Jakość płyt audio nagrywanych własnoręcznie
Witam na wstępie jako nowy użytkownik. Wypalam długo, ale na forum "świeżynka". A teraz bajeczka:
w roli głównej: pliki mp3 o bitrate 320 kbps akcja: wypalenie płytki o najwyższej możliwej jakości audio dla celów "kolekcjonerskich". Wyniki Wypalenie płytki przez dekodowanie Nero z mp3 do audio- dźwięk ok (chyba nie ma różnicy); przez WinOnCD- różnica wyraźna, obcięte wysokie tony, dźwięk stał się bardzo miękki; ostatecznie zwyciężył CDEx, który przekonwertował mp3 do wav i dalej nagranie w Nero- tutaj różnica między konwertowaniem bezpośrednim Nero a CDEx-em ledwo zauważalna, ale jest- dźwięk z Nero jest bardziej "metaliczny". Płytki: po testach na różnych okazało się, że najmniej błędów i najlepsza jakość zapewniła... PDM (niebieska jakaś z granatowym nadrukiem) kupiona w supermarkecie za 1,6 zł, a następnie Esperanza black. Później próbowałem, czy płyta wytrzyma próbę czasu- próbowałem zdrapać na brzegach płyty warstwę odblaskową- padła Esperanza black, potem LG 16x, potem PDM. Nie udało mi się zdrapać warstwy nie łamiąc płyty prawie z Mmore płytek (MediaMarkt 0,99 PLN. Wynik: optymalne nagranie: konwersja w CDEx do wav, zrzut w Nero, płytka PDM lub Esperanza Black i prędkość 8-12x. Pozdrawiam. |
Widze ze czujesz temat :-). Przetestuj sobien jeszcze jeden program - "Feurio". Specjalnie przeznaczony do nagrywania audio. Ciekaw jestem twojej opini.
|
gdzie kupiles PDM'y?
bo ja warszawe juz zjezdzilem i nie ma - to sa jedna z najlepszych plyt jakie widzialem (lepsze byly tylko nashua ale ich w wawie od lat nie ma) |
feurio, płyty
Feurio niestety nie obsługuje mojej nagrywarki (BTC), ale zakładam, że korzysta z tych samych algorytmów co Nero co do dekodowania mp3.
Natomiast PDMy są na Ursynowie w LeClercu (na Ciszewskiego)- nikt nie kupuje ;) |
to juz wiem gdzie kupie nastepen plyty - dzieki!
|
pdm
Halo, halo, psze pana. Tylko nie caly ich zapas ;) Ja tez chce, a pensja dopiero w piatek ;)
|
spoko nie wiecej niz 20-30 - pesja dopiero jak znajde wreszcie prace :)
|
Jakość płyt audio nagrywanych własnoręcznie
Witam.
Wypalam od roku. Mój "proces wypalania" przebiega następująco: Najpierw ściągam mp3, potem obrabiam na Cool Edit 2000, Zapisuje jako wav. Potem wypalam, najczęściej na basf(emtec) czerwony, nagrywarka samsung nagrywam z czterokrotną prędkością, na trochę starym Win On Cd 3.8 (przyzwyczajenie). PS. Czy Win On Cd jest za cienki do "półprofesjonalnego" wypalania, i czy basf czerwony jest niezbyt dobry? |
Michał :
MP3Gain. Ściągnij i nie aplikuj normalnego replay gain, ale tylko constant gain - tyle, aby pozbyć się przesterowanych sampli. Później, ściągnij dekoder MAD - aplikuje przy dekodowaniu dithering i noise shaping, co czasami bardzo pomaga. Następnie wypal 8) A jeśli szukasz kompresji o audiofilskiej jakości - takiej prawdziwej, to polecam wizytę TUTAJ oraz na http://www.musepack.org oraz http://ca5e.tk Musepack rulez 8) 8) 8) |
Re: Jakość płyt audio nagrywanych własnoręcznie
Cytat:
|
Bardzo piątka! Tak w zasadzie to najlepszy mastering jaki można zrobić (mastering, bo czerwonych BASF/EMTEC nie testowałem). Miałem generalnie mp3 z ripem z CDA więc nie obrabiałem ich w Cool Edicie, ale jak pliczek słabszy to najlepiej tak zrobić (normalizacja w zasadzie tylko bo każdy inny efekt już lekko narusza jakość dźwięku, chociaż czasem to EQ wymagane też jest), ale jak zaznaczyłem pliki były porządne. Co do dekodowania przez Cool Edita. Można, ale jednak z testów odsłuchu to najlepiej dekoduje CDEx do wava (algorytmem Lame). Ale... rzadko kto już wyczuje różnicę między Cool'em a CDExem. Natomiast jednak będę się upierał przy zrzucaniu wavów do audio przy Nero (albo Feurio- dedykowany do audio, nie testowałem). Parę płyt zrzuciłem przy WinOnCD z wava, ale jakoś niespecjalnie to widziałem- mój player stacjonarny długo ścieżki szuka na płycie przy FF i REW, ta sama płyta w nero bezproblemowa.
Ale... tu są tak subtelne różnice jakości między Twoim sposobem a moim, że chyba nie warto o kruszyć kopii (legalnych rzecz jasna ;)) Przecież to i tak mp3 jest wsadowym plikiem. Czas porobić testy na kopiach dobrych cd-audio... Pozdrawiam. |
"A jeśli szukasz kompresji o audiofilskiej jakości "
Dziękuję, za moment zacznę sobie patrzeć i testować. Uch, myślałem że tylko ja mam zajoba na punkcie audio i jakości... Acha, ostatnio udaje mi się robić płyty Dolby Digital 5.1 z masteringu z Cool Edicie, ale to temat na inną bajkę. Dzięki |
Heh - nie tylko Ty. :)
Wypróbuj moją metodę. :) A co do płyt - podobno odtwarzacze audio bardzo lubią płyty Taiyo Yuden, więc polecam wypróbować Verbatimy Pastel :) U mnie bardzo ładnie grają :) P.S. Normalizację najlepiej zrobić przed zdekodowaniem, za pomocą MP3Gain :) |
musepack
O żesz ty w mordę jeża... Zainstalowałem to wszystko, podpiąłem pluginy do CDExa i Winampa... Dźwięk wymiata... Przy rippowaniu Z CDAudio mp3 u mnie już zarośnie kurzem. Plik w .mpc ma 5 MB a jakość? Noc z bańki mam... Surround nie pływa. Nie widzę (znaczy się słyszę) różnicy między audio CD a plikiem. Chyba że czas sprzęt grający nowy kupić, żeby było się do czego przyczepić przy odsłuchu...
Many many thanx!!! |
Proszę bardzo 8) 8) 8)
Acha, jeśli szukasz info o kompresji dźwięku, to wpadnij tutaj : Hydrogen Audio I bywaj tam często 8) P.S. Nawet jak kupisz lepszy sprzęt, to przy wersji 1.11b WSZYSTKIE utwory, które od oryginału można odróżnić, liczy się na palcach obu rąk. 8) |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.