aaaaaaaaaa zaraz mnie coś trafi !!!
 

nie wiem co się stało ale za każdym razem kiedy wcisnę F to uruchania mi się wyszukiwanie plików, T włącza się outlook i jeszcze jest pare innych klawiszy które włączają przeróżne rzeczy!!!!!!! Poprostu nie idzie normalnie pisać!!!!! jak to cholerstwo wyłączyć? Pracuję na winxp i zrobiło się to wczoraj nawet nie wiem w jaki sposób. Zrobiłem reinstala i dalej to samo :( Pomóżcie bo oszaleję!! podaczas pisania tego posta outlook włączył mi się ponad 10 razy!!!

... qrde w mordę, wygląda to na wredny typ wirusa, skoro uchował się po formacie to może siedzi w boot-sektorze, zrób dyskietki ratunkowe w Kasperskim i przeskanuj komputer.

A moze przestawiles jakiegos keya? jesli to wirus sprawdz na mks.com.pl skanerem... powinno Ci wypisac jesli takowy jest w systemie

Wirus? Byc moze, ale z tym Windowse XP to cholera wie. Wez na wszelki wypadek najpierw przytrzymaj przez osiem sekund przycisk SHIFT (najlepiej prawy, nie wiem, czy lewy dziala tak samo) i sprawdz w ustawieniach, ktore Ci sie wyswietla, co tam jest pozaznaczane. Juz nie raz klalem na czym swiat stoi, kiedy mi sie to podczas pisania czegos w notatniku wlaczalo (trzymalem wcisniety Shilf i zastanawialem sie, jak zaczac zdanie), a potem male litery stawaly sie duzymi i odwrotnie. Niby moglem po prostu wlaczyc Caps Lock, ale przecinki na przyklad wygladaly tak: <
Sprawdz wiec japierw to, niewykluczone, ze uda Ci sie w ten sposob rozwiazac problem.

jeśli masz windows 98 lub ME
to odpal z dyskietki startowej wiersz polecenia i wpisz:
fdisk/mbr
wtedy nadpisze sie bootsektor dysku.

Wprawdzie to polecenie sełuży do wywalania lilo z linuxa,
ale chodzi o to aby nadpisać bootsektor.

jesli sie nie myle to gdzies w poscie bylo zaznaczone, ze pracuje na XP :czytaj:

Qrcze jednak to nie była wina windowsa tylko klawiatury. Mój brat wylał sobie na nią herbatę i nie raczył mi nawet o tym powiedzieć ((. Nie wiem na co on liczył, że nie zauważę?! Otworzyłem ją dzisiaj a tam takie bajoro, a że styki są na folii to się wszystko posklejało. Ścieśki się poprzerywały, chyżby herbatka z kwasem?! :) No ale dobrze że miałem lutownicę więc porobiłem nowe połaczenia kabelkami :)

jesli mowisz
 

o tej folii ktorej sa dwie warstwy to lepiej by bylo jakbys to polaczyl sreberkiem od czekolady i posklejal przezroczysta tasma klejaca. efekt w 100% gwarantowany, przynajmniej u mnie to zadzialalo :)
PS. i wlasnie tu miala sie znalezc ta odpowiedz :)