Szczepienia-fakty i mity. Thimerosal, uczulenia, powikłania, zgony, autyzm, adhd itd.
Poniżej trochę treści aby poznać temat. Ostatnio dużo na ten temat było w mediach.
Pytanie, czy w Waszych kręgach znajomych, rodzinie itd mieliście przypadki zapadania się dzieciaka na zdrowiu po podaniu szczepień? Jakie jest Wasze stanowisko na temat szczepień? Czy oddawanie naszego zdrowia w ręce prywatnych firm farmaceutycznych, które jak każda firma chce zarabiać (czasem chuligańsko nawet naszym kosztem) to dobry pomysł? Wrzuciłem temat, bo nie wiem jak o tym teraz myśleć, jakie zdanie sobie wyrobić, może pojawią się tu jakieś ciekawe komentarze. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
http://pl.scribd.com/doc/27761053/Ko...profMajewskiej http://marucha.wordpress.com/2009/10...e-szczepionek/ http://marucha.wordpress.com/2009/10...-nie-szczepie/ Trochę włos się jeży... |
Cytat:
http://www.mp.pl/szczepienia/specjal....html?id=98368 http://www.ted.com/talks/michael_spe...e=pl#t-1001558 |
Widzę chętnych brak... andy, dobra opisałeś tiomersal, jest to trochę uspokajające, ale temat cały czas jest na blacie w kręgach zainteresowanych.
Co dalej w temacie noworodków, szczepień łączonych, szkodliwości na nie do końca uruchomiony system odpornościowy, oraz brak bariery krew-mózg u takich dzieci co wiadomo czym skutkuje. Że o szczepieniu na odpieprz nie wspomnę (szczepienie chorych dzieci i powikłania). Dlaczego tych szczepień nie można przesunąć z krytycznego momentu zaraz po urodzeniu na parę tygodni później? |
Nie wiem czy chętnych brak. To trudny temat i ja np. mam wodę z mózgu ponieważ trafiają do mnie argumenty zarówno zwolenników jak i przeciwników...
Ciekawe natomiast, że bodajże w zeszłym roku przeszła ustawa o przymusowym szczepieniu. Na chłopski rozum: jak ktoś chce mnie do czegoś zmuszać to dobre to nie jest. ;) |
Berion to nie jest jedyna dziwna ustawa która przeszła w polskim sejmie...
Nie zapominajmy o ustawie 1066, która umożliwia wjazd na nasz teren obcych wojsk (tak! to możliwe!). Żaden kraj nie ma podobnej. Dodatkowo jeszcze ustawa o przymusie szczepień - w żadnym kraju nie ma takiego przymusu, dziecko szczepi się jeśli się chce to robić(poza podstawowymi szczepieniami, które są przebadane i nie szkodzą). Dodajmy do tego dziwne działania naszych władz, zgarnianie ludzi za transparenty na stadionach, za wpisy w internecie. To wszystko skłania ku przemyśleń - kim są nasze władze i jak nas traktują? Jak niewolników? :ysz: |
|
Cytat:
src: http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/ src ciekawe komentarze: http://www.doktor-mama.pl/2014/08/rt...czarowana.html Andy, w Twoim komentarzu piszesz o wycofaniu tego z USA, co ma piernik do wiatraka, poszukaj coś u nas.... |
Moim zdaniem zawsze istniało, istnieje i będzie istnieć ryzyko powikłań poszczepiennych. Jednak występują one niezmiernie rzadko a korzyści dzięki szczepieniom są ogromne i naprawdę warto się szczepić.
|
sebastiankowal, ok Twój punkt widzenia,
szkoda tylko, że jeśli to powikłanie trafi na Twoją rodzinę (jakby już tego zła było mało) to państwo wypina się na Twój problem, czyli radź sobie panie sam na jakimś małym zasiłku pielęgnacyjnym ponieważ tak pokierują sprawą, aby wina nie spadła na szczepionkę- z tego wynika. Z programów typu u Jaworowicz widzę, że najgorsza jest świadomość iż taki dzieciak przed szczepieniem był przykładnie zdrowy. Na forum nikt się nie przyznaje, albo nikt nie miał takiego problemu tutaj. W takim razie tylko się cieszyć. |
Odświeżam temat, ostatnio natknąłem się na wiadomość...
http://www.fakt.pl/Dziecko-umarlo-po-szczepionce,artykuly,46750,1.html Ciekawe, kto weźmie za to odpowiedzialność? :ysz: |
A to była ta sławna szczepionka 3 in 1? Swoją drogą nie można później szczepić?
|
Zwykły śmiertelnik nie rozwikła tej zagadki, szczepić czy nie :nie: . Im więcej się czyta, tym mniej wiadomo i narasta wyłącznie strach. Nawet ludzie z gruntownym medycznym wykształceniem mają wątpliwości. Generalnie nie znam osoby, która by nie zrobiła szczepień tzw. obowiązkowych. Zazwyczaj, w przypadku dziecka do 1 roku życia dochodzą też pneumokoki z nieobowiązkowych.
Myślę, że podstawową zasadą jest gruntowne dopilnowanie aby przed szczepieniami maluch był zdrowy. Dodatkowo uważam, że lepszym rozwiązaniem jest kilka oddzielnych szczepień, a nie 5 czy 6 w jednym. Argumenty o tym, że trzeba się potem więcej nachodzić i pokłóć dziecko do mnie nie trafiają, bo akurat to że w takim przypadku organizm jest mniej obciążony szczepionką jest niepodważalne. |
Cytat:
A przeciwko 6in1 zbędne dawki WZW. Dlatego rządzi 5in1 - mniejsza liczba wkłuć to dodatkowy "bonus". |
Wyżek Arepo wspomniał o konieczności dopilnowania, by maluch przed szczepieniem był zdrowy. To absolutna konieczność!
Niewielu jednak rodziców zdaje sobie sprawę, że ten obowiązek spoczywa głównie na nich. To oni wiedzą najlepiej w jakim stanie jest dziecko, czy nie zaczyna się 'coś dziać'. Lekarz rutynowo obejrzy, osłucha i nieraz nie wychwyci niepokojących pierwszych objawów. Czasem też machnie ręką i powie szczepić, żeby im się akcja szczepień nie przewlekała. Rodzic ma prawo nie zgodzić się na szczepienie w danym dniu, uzasadniając to względami zdrowotnymi dziecka. Oczywiście zgłasza się to lekarzowi w trakcie badania. Nikt nie może tych uwag zlekceważyć i z reguły termin szczepienia przesuwa się o co najmniej dwa tygodnie. Mieliśmy takie sytuacje i u nas to lekarz najpierw pytał rodzica, czy dzieciak jest zdrowy. Potem robił swoje i jeśli nie było zastrzeżeń, to kierował na szczepienie. Pamiętajmy o tym |
A ja zapytam tak, czy te szczepionki to już nie działają np. z początkiem 3 roku?
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.