g..... winda
 

hmm jak by to napisac bo ten g..... wind ma humory i o tym kazdy wie ale u mnie cos dziwnego robi np cos tam zainstalowalem i po kilku dniach zerkam do tego folderu na rozmiar a tu np 870GB a nazwy wszystkich plikow to jakies dziwne slaczki typu #*&^$(((*^$ lacznie z rozszezeniami moze ktos cos takiego przezyl co gorsza tego sie nie da usunac pozdrawiam i dzieki

masz nieprawidlowe wpisy w tablicy allokacji plikow - efekt dzialania wirusa lub resetu w BARDZO niefortunnym momencie - postaraj sie zorganizowac sobie Norton Disc Doctor i przeleciec nim dysk - a wczesniej jakims akltualnym atywirusem przeskanuj caly system (kaspersky jest debest)

Mi raz takie cos przylazło z Kaazyy,rozmnażało sie w zastraszającym tempie jak króliki.Pomoglo tylko formatowanie i ponowna instalka Windy.

stawiam na wirusa :( :'(

Z obserwacji płynie nauka.
PAMIĘTAJCIE DRODZY UŻYTKOWNICY KOMPUTERÓW OSOBISTYCH, ZAWSZE ŚCIĄGAJCIE UAKTUALNIENIA DO WASZYCH PROGRAMÓW ANTYWIRUSOWYCH. A jak ściągnięcie i będziecie dużo Kazować to i tak się ktoś włamie i połaskocze wam pliki.

tak tak tylko ze to jest na D i jak bede chcial zainstalowac na nowo winde to scandisc oszleje i bede nad nim sleczal 2 dni :)) aby wszystko naprawil moim zdaniem tylko format mu pomoze danego dysku pozdraiwam