Jakies cuda czy co ??
 

Witam ,
Pisalem juz o tych nieszczesnych plytach audio (zrzucane z mp3 na wieze) ktore na mojej zabytkowej wiezy nie chcialy odpalic.Otoz stala sie rzecz dziwna ,nie nie nadal nie chodza ale wrzucilem do wiezy taka sama plytke tyle ze z nagranym filmem i nie bylo problwmow.Wieza od razu okresila jej dlugosc.Wiec teraz to ja juz nic nie kumam ,czemu ta plytka z audio sie nie chca odtwarzac ?? Czego to moze byc wina ?? Nero ?? kiedys jak mi qumple wypalal plytki smigaly rowno?? Co wy na to ??
Pozdrawiam
Romo

Owszem okresli dlugosc, ale jak wlaczysz "Play" to bedzie cisza.

jesu
 

No ameryki to TY nie odkryles ,akurat o tym to i ja wiem.Ale mi chodzi o to ze taka plytke on w ogole odczytuje ,a te z muza to tylko slysze jak laser wyciska z siebie siodme poty i zadnych efektrow.Myslalem ze to wina plyt ale teraz widze ze to musi byc zwazane z nagrywarka albo programem nagrywajacym .Co wy na to ??

wyprobuj Feurio! I nagrywaj najwolniej
jak mozesz.

hehe ,duzo w tym ironi .Filmy nagrywalem x40 i sa czytane a muza x4 i zadnych efektow.A co do feurio to niestety nie moge jeszcze z niego korzystac ,bo ten program nie ma mojej nagrywarki w swojej bazie danych .Hehe troche bede musial poczekac na jakas latke.A mam takie pytanie ,czym nalepiej usunac odcski palcow z plyty aby jej nie porysowac ,mam kilka strasznie zabrudonych ?? znacie jakies metody ??
Pozdrawiam
RomO

Są na ziemi rzeczy, które filozofom się nie śniły.:)

A na tej stronie kolega byl?

Ja używam Ludwika i ciepłą wodę. Później zimna woda i staranne wytarcie płyty do sucha - bo mogą zostać plamy od kamienia. ścierka musi być z delikatnego materiału - bo można porysować płytę.

- generalnie odradzam powyzszy sposob. Plyta zbudowana jest
z dwoch warstw o roznej rozszerzalnosci cieplnej. Jesli
najpier myjesz ciepla woda a pozniej pluczesz zimna
to miedzy warstwami pojawiaja sie naprezenia scinajace i
moze to doprowadzic do rozwarstwienia plyty.
A ja osobiscie korzystam ze sciereczek do czyszczenia
montorow LCD8)

Ciepła woda tzn. około 30-35 stopni, nie sądzę że te 10-15 stopni więcej od temperatury otoczenia coś zmieniło, poza tym nie zmyjesz tłuszczu zimną wodą (chyba że użyjesz metanolu lub etanolu). Przecież po wyjęciu z cd-roma płyta czasami też jest gorąca i nic się jej nie dzieje. Warstwa wierzchnia płyty jest z poliwęglanu, który jest izolatorem cieplnym i nię sądzę, że 20-30 sekundowe mycie spowoduje jakieś naprężenia. Poza tym możesz zawsze płukać ciepłą wodą.

Przy starszych odtwarzaczach muzycznych nie będziesz słyszał ciszy, tylko dziwny piszczący głos (to tak na marginesie):cisza:

He, he mam taki odtwarzacz Foniki (jeden z pierszysz robionych w Polsce) w czasach gdy odtwarzacze "nie wiedziły", że są inne płyty CD niż audio...
No, efekt jest naprawdę imponujący jak odpalisz na wieży jakąś płytkę, gdzie w pierszej ściżce są dane komputerowe. Czasem przydaje się, gdy chcę wypłoszyć myszy ;)

wiec moze to
 

kwestja predosci nagrywania CD?

Ten dźwięk jest dobry, jak chcesz komuś pograć na nerwach.|| :D Wkurzenie gwarantowane.;p

BTW: Tak w ogóle to ze mnie pokojowa dusza... Ale kiedyś musiałem "walczyć" z sąsiadem z za ściany, który uparł się budzić cały blok o 4 nad ranem "skocznym" metalem. Po kilku moich godzinnych sesjach z przystawioną do ściany kolumną 110W zrozumiał, że to nie jest właściwe sąsiedzkie zachowanie... || Oczywiście przedtem próbowałem zwrócić mu uwagę w bardziej kulturalny sposób ale to nic nie pomogło ...
No dobrze, my tu gadu gadu a ten wątek staje się coraz bardziej off topic ;)