Hardware za granicą
 

Witam.
Kiedyś było tak, że jak się jechało do USA to sprzęt komputerowy w porównaniu z naszymi cenami był tam za pół darmo. Obecnie po mojej podróży do Nowego Jorku zdziwiłem się gdyż ceny mają takie same lub nawet wyższe! Na dodatek nie słyszeli o czymś takim jak giełda komputerowa a jedynym miejscem ,gdzie jest hardware to supermarkety i sklepy internetowe.
Moje pytanie jest: Jakie spostrzeżenia macie co do cen i dostępności sprzętu w innych krajach świata? Jakie są różnice co do Polskich realiów?

Mi się zdaje że tani sprzęt jest w Niemczeh!!

to zalezy gdzie sie trafi, ale ogolnie NY jets drogi.

Roznie to bywa. Ja poprzedni komputer kupowalem (na czesci) w Stanach (w firmie wysylkowej www.mwave.com) i wyszlo mi to duzo, duuuzo taniej. Teraz roznice sa mniejsze, ale dalej sa. Najtaniej zawsze wychodzi to w firmach internetowych (a ta, ktora Ci podalem wcale nie jest najtansza), wtedy nie musisz rowniez placic dodatkowego podatku (okolo 7 - 9 procent, w zaleznosci od stanu). Jednak nie ma reguly i rozny sprzet ma rozne ceny. Na przyklad drukarki i monitory sa raczej drozsze, ale pamiec, plyty glowne, karty graficzne i muzyczne ciagle o niebo tansze.

Właśnie ja porównywałem ceny głównie na podstawie CPU (AMD), płyt główych(ASUS) i grafiki (ATI RAdeon 9700PRO) Własnie te komponenty miały bardzo podobne ceny.

Wie ktos moze ile takie sklepy wysylkowe zycza sobie za przesylke??? (chodzi glownie o sklepy poza Polska jak ten www.mwave.com )

Najtańszy sprzęt chlopaki i dziewczyny jest w Japonii. Siostra mi kupila tam laptopa za smieszne pieniadze (na polskie wychodziło ok 2000 zł, a w polsce ten sam model idzie za 14000 zł). Ale jest tez tam taka dzielnica w Tokio, gdzie sie wystawia kompy do specjalnych pojemikow z kad mozna sobie je wziasc. Wystawiaja je nawet w dobrym stanie, np. laptop z zepsuta klawiatura. Pamietam ze w sklepie (w polsce) za jednego z nich oferowani 6000 zl, wiec sie uplynnilo je w sklepie. (Klawiature ciezko bylo znalezc, a i tak mamy lepsze modele).

kurcze, a nie znasz jakis adresow sklepow wysylkowych z Japonii, albo Chin (jesli tam w ogole takowe istnieja). Moze i ze sprowadzeniem to dalej by sie oplacalo?
W kazdym razie to fakt, ze w tamtych rejonach wszystko, a juz zwlaszcza sprzet komputerowy (w koncu znaczaca jego wiekszosc w tamtych okolicach jest wytwarzana) jest sporo tansze. Moze daloby sie jakos z tego skorzystac.