Atak z netu - zabezpieczenie.
 

Szanowni Forumowicze jeżeli macie ochotę do zwierzeń to bardzo proszę o wypowiedzi na temat jak niżej. Jak ochoty nie macie - to trudno.

"W jaki sposób zabezpieczacie się przed atakem obcych z netu (wirusy, trojany ewentualnie domorosły hacker lub inna forma niekontrolowanego grzebania w komputerze), jakich programów zabezpieczających używacie i jakie polecacie, największe wpadki i ich efekty"

Ostatnia częśc pytania nie będzie służyła mojej sadystycznej satysfakcji - to tylko czysta ciekawość.

PS. Tylko proszę nie pisać iż najlepszym zabezpieczeniem jest wyłączenie kompa lub wyciągnięcie wtyczki od modemu lub karty sieciowej.:-D :-D

Moim zdaniem dobrze jest mieć router z firewallem i np. na kompie mieć jeszcze ZoneAlarm Pro, ew. Norton Personal Firewall no i jakiś antywirus, który umie blokować skrypty... Najbardziej podoba mi się NAV 2002, który blokuje :) uruchomienie się demka win me po jego instalacji :-D Jeżeli chodzi o zabezpieczanie kompa przed np. cookies i innymi to polecam ad-aware plus, w którym jest ad-watch - taki monitor do spywareu. Jak coś znajdzie to blokuje, usuwa, ewentualnie włącza ad-aware z lavasoftu.

Więcej mi do głowy nie przychodzi. Dobrze jest też miec np. takie połączenie z netem (ale po tylu zabezpieczeniach nie wiem jak to by działało, trzeba umieć skonfigurować):

twój komp (F)- switch - serwer(F) - router(F) - net

F - firewall

ja używam zone alarm pro.

Ja sobie jakiś czas temu postawiłem routerek(i inne bajery), co ciekawe teraz system jest dużo stabilniejszy sądzę, że wynika to z faktu, iż do karty dużego kompa nie docierają "obce" pakiety, kiedyś zauważyłem, że jak mi sieć padała to system się albo wieszał albo przytykał jak zaczynała działać sytuacja była analogiczna.
Co do największej wpadki z wirusami to kiedyś jak jeszcze bawiłem się kazą pzypałętał się jakiś taki drań, że w ciągu kilku minut miałem 200, 500, 800 itd plików zainfekowanych i skończyło się format c:

szyfrowanie danych
zone alarm pro
internet security 2002
nav 2002

Ja używam Zone Alarm Pro, Black ICE, NeoWatch, jakiś mały snifer. I jeszcze parę innych bajerów.

Co do doświadczeń, kiedyś mi się na komp włamywali jacyś idioci (tak trzeba ich nazwać). Zrobiłem im małego psikusa i więcej się na sieci nie pojawiali.