Teac vs dvd-rom
 

Witam ,
Stala sie rzecz dziwna .Wszysycy na tym forum powtarzaja ze w celu lepszej korekty bledow nalezy uzywac nagrywarki a nie poczciwego cd-romu.Ja przeprowadzilem test plyty cd-rw.W programie nero cd speed >surface scan zrobilem test palarka (Teac cd-w552) i wyszlo mi 89 %good ,11 % damaged .Test powtorzylem dvd-romem nawet nie wiem jakiej firmy i ku mojemy zdziwieniu wyniki 98.75% good 1.25 %damaged.Jak mam interpretowac takie rezultaty ?? Moim zdaniem wynika z nich ze ten teac ma gorsza korekcje bledow niz dvd-rom ,mozliwe ze to tez wina predkosc ,teac rozkreca sie do 52 a ten dvd max do 12 ale to i tak bardzo niepokojace.Czekam na wasze opinie ??
P.S:Wesolych swiat wszystkich zycze ;)
Romo

Wyniki jakie są to każdy widzi - nie ma co tu specjalnie polemizować.
DVD moze mieć lepszą korekcje błędów, podobno Toshiby są rewelacyjne.
Twój Teac nie jest w tej mierzy żadną rewelacją, zdecydowanie lepszy był model w540e. Niezależnie, wszystko zależy od indywidualnego egzemplarza. 8)

Do tego co napisal Esem moge dodac tylko tyle ze predkosc odczytu na pewno ma wplyw na jego poprawnosc i trudno tu porownywac odczyty 52x i 12x. Szkoda ze, zdaje sie, nie mozna ustawic predkosci odczytu w nerocdspeed, ale juz np kopiujac plytke np clonem czy alcoholem mozesz go sobie zmniejszyc. Ponadto dvd-romy sa lepszymi czytnikami i maja lepsza korekcje bledow niz cd-romy.

Eh, te 12x to chyba dla DVD; odczyt płyt CD powinien być szybszy.

A że z odczytem nagrywanych płyt bywa różnie przy dużych prędkościach - to wiadomo. Co więcej, nawet producenci nagrywarek zaczęli już się z tym liczyć. Zdaje się, że Plextory mają ograniczoną domyślną prędkość odczytu, którą można zwiększyć programowo. Szybkie napędy LG (48 - 52x) mają prędkość odczytu CD-R ograniczoną do 40x, i chyba dopiero najnowsze biosy udostępniają sztuczkę, pozwalającą ją podnieść. To samo napędy SONY, mające funkcję TurboBoost.

Gdy ktoś napisał, że nagrywarki mają lepszą korekcję, itd. od CD-ROMów, wyraził ogólną obserwację, od której zresztą na pewno są odstępstwa. Rzecz w tym, że nagrywarki i napędy DVD (no i oczywiście combo) cały czas się rozwijają, osiągają wyższe szybkości, powstają nowe rozwiązania, itd. Napędy CD od dwóch lat praktycznie stoją w miejscu, produkowane są ciągle w zasadzie te same modele, i przypuszczam, że producenci przestali już inwestować w ich rozwój i udoskonalanie. Może dlatego nagrywarki, które kiedyś były w tyle za dobrymi czytnikami CD-ROM, teraz je doścignęły i czasem wyprzedziły. A że napęd napędowi nierówny... to wszyscy wiemy.