Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   akwizytorzy - co jest grane? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/akwizytorzy-co-jest-grane-23983/)

netkafejas 31.07.2003 12:03

akwizytorzy - co jest grane?
 
wiec ostatnio juz dwa razy ktos do mnie do domu zapukal i raz reklama nowego sklepu a drugi raz zbieranie pieniedzy na dom dziecka czy temu mozna wierzyc?
skad do cholery mam wiedziec ze te pieniadze ida na dom dziecka - facetka usmiechnieta do przesady od ucha do ucha, jakis tam notes w reku z podczepionym identyfikatorem, jakies maskotki "o wartosci" 9zl sprzedawali - mizeria wygladajaca na 1 zl ale jak na dom dziecka to oki
skad mam do cholery wiedziec ze kiedy ja ide szukac pieniedzy to ta pani mi czegos nie kradnie abo co?
czy mieliscie takie przypadki?
czy to rzeczywiscie na "zbożny cel" czy to fake?

-Sid-The-Rat=> 31.07.2003 12:08

u mnie problem nie istnieje - domofon i juz...
ale z zasady nie daje

para 31.07.2003 12:14

U mnie również jest domofon, ale niestety zawsze się ktoś zlituje i wpuści. Nigdy nie płacę.
Na szczęście przestali mnie nawiedzać Cygani.

Torwald 31.07.2003 14:59

Ja mam problem jak wyzej. Tez jest domofon ale na 12 mieszkan zawsze ktos otworzy. Chodza po domach i ludziom kit wciskaja. Najgorzej jest z kolednikami. Trzyma taka banda wyrostkow jakis stroik i wyje jakby ich ze skory obdzierali. Jak nie dalem to mi zdewastowali stroik na drzwiach. Teraz zawsze sprawdzam czy napewno sobie poszli...

yahol 31.07.2003 15:11

Po kilku naciagaczach, juz nigdy nie daje nic.
Grzecznie dziekuje i zamykam drzwi.
Przy nachalnych typach proponuje zaczekac na dozorce, przepraszam - na gospodarza domu, ew. prosze o telefon kontaktowy, jak maja plakietke, w celu sprawdzenia wiarygodnosci - zawsze pomaga.

GordonS 31.07.2003 15:51

Ja pare lat temu sie naciąłem. Kupiłem krzyżówke bo kasa miała iść na dom dziecka. Później w telewizji mówili ze po całym mieście chodziła grupka naciągaczy z krzyżówkami do sprzedaży. Od tej pory nie daje pieniedzy. Jak chce komuś pomóc to najlepiej bez pośredników.
Ale najlepsza jest u mnie pewna staruszka. Od jakichs 2 lat przychodzi co pół roku i ściemnia ze właśnie dom jej sie spalił. Za pierwszym razem dostała 5 zeta i jakies stare ciuchy w torbie. Ale jak zobaczyłem ze po wyjsciu z bloku poszla z tą torbą prosto do śmietnika i ją wywaliła to teraz nie mam skrupułów zeby ją przeganiać. Juz nikomu nie można ufać.

M@X 31.07.2003 15:59

Moj kumpel ma na to sposob. Otwiera drzwi:
- Dzien dob...
- <TRZASK!>
;-P

impio 31.07.2003 22:20

ja drzwi otwieram z pieskiem dosc groznie wyglada bestia a akwizytorzy odchodza na polowe korytarza a wiec skoro nikt nie nic nie mowi to trzask:D:D

darsoon 31.07.2003 22:55

Tym co przychodzą do mieszkania i chcą kasę od razu zamykam drzwi przed nosem. Zaczyna coś nawijać i się pytam czy chodzi o $$ jak tak to do widzenia. Kupa naciągaczy i złodziei.
Jak już mam komuś pomóc to mogę wejść na www.pajacyk.pl i przynajmniej wiem, że ktos dostanie dzięki temu obiad.
Ewentualnie jakiś muzyk na ulicy ale to też bardzo rzadko.

zuku32 31.07.2003 23:13

...No muzyk na ulicy przynajmniej cos robi zeby te pieniadze dostac...

CrazyLucas 01.08.2003 02:25

w gdansku niedaleko dworca czesto mozna spodkac goscia z tabliczka "jestem zdrowym studentem - zbieram na piwo" i o dziwo wlasnie jemu ludzie daja najwiecej kasy

zuku32 01.08.2003 07:42

Ilość załączników: 1
No ja bym wolal dac takiemu muzykowi, bo on przynajmniej uczciwie zarabia a nie oszukuje ludzi, a poza tym jak napisze taka kartke to przynajmniej wiadomo na co te pieniadze wyda (najprawdopodobniej) :)

Majonez 01.08.2003 08:44

ja nie daje kasy nikomu czy w drzwiach czy na ulicy
jedna prosta zasada - kazdy taki dom dziecka czy inna instytucja harytatywna na ktora zbieraja ci niby "wolontariusze" ma numer konta na ktore mozna wplacac - a skoro ma to zawsze mozna przelew zrobic - wiem ze pieniadze docieraja tam gdzie trzeba

to samo jak zbieraja na schronisko itp - to przewaznie oszusci i taka niestety jest brutalna rzeczywistosc

a co do cyganow czy rumunek uparcie stajacych w drzwiach - no coz gdy jeszcze nie studiowalem to w rodzimym miasteczku pelno tego sie w pewnym momencie zrobilo - ostatnia ktora do nas przylazla podejrzewam ze kulala potem przez tydzien - ja do widzenia i zamykam drzwi a ona noge miedzy drzwi i futryne - no to otworzylem i zamknalem || jeszcze raz - szybko zabrala noge i siebie

a zeby jeszcze wam uzmyslowic cos - oni nie potrzebuja jedzenia ciuchow czy cos takiego - to jak mowia ze mozna dac pieniadze albo jedzenie to tylko taka zmyla - sasiadka dala raz bulki, margaryne i kawalek wedliny a menda wyszla i wywalila do smietnika - inna zbierala pod kosciolem z dzieciakami - niby zeby mialy co jesc - a potem poszla i kupila 2L coca-cole haha - to chyba mowi samo za siebie

duchol 01.08.2003 10:36

Ja tez grzecznie dziekuje i zamykam drzwi. Mowie ze zalatwiam to w inny sposob. I Rzeczywiscie co roku dostaje poczta kartki swiateczne od artystow niepelnosprawnych co maluja nogami itp. Jest ich bardzo duzo i sa bardzo ladne. Do tego dolaczony jest druk wplaty do banku. Wplacana kwota jest dowolna. Pisze tylko ze mniej wiecej koszt kartek wynosi jakies ok. 15 zł. Wysylasz albo i nie wysylasz. Ale zawsze przysylaja kartki, nawet jak sie nie wplaci. Jak nie zapomne to zawsze wplace. W sklepie za ta ilosc kartek + koperty zaplaciloby sie na pewno wiecej. To chyba porzadni ludzie, im akurat ufam...

Ice 01.08.2003 10:53

Nie ma co dawac kasy !!! Podejrzewam ze i tak jak idzie naprawde na jakis cel np. dom dziecka to jest to niewielki procent.
A jezeli chodzi o innych to znam gosci ktorzy zbieraja kase jako kominiarze, a pewnie nawet komina nigdy nie widzieli.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 02:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.