![]() |
Film "Ostatni brzeg" - trochę głupie pytanie :)
Widział ktoś z was może film "Ostatni brzeg", albo ma go gdzieś na CD? To taki film o tym jak wybuchła wojna atomowa i skażenie objęło cały świat, a ostatnim wolnym od niego miejscem jest miejscowość bodajże Melbourne w Australii. Tak czy inaczej na końcu tego filmu, zaraz przed napisami końcowymi był taki jeden wiersz... gdyby ktoś z was miał ten film, był tak dobry i podał mi treść i autora tego wiersza, byłbym wdzięczny.
|
Byly dwie wersje filmu. Wczesniejsza - lepsza, bodaj z G. Peckiem i pozniejsza.
A ty po prostu idz do biblioteki i zobacz ksiazke Nevila Shuta "Ostatni brzeg". |
Dzięki, przejdę się :).
|
No i byłem, znalazłem inny wiersz (też dobry :)), ale nie ten, o który mi chodziło. Więc jeśli ktoś ma dostęp do tego filmu, to ponawiam prośbę.
|
ja mam ksiazki anglo jezyczna i po polsku, moge poszukac
|
Przecież pisałem, że wiersz z książki już mam, potrzebuję tylko tego z filmu, ten wiersz o którym mówię pojawia się zaraz przed napisami końcowymi :). Ale dzięki.
|
qrde, wiem, że Luke tego nie przeczyta,
ale dziś obejrzałem "Ostatni brzeg", ten gorszy z 2000 roku, i jest ten wiersz Walta Whitmana przed napisami końcowymi: "Nocą na plaży stoi dziecko ze swoim ojcem. Patrzą na wschód, na jesiennie niebo. Dziecko trzyma ojca za rękę. Tamte ciemne chmury idące zwycięsko znad horyzontu wkrótce pożrą wszystko na swej drodze, obserwując ostatnie łzy." pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie oryginał z 1959 z Gregory Peckiem:sciana: |
Długo nie mogłem po nim usnąć.
|
druga wersja - delikatnie mowiac - do bani
oryginal zrobil kiedys na mnie potezne wrazenie nie ogladalem go od lat, bo troche sie boje, ze mogl by mnie rozczarowac... wiecie jak to jest - czasem lepiej pozostawic obraz czegos, jak sie to pamieta, bo pamiec nie jest doskonala ;) |
Na mnie też oryginał zrobił większe wrażenie niż remake.
|
remake wcale nie jest zły, tylko dostosowany do nowego układu politycznego.... skoro ZSRR przestał być zagrożeniem to problem zrzucono na Chiny, ale jednak film mocno naciągany, bardzo tendencyjny, może za sprawa aktorów, może niedociągnięcia reżyserskie, to nie jest wersja kinowa tylko telewizyjna... książka została wydana w czasach zimnej wojny i kiedy mało wiedziano o rozpadzie promieniotwórczym... mimo to wizja apokalipsy w książce robi wrażenie do dziś...
|
to jest ten film, którego akcja dzieje się w większości na atomowym okręcie podwodnym ?
|
jap
5znakow |
W większości to chyba, nie ale sie dzieje.
Książka też dobra :) A remake nie oglądałem. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:21. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.