Zabezpieczylem sobie komputer - pomóżcie!!!
 

Wlasnie
Zabezpieczylem komputer tak aby nikt nie mogl sie do niego wlamac, a teraz gdy mam firewall sprzetowy, zapomnialem już JAK SOBIE KOMPA ZABEZPIECZYŁEM :)

Otóż zrobiłem tak, że za każdym razem gdy WinXP się włącza, konto Gościa (przez konto Gościa jest realizowany dostęp sieciowy do kompa) ma być ZABLOKOWANE. No i jest zablokowane :zeby:

Pamiętam tylko że gdzieś GŁĘBOKO grzebałem :) jak na mnie to bardzo głęboko :blee:

Pomóżcie :ysz:
Aha, opis jak to zrobić wziąłem z jakiejś strony :wsciekly:

:help:

A cos wiecej mozesz powiedziec? Mam ci powiedziec w ktorych kluczach rejestru sie to ustawia?

to były usługi jakies czy cos, nie grzebalem w rejestrze tylko to bylo cos jak konsola zarzadzania, a uruchamialo sie ja jakims poleceniem w stylu msconfig (oczywiscie to nie to)

wlasnie: to byly jakies ZASADY

moge niesmialo zapytac jaki byl cel tych zabiegow?

polecenie to pewnie gpedit.msc

Ciezko pomoc w takie sytuacji... jesli grzebales bezposrednio w rejestrze... jak gleboko tam grzebales?

Moze zasady zabezpieczen lokalnych w narzedziach administracyjnych (?)

No więc tak klikasz prawym na mój komputer wybierasz zarządzaj, po lewej w oknie eksploratora wybierasz >>użytkownicy i grupy lokalne>>potem Użytkownicy i po prawej w oknie wyświetlają się konta z twojego kompa, a potem na gościa mycha dwa razy i robisz z nim co chcesz.
O to ci chodziło
PS można terz wejść w ten sposób Start>>uruchom>>MMC>>ok>a potem wybierasz odpowiednie przystawki do konsoli zarządzania ale 1 sposób jest łatwiejszy i szybsz

watpisz w moje umiejetnosci? :)

napisalem ze ustawilem ze za kazdym razem jak uruchomie kompa konto goscia jest ZABLOKOWANE, niewazne co z nim robilem przed restartem

to jakas ZASADA zabezpieczen (tylko jaka :))

Hmm, zasada powiadasz. Juz szukam.

hmmm, ale tak czy owak to nie jest problem bez wyjścia. Problem jest na poziomie systemu operacyjnego, a nie wcześniej czyli np. nie w Biosie.

Jeśli ciężko z tym żyć to nie widze problemu aby sformatować dysk C: i na nowo wgrać system :)

CIAPEK wiesz ile to roboty z sadzeniem od nowa programow ...

^_^

nie wiem stary!^_^

Ja spędzam średnio tak ok. całego popołudnia potem na configu, gdy wcześniej wgram nowy system.

Wgrywam wtedy tylko podstawowe rzeczy, bez żadnych pierdół i czuje powiew świeżości. ;)

Nie wiem ile nasz kolega Zbieg ma tych programów, może zostaje mu jeszcze jakiś dodatkowy config z tego tytułu, iż jest modem. Nie wiem, ale to nie jest przecież nic złego i żadna tragedia.

Ja zawsze cieszę się jak jade na świeżo co wgranym systemie.

Ale rozbawiłeś mnie do bólu. Nie wiem jak się sadzi te programy, a tym bardziej nowy system:D
:3msie:

ja jak biore sie za reinstalacje to mi to zajmuje minimum 2 dni ;)
sadzic = instalowac :D

no domyslilem sie:cisza: nie musiales mi pisać8-)

no czasem ta instalka sie przedluza zeby wszystko dopiac na ostatni guzik