kopiowanie audio cd nieodtwarzalnych w komputerze
 

mam pytanie: jaki DVD-rom kupic zeby umozliwial odczyt i kopiowanie plyt audio zabezpieczonych przed odtwarzaniem w komputerze? gdzie mógłbym poczytać cos na ten temat ( ostatni PC World o kopiowaniu plyt audio juz przejzalem ale nie ma tam nic cikawego)? Podobno Philips ma robic napedy, ktore pozwola odczytywac plyty cd audio zabezpieczone przed odtwarzaniem i kopiowaniem w komputerze tak jak zwykle odtwarzacze CD.

nie ma takiego urzadzenia, ale sa metody kopiowania takich plyt lub wyciagania z nich trakow

jakies przyklady tych metod (poza podlaczeniem stacjonarnego cd do komputera oczywiscie)?

Mnie udało się skopiować zabezpieczoną płytę audio. Użyłem do tego popularnego programu WinDAC w wersji 1.49. Sztuczka polega na tym że system nie może zobaczyć płyty w napędzie bo się zawiesi. Należy włożyć płytę przed uruchomieniem systemu (np. zaraz po uruchomieniu kiedy wyświetlają się informacje BIOS'u). Po załadowaniu Windows'a bez otwierania żadnych okien trzeba od razu odpalić programik (najlepiej wcześniej zrobić sobie skrót na Pulpit) i zgrać track'i. U mnie działało :-) Płyta zgrywała się dużo wolniej niż normalnie ale poszło.

Pozdrawiam.

http://www.gazeta.pl/alfa/home.jsp?dzial=0511&forum=MUZYKA&wid=1927720&aid=1 935802

no tak ale jak pozyczam od kogos plyte to nie bede mu po niej mazal flamastrem

*********************
to zalezy od zabezpieczenia. Key2 audio, jak zapewne juz czytales da sie zrobic zgrywajac traki do wavow, sysProtect( takie gieldowopirackie zabezpieczenie, tez da sie zrobic), ale mam inne tez gieldowopirackie zabezpieczenie ktorego nie moge obejsc. Nie ma jednej reguly i recepty, a juz sprzetu napeno nie, chyba ze zdecydujesz sie na wariant, ktory ktos ci sugerowal ( b.dobry odtwarzacz z wyjsciem cyfrowym i karta z takim samym wejsciem i zgrywanie bezposrednio z odtwarzacza)

a co cd-rom-ami i dvd-rom-ami Philipsa - podobno Philips mial produkowac urzadzenie umozliwiakjace normalny odczyt zabezpieczonych plyt

Nie ma płyt nieodtwarzalnych.Są tylko żle potraktowane:-)To wcale nie znaczy ,że mnie się wszystko udaje.Ale kiedyś jedną taką ,tzn.płytę męczyłem bite 30 godzin zanim nie ruszyła.Ale byłem z siebie dumny! A może to było to zabezpieczenie? Hm...