pytanie z medycyny
 

Być moze to pytanie powinno być na forum medycznym ale takiego nie znalazłem więc zapytam tutaj.
Czy słyszał ktoś o katarze lub grypie jelit. Chodzi o to że na 2-3 dni przed właściwą grypą zaczyna gościa boleć żołądek dostaje biegunkę przy tym bolą go wszystkie mięśnie i 2 dni później wszystko mija i zaczyna sie ból gardła , kaszel, ew. gorączka (czyli taka normalna grypa)?
Czy ktoś wie jak to leczyć i czy wogóle istnieje coś takiego jak grypa jelit?
Chciałbym zaznaczyć że tak dzieje się przed każdą "właściwą" grypą.

Przechodziłem coś takiego 2 razy. Co prawda lekarz mi powiedział że nie ma czegoś takiego jak grypa jelitowa, lecz jest to po prostu odmiana grypy z silnymi objawami jelitowymi. Choroba w pierwszym okresie może być bezobjawowa lub występują objawy typowe dla grypy, takie jak złe samopoczucie, ból mięśni i gorączka lecz naogół o słabszym nasileniu. Najgorszy jest koniec choroby - silna biegunka, ból brzucha, "bulgotanie" i "przewalanie się" tak silne że do miejsca "gdzie król chodzi piechotą" musimy się przyzwyczaić przez 4 do 8 godzin w odstępach nawet 15 minutowych. Po tych wydarzeniach wszystko powinno wrócić do normy. Widzę że Ty znasz objawy występujące w kolejności odwrotnej.
Jak to się leczy: jeżeli występują początkowo objawy typowo grypowe to bierzemy typowe specyfiki jak Coldrex itp. działające przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, dodatkowo witaminy i dużą ilość płynów i leżenie w łóżku. Nie brać Aspiryny - po w przypadku objawów ze strony układu pokarmowego pogorszy to sprawę.
Jeżeli chodzi o dolegliwości żołądkowe i jelitowe to leki też są raczej typowe i mogą pochodzić z naszej domowej apteczki, przy czym jeżeli chodzi o dolegliwości jelitowe to będzie potrzebny preparat uzupełniający poziom elektrolitów - człowiek się strasznie wtedy odwadnia.

Też niestety przechodziłem przez coś takiego. Najgorsza z tego wszystkiego jest biegunka.
Na uzupełnienie elektrolitów polecam gastrolit.

Ja na szczescie nie mialem nieprzyjemnosci przechodzenia tego, ale z tego, co wiem w Stanach nazywa sie go Grypa Zoladkowa i jest bardzo popularne (w sensie czeste ;). Jesli kogos stamtad znasz to mozesz sie pewnie duzo na temat tej choroby dowiedziec.