Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Pomijanie bad sektorów PILNE !!! (https://forum.cdrinfo.pl/f5/pomijanie-bad-sektorow-pilne-16168/)

siwy_mw 02.02.2003 01:41

Pomijanie bad sektorów PILNE !!!
 
Witam mam pytanie czy jest jakis program np: PM 7.0 PRO ktorym da sie pominac bad sektory tak aby widows przy zapisie plikow omijal te miejsca i jesli jest cos takiego to jak to zrobic dysk to Baracuda IV 80 GB bardzo prosze o konkretne wypowiedzi
Pozdrawiam wszystkich i z gory dziekuje za odpowiedzi

+++LeWaP+++ 02.02.2003 02:04

jeżeli dysk ma uszkodzenia fiz., czyli tzw. bad sectory to po formatowani takiego hdd i sprawdzeniu np. za pomocą ndd (pod dos-a), program ten zaznacza uszkodzone obszary i są one potem pomijane

jednak jeżeli jest ich dużo w jednym miejscu, że tak powiem to można obciąć to miejsce nie uwzględniając go w robieniu partycji czyli 2 partycje np. będą z czego między nimi będzie free space z uszkodzeniami

esem 02.02.2003 19:17

Scandisk też potrafi to zrobić. Ale najlepszym rozwiązaniem (moim zdaniem) jest format. 8)

Y@nkee_PL 02.02.2003 19:21

Cytat:

esem napisa***322;(a)
Scandisk też potrafi to zrobić. Ale najlepszym rozwiązaniem (moim zdaniem) jest format. 8)
scandisk, ale gruntowny scan, on oznaczy bad sektory
PM7 tez chyba ma cos do oznaczania, nie pamietam

SoBal 03.02.2003 02:01

Ja w przypadku uszkodzonych sektorow na hdd zawsze robilem inaczej.
Jako ze te male, zlosliwe stworzenia pojawiaja sie zazwyczaj jak sie ich domkiem zdrowo w cos przy* to jest taki minus ze potem duzo ze soba gadaja i zazwyczaj te ktore byly normalnie zachowujacymi sie sektorami, wiodacymi normalne dyskowe zycie - tez zaczynaja pyskowac i maja w d* zapisane dane (za namowa wczesniej uszkodzonych) oraz pod wplywem uderzajacych w nie fragmentow domu (ktore sie odlupaly po zderzeniu z czyms twardym). W takim wypadku, nie wystarczy li tylko uruchomienie scandiska, ktory nota bene zaznacza bad secotory - bo w tym wypadku, glowica dysku przesuwajac sie kolo nich, moze rysowac pobliskie sektory w stosunku do uszkodzonych - co powoduje kolejne uszkodzenia. Wyjscie, oprocz wizyty w serwisie - jest jedno:
Program Norton Disk Editor, wyszukac pozycje uszkodzonych sektorow, potem wypelnic (fill) pobliskie sektory (na razie zdrowe) statusem "bad" i po zabawie. W sumie takie rozwiazanie i tak juz nie uratuje dysku - bo systemtcznie uszkodzenia beda postepowac, ale na pewno choc odrobine zwolni ten proces.

P.S. Wybaczcie zakrecony wstep, ale o tej godzinie to ja juz zmieczony jestem, i pisze glupoty bo na nic innego nie mam sily ;D

+++LeWaP+++ 03.02.2003 07:53

Cytat:

esem napisa***322;(a)
Scandisk też potrafi to zrobić. Ale najlepszym rozwiązaniem (moim zdaniem) jest format. 8)
scandisk jest do dupyy, zwłaszcza ten dos-owy bo nie ma funkcji automatycznego naprawiania BB (chyba że z lini komend) i trzeba klepać jak znajdzie BB "napraw"

siwy_mw 03.02.2003 11:39

hmm a gdzie szukac tego Norton Disk Editor bo mam pakiet 2002 zainstalowany na XP i nic takiego tam nie widze ?

buka 03.02.2003 17:31

a może jakieś formatowanie nisko poziomowe??

Patrix 03.02.2003 18:18

HDD umierają różnie...
-powolno i boleśnie
-szybko i bardziej boleśnie

esem 03.02.2003 19:15

Cytat:

siwy_mw napisa***322;(a)
hmm a gdzie szukac tego Norton Disk Editor bo mam pakiet 2002 zainstalowany na XP i nic takiego tam nie widze ?
Norton Disk Doctor = NDD To chyba o to Ci chodziło?
O ile pamiętam NDE był pod dosowskim Nortonem, mam gdzieś jeszcze dyskietki NU 5.0. Ale to działa tylko na dyskach które widzi DOS (do 2GB). 8)

siwy_mw 04.02.2003 15:40

a tak sie da ?


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.