Poczta Polska zgubiła mi film!!!
 

Jakis czas temu zamówiłem sobie ze sklepu internetowego film na DVD. Wszysko było ok, wysłałem na konto kase, przesyłka miała iść pryiorytetem (24-48h). Przesyłka została nadana w pt. 29.08. Czekam sobie na przyjscie przesyłki (kontaktujac sie non stop z wysyłajacym) a tu nic! Dziś jest 6 dzień mojego oczekiwania i dalej nic, na poczcie u mnie nie ma. Sprzedawca postanowił reklamować na poczcie, ale to bedzie dalej trwało X czasu :buu:
Miał ktoś juz podobny przypadek, ze zgubiono polecony, ile moze trwać taka reklamacja??? Co za SYF:klnie: nastepnym razem oleje promocje i kupie w hipermarkecie.

Re: Poczta Polska zgubiła mi film!!!
 

Telekomunikacja (poczta) Polska - to ludzka rzecz okradać:)

Może jakiemuś pracownikowi spodbał się film???

zawsze wysylam plyty poczta - i robie to ZWYKLYM listem - przy plycie cdr koszt ewentualnego kupna nowej (w wypadku zgubienia) jest mniejszy niz koszt doplaty z priorytet/polecony (na cala polske list z dwiama plytami i pianka w srodku - 1.60zl)

inna sprawa ze zadna plyta nie zaginela w akcji

a plyty dvd - takze ze sklepow - tylko kurierem! drogo - ale PEWNIE

zagubione (najczesciej podczas sortowania - listy BARDZO zadko znikaja w prozni) trafiaja to centrum przesylek zagubioneych w Gorze Kalwarii - po jakims tygodniu, prawdopodobnie tam beda sprawdzac co jakis czas czy nic nie doszlo i dadza znac

ps. list priorytetowy nie jest listem sledzonym czy indeksowanym - nie ma wlasnego numeru i historii... jest 'masa' listowa... tak jak zwykly

dodam ze list PRIORYTETOWY jest zwykłym listem tak jak napisał SID, tylko tyle ze ma dojśc w szybszym tempie

a ja wyslalem wieksza koperte listem POLECONYM,
i z tego powodu sie zdziwilem ze do kolegi doszla pusta koperta.
oczywiscie wydarlem sie na poczcie ze jesli juz nawet POLECONE kradna to jak mozna cokolwiek bezpiecznie w polsce wysylac.
zlozylem oficjalna skarge, po czym po miesiacu dostalem od polskiej poczty list:
"Na etapie nadawczym niestwierdzono zadnego bledu",
miesiac puzniej dostalem nastepny list,
"Na etapie odbiorczym niestwierdzono zadnego bledu".

czyli moral taki, ze poczta nasza jest bezbledna, a listy nawet POLECONE niedochodza.

shuma02

wysylac normalnymi - jest ich tak duzo ze nigdzie przez rece ludzkie nie przechodza (chyba ze nabazgrzesz adres!)

i warto tez pamietac o dobrym zaklejeniu koperty - jak widzialem jak ludzie kleja listy to sie wcale nie dziwie ze czesc nie dochodzi

ps. KAZDY list zszyty zszywaczem zostanie zatrzymany na poczcie! czesto takze otwarty lub zdetonowany - nie radze tego robic

a plyty najlepiej w slimy - w graniczycnym przypadku mozna wyslac 4szt - bo dwie w slimie...:)

Sid skąd wiesz tyle o Poczcie?

Dorabia jako listowy^_^

serio?

serio!!

Sid powiedz coś w temacie

LOL :D

brzuszki - nie gadaj bzdur

o poczcie wiem wlasciwie malo - tyle co mozna przeczytac w gazetach i to co przezylem sam - wysylajac dla ojca przesylki (ksiazki - czesto po pare kilo, do roznych dziwnych zakatkow swiata) - takie wysylanie to kupa czasu, no to sie pogada z panem/pania w okienku (czesciej na zapleczu bo ksiazki dowoze na poczte pozyczona nyska...) - a ze pogadac lubie to i czasem sie dowiem tego i owego

a o tych z zszywaczach to mi powiedziala pani w okienku jak kupowalem znaczki i przy okazji dalem do zwazenia (zaszyty wlasnie) list - zrobila wielkie oczy (ladne :)) i powiedziala ze lepiej to przepakowac i plastrem zakleic, bo tych zszywek na sortowni na 100% nie puszcza...

o tych ZSZYWKACH tez mi powiedziała pani w okienku, jak wysyłałem ksiązke :) kazała KLEJEM .. :P ...ale ona nie miała ładnych Oczów (oczy)

[QUOTE]-Sid-The-Rat=> napisa***322;(a)
[B]brzuszki - nie gadaj bzdur


Sid - więcej luzu:)