Resident Evil 7
 

Nie jest taki ładny jak go malują. ;) W zasadzie to taki sobie, z gównianym niewyłączalnym filtrem 3D, którego nienawidzę (trzeci screen) i kretyńskim ekstremalnie wolnym "bieganiem"...

ja gralem i nie zauwazylem, ale jest bieganie upierdliwe ;) oni wszyscy wpadli w kisiel lol2

Ja przez pierwsze 1-2h gry nawet nie wiedziałem, że się biega :szczerb:

A w ogóle o co chodzi? ;)
Nieładny to był RE6, mniej więcej na poziomie najgorszych gier na PS2. Ohydne, rozmazane tekstury, wszystko ciemne (chyba specjalnie żeby zamaskować to i owo). RE7 przy RE6, to dzieło sztuki ;).

Bo w zasadzie to nie ma biegania Szczuru. Jak wciśniesz (L3) to postać tak szybko biega jak w innych grach nawet tak nie chodzi. To jest jakaś k*a kpina i skandal.

- - -

Jak to o co? Źle nałożone tekstury (szwy i łamańce). Jak pobiegasz, o pardon, jak po wleczesz się trochę to jest to nagminne. ;)

Platyna. :D

Znalazłem jeszcze dwa buraki: Ewelina w stole (trzeba trzymać R3 w prawo tuż przed animacją odchodzenia od komputera na statku) i latający mold (za każdym razem mordując na schodach).