brudna tacka w Teac-u
 

Mam pytanie, czy to normalne ze po roku uzytkowania tacka jest brudna jakims szarym trudno zmywalnym nalotem ? Tymbardziej mnie to dziwi iz nagrywarka jest malo eksplatowana i wszytskie plyty ktore wypala dzialaja... co moze byc tego przyczyna i czy to normalny obiaw... dodam ze ja jej nie pobrudzilem, ani zadna z plyt.

Przyczyną tego może być domowy kurz.

ale mi chodzi o wewnetrzna strone tacki....

Rozumiem, ale przecież komputer nie jest 100% szczelny.
Jak rozkręcisz obudowę to się przekonasz ile jest w środku kurzu.
Podobnie jest z cd-romem.

wiem, zawsze wyjmuje z kilo kotow jak odkurzam kompa. Ale to nie jest cos co lata, to wyglada jak spalenizna, tzn nalot jakby cos sie spalilo w srodku. Mam rowniez cd-rom ale tam nie ma takiego czegos, stad moje obawy ze cos nie tak...

Spokojnie, to chyba napewno ;p kurz. Zreszta niby co innego? Dziwi mnie jednak, ze piszesz, iz trudno schodzi - moj kurz schodzil latwo, choc musze powiedziec, ze sie rozmazywal i tak, przypominal wlasnie nalot... cos jakby sie tacka odymila, stad mysle, ze mowimy o tym samym.

P.S.
Ciekawe co sie dzieje, gdy kurz wleci w promien lasera :) ? Nic?

W pracy mam kilka CD, których tacki też tak wyglądają (szary, nierównomierny ciężko schodzący nalot). Powodem może być to, że też są mało eksploatowane.

tak dokladnie, zbraklo mi tego slowa..... ODYMILA .....