help!
niech ktos mi powie czego to moze byc wina, a mianowicie chodzi o to ze nagrywam sobie wczoraj plytke audio z mp3 z predkoscia 8x wiec mialem chwile wolna i wyszedlem wracam po 5 minutach a tu 3% nagralo i niby nagrywa dalej czekam chwile ale nic sie niezmianilo i nic mu nichcialo pomuc jedynie reset... plytka niestety juz bezuzyteczna. Myslalem ze to wina plyty wiec sprubowalem ponownie ale na RW (10x) i poszlo bez problemu. utwierdzony w przekonaniu ze to byla wina plyty a byl to philips wyciagnolem z szafeczki pożdnego HAWKA i nanim równiez nagralo bez problemu, później nagrywalem jeszcze jedna audio tez na howku i tez dzila. Dzis chcialem nagrac nastepna plyte ale poczciwe hawki sie skonczyly i zaufalem dysanowi a tu nagle replay z historyjka philipsa. pliz powiedzcie co jest nie tak tylko nie piszcie ze bym nagrywal na hawkach ;) a i czy moge jakos odratowac cd kture nagralo bo nagral moze milimetr a sesje niewiem czy zamknol ale juz drugi raz niechce nic na nia nagrac, jak da sie to w jakim programie...
Cala akcja dziala sie na nagrywarce Lg16,10,40 i na programie nero 5.5.9.14 troche strasza a to dlatego ze na nowszych to dzialy sie takie paranormalne zjawiska ze nawet z archiwum X by sie balo sprawdzic... aha jeszcze wingówno (XP)
|