Dzwięk w SVCD
 

Witam wszystkich.

Przekonwertowałem film z AVI do SVCD programem DVD2SVCD CCE 2.50
Po nagraniu CD z okazało się, że na końcu filmu różnica między dźwiękiem a obrazem wynosi 6 sek przy takiej różnicy to się już nie daje oglądać filmu.
Szukałem przyczyny.
Otworzyłem film (źródłowy) w ALL Playerze i chodził bez błędu (zachowana synchronizacja).
Otworzyłem film (źródłowy) w VirtualDub i tu wynik jak na zgranej płycie (różnica 6 sek).
Na początku filmu jest ok., później proporcjonalnie aż do końca filmu desynchronizacja dochodzi do 6 sek.

Przed otwarciem filmu (źródłowego) w VirtualDub pojawiła się informacja:


VirtualDub has detected an improper VBR audio encoding In the source AVI file and will rewrite the audio header with standard CBR values during processing for better compatibility.
This may introduce up to 11350 ms of skew from the video stream.
If this is unacceptable, decompress the *entire* audio stream to an uncompressed WAV file and recompress with a constant bitrate encoder. (bitrate: 190,4 plus minus 22,3 kbps)

Co to znaczy?
Proszę o pomoc.

VirtualDub wykrył nieprawidlową scieżkę audio (kodowana ze zmiennym bitrate) w otwieranym pliku avi i nadpisze nagłowek pliku audio na standardowy (potraktuje go tak jakby to byla sciezka audio kodowana ze stalym bitrate) dla wiekszej kompatybilnosci.
Moze to spowodowac przesuniecie dzwieku wzgledem obrazu nawet do 11350 ms. Jest to nie do zaakceptowania dlatego powinienes rozkompresowac cala sciezke osobno do wav i dopiero pozniej skompresowac ja ponownie ze stalym bitrate (bitrate: 190,4 plus minus 22,3 kbps).

Wszystko jasne czy pomoc nadal potrzebna? :cool:

Dzięki za pomoc.

Robiłem już dekompresje audio do wav, potem kompresowałem ją spowrotem do mp3 z bitrate troche innym niz podawał virtualDub, bo programy pakujące do mp3 nie mają możliwości ustawić tak dokładnego bitrate, ale efekty były takie same zmieniała się tylko wielkość pliku mp3.
Napewno coś robię źle.
Jak miałbyś czas i napisał mi w jaki sposób Ty byś to zrobił(i czym),byłbym bardzo wdzięczny.

Mario.
Pozdrowienia z Gdańska.

Nie ma sprawy - zagadaj do mnie na gg. Zreszta chyba sie wysile na stworzenie jakiegos przewodnika.