![]() |
Ale pech - zasilacz lub mobo padło :(
Nowiutki komputer i pochodził łacznie może z pięć godzin :buu: Własnie robiłem test 3dmarka a tu nagle sam się wyłączył i tyle go było. Nie reaguje wogóle na przyciskanie powera. Odpiołem wszystko od zasilacza pusciłem go bez mobo przez zwarcie zielonego przewodu z masą. Zmierzyłem napięcia miernikiem i są mniejwiecej w poządku. Więc chyba poszła płyta...ale jak? MSI to niby najstabilniejsze płyty.:buu: :buu: :buu:
|
powinieneś się cieszyć ze wada wyszła od razu na początku i dostaniesz nową na gwarancji część. !!
ja to mam pecha bo mi sie jak coś ma zepsuć to dopiero po upływie gwarancji :P |
No tak ale jak ją oddam na gwarancję to będę czekał 14 dni roboczych żeby usłyszeć że mobo jest spalone...a mi się z tym śpieszy bo to nie dla mnie komputer
|
Witam !
A przypadkiem nie bawiles sie na tym kompie z jakims własnej roboty kabelkiem do COM1 ?? moze cos sie zwarło. Nie wykluczone ze to była jakas wada ukryta MOBO - no niestety wpadki nawet najlepszym sie zdarzja. Zobacz jeszcze czy na innym zasilaczu jest ok - moze sie nie zwalila chociaz nigdy nie wiadomo ... Szkoda ... :( |
Bawiłem sie ale już wcześniej więc raczej to nie wina kabelka. Używałem go też do łączenia innych komputerów i też wszystko chodziło jak należy.
|
Dokładnie.JA w swoim starym Pentiumie 166MHZ mialem dwukrotnie spalone mobo.Raz - nie wiem dlaczego - wyjąłem i wsadziłem wtyczkę zasilającą od dysku i mobo sie spalilo.Tzn wlączał się komp (ale tak jak przy CIHu czarny ekran i pisk).Po raz drugi mi się spaliło mobo jak próbowałem połączyć tego pentiuma z nowym kompem.Wyjąłem Com1 z obudowy ale nic mi sięnie udało połączyć (potrzebny siłą rzeczy kabel).Wszystko schowałem , skręciłem obudowę i z moim mobo stało sięznowu to samo co poprzednio.Czarny ekran , pisk. TO byl pamiętny 2000r. Nie zapomnę jak 1,5 miesiąca byłem na głodzie bez kompa :buu: I to było jeszcze w okresie wakacyjnym :buu:
|
A więc byłem w sklepie z tym nieszczęsnym kompem. Goście bardzo się zdziwili że msi padło. Ale dobra podłaczyliśmy go i dalej nic nie reagował. Później wymontowaliśmy płytę i podłaczyliśmy samą do zasilacza. Ale były fajerwerki. Mobo pieknie się zjarało. Mostek północny się stopił a w sklepie było pełno smrodu. Dobrze że było już bez innych podzespołów :D.... A jutro ponowna wycieczka do sklepu po nową płytę 8)
|
a mi kurcze wczoraj zepsula sie drukarka :( Zle wciagnela papier, jeszcze gorzej go wyplula (wlasciwie to musialem jej w tym pomoc ;) ) i potem nie chcial juz drukowac. Niby nie problem, na gwarancji jest wiec za najpozniej dwa tygodnie bede mial naprawiona, ale ja akurat pilnie potrzebuje wydrukowac zdjecie na papierze fotograficznym HP i wyslac je na konkurs. Czas do 30 czerwca.... Ehhhh, pech to pech :(
|
Kolejny pech. Teraz sie okazało że siadło coś jeszcze. Radeon 9500 też pójdzie najwyraźniej na wymianę. Pewnie uszkodzona płyta uszkodziła grafikę. W normalnej pracy jest wszystko ok. Wszystko chodzi miodzo do czasu odpalenia jakiś gierki 3d lub 3dmarka. Po paru/parunastu sekundach grafika się zawiesza. Przez chwile słychać jeszcze muzykę a później to już tylko restart kompa :( Radiator i pamięci są tak gorace że mozna sie oparzyć.
I zauwazyłem dzisiaj jeszcze coś dziwnego. Jak dotknołem kaloryfera to mnie kopnął prąd i to nieźle. W tym czasie moja noga dotykała obudowy komputera. Więc wychodzi że jest niezłe przebicie na obudowę z zasialcza. Czy przez to mobo mogło sie spalić? |
jak najbardziej
mozliwe ze padlo ci uziemienie jednostki centralnej i wystarczy ze cokolwiek innego (np monitor) bylo uziemione noi dymek |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.