych przycisków.

7000 stron na baterii można między bajki włorzyć , max to chyba około 2000.

Demon szybkośdci to nie jest, osobikom z ADHD odradzam, po kliknięciu na następną stronę trzeba poczekać około 0.5 - 1.0 sekundy.
(przy niektórych plikach PDF nawet ok 4 sekund)

Tylko 4 wieklości czcionek / skalownia PDF . (w zasadzie spokojnie wystarczy)



Pytanie nr 2

Jak poza poza sklepami internetowymi pozyskujecie książki ?

Bo ja :
Z Chomika , peb lub ebooks4you

Pytanie nr 3

W jaki sposób użytkownicy cdrinfo konwertują PDF do EPUB/MOBI ... ?
Interesuje mnie konwersja z zakresu beletrystyki . ale jak ktoś ma jakiś
patent na tabelki i takie tam złożone formaty to proszę się nie krępować.

Wiadomo , z PDF jest kłopot.
Ja cżesto robię przy pomocy Callibre :
z PDF do mobi na zwykłych ustawieniach tylko ustawiam w "ustawieniach strony" na Kindle, następnie z uzyskanego MOBI konewrtuję dalej w Callibre do formatu EPUB z włączoną Heurystyką + dodaję moją ulubioną czcionkę "Caecilia".
I w większości przypadków wychodzi zjadliwy plik do czytania.

E-ink-owcy podzielcie się swoimi doświadczeniami z innymi

Sam nie posiadam dedykowanego czytnika e-booków, ale czytuję książki pochodzące z serwisów z e-bookami, zarówno tymi płatnymi (rzadko, bo jeśli już mam płacić za książkę, to wolę ją kupić - przyjemniej mi się czyta papierową wersję) jak i darmowymi. Przy czym szukam w ten sposób głównie anglojęzycznych pozycji. Polskich jeszcze niedawno było jak na lekarstwo, teraz jest znacznie lepiej ale wciąż jeszcze jest mało kontentu.

Ciekawy jest Projekt Gutenberga, pierwszy chronologicznie wśród darmowych pozycji i stanowiązy początek idei książki elektronicznej, wybiegający czasowo daleko przed moment gdy taka się pojawiła. Z kolei na feedbooks.com znalazłem ostatnio całe "W poszukiwaniu straconego czasu" w wersji angielskiej i jestem z tego faktu niezwykle ukontentowany (dosłownie i w przenośni) ;). Oczywiście w takich miejscach możemy znaleźć przede wszystkim klasykę, bo ona już nie jest już objęta prawami autorskimi.

Sam czytam albo na komputerze, albo telefonie. Początkowo myślałem, że drugi przypadek się nie sprawdzi, ale zmierzyłem i okazało się, że po odjęciu marginesów w typowej książce szerokość tekstu to ok. 8,5 cm, a szerokość ekranu w telefonie (po obróceniu do pozycji horyzontalnej) to u mnie 9 cm - a więc ujdzie. Jeśli kupię sobie porządny czytnik to może całkowicie przeniosę się na e-książki; chociaż brakowałoby mi chyba zapachu świeżej farby drukarskiej, czy choćby bibliotecznego kurzu :)

Jeszcze trochę i zrobią appki-generatory zapachów :rotfl:

No , ładnie .

Znaczy że oficjalne statystyki nie kłamią i poziom czytelnictwa w RP sięgnął dna.

Od tylu dni tylko dwie odpowiedzi , w tym jedna na temat.

Teraz ryjemy się w muł.

Ja wiem że to forum o "dyskach optycznych" ......

never mind .

Pytales stricte o czytnik e-bookow. Masa ludzi - w tym ja - czyta na iPadach, tam tez zreszta ksiazki kupujac...

Nie wiem czy to jest kwestia czytelnictwa czy też ceny, szczególnie ceny urządzeń z ekranami E-INK.

Ja książek nie czytam, przyznaję się, ale mam rysę na psychice więc się nie liczę. ;) Ale gdyby, to bym się nie zastanawiał tylko kupował Kindle'a.

@ M@X
LCD się nie nadają do czytania.

Rozumiem ze czytasz na tablecie dluzej niz ja, czyli prawie 3 lata, zeby wyglaszac tak pewne siebie opinie?

Bo to co pisze beztabletowe gimnazjum na forach wylewajac swoje frustracje to wiem, ale powtarzanie bzdur nie jest cecha czlowieka inteligentnego...

Oficjalne statystyki niestety raczej nie kłamią. Księgarnie w Polsce żyją przede wszystkim ze sprzedaży podręczników, a książki ludzie zazwyczaj albo czytają chętnie i dużo, albo wcale - przy czym coraz więcej jest tych, którzy wcale.

Taki stan rzeczy tłumaczy poniekąd dziesiąta muza, jednak szkoda że ludzie nie zdają sobie sprawy że książka jest niezastąpiona. Najlepiej pokazują to ekranizacje - jeszcze nie spotkałem takiej, która przebijałaby książkę, a przecież nie każda książka to arcydzieło.

To nie zawsze tak jest, ale często "komputerowcy" mało czytają i na odwrót - osoby czytające dużo często są dalekie od uzależnienia od komputerów. Być może to sprawia, że e-czytniki są jeszcze mało popularne, szczególnie w Pl, gdzie mało osób kupuje urządzenia jak gadżety, a raczej wybiera takie, których będzie używała często. To się z czasem pewnie będzie zmieniać i coraz więcej czytelników odkryje zalety technologii e-ink, a jest ich sporo.

Sam myślę czasem nad kupnem jakiegoś e-czytnika i gdybym dziś miał kupować, to pewnie byłby to podobny model (albo i ten sam), który Ty opisałeś. W takim urządzeniu chodzi o czytanie a nie bawienie się bajerami, a ten Prestigo ma wszystko co do czytania jest potrzebne. Na razie od zakupu powstrzymuje mnie przede wszystkim taniość tradycyjnych książek - do wielu tytułów mam dostęp poprzez biblioteki, niektóre kupuję, a anglojęzyczne mogę kupić często na allegro po okazyjnych cenach - za grosze kupowałem już wiele pozycji, np. trylogię Władcy Pierścieni itp.

M@X
Kiedy ja miałem w rękach E-INK i wiem jak się czują moje oczy po LCD. To nie jest mit.

Apple na razie tego nie wymyśliło i opatentowało, więc nie jest dobre. :nieee: