Problem Lexmark Z42
 

Mam Lexmarka Z42 i problem z czarnym tuszem jest pelny a drukuje co czwarta linijke textu, czyszczenie dysz (kilkakrotnwe) nie pomaga, spr pod Xp i Me/98 tak samo co 4 linijka niewyrazna jest, podlaczenioe przez USB/LPT nic nie zmienia. Z gory dziekuje za pomoc.

nie wiem jak to wygląda w Lexmarkach ale ja miałem tak w HP, walnięty był zbiorniczek a właściwie dysze w nim były zapchane/uszkodzone na amen

Tak wlasnie myslalem, przecieralem juz te dysze spirytusem przedmuchiwalem, ale caly czas to samo, czyli chyba zgon naboju...

Co ciekawe ten efekt występuje tylko w przypadku drukowania tekstu przy drukowaniu grafiki czarnobialej wszystko jes ok. Chyba nie jest to wina dysz w naboju, moze ktos z was ma pomysl co to moze byc......

a przy czyszczeniu dysz co drukuje

Na dole czarnego paska sa 2 milimetrowe oddstepy

to raczej dysze sie spalily(element opornościowy)mi sie tak zdaje najlepiej sprawdzić to wszadzając go do kolorowego gniazda

Nie ma mozliwosci wlozenia do kolorowego gniazda sa inne wyzlobienia na naboju

u mnie idzie(z25) sprawdz u kumpla ale raczej to dysze bo nic innego mi do glowy nie przychodi

Do czyszczenia dysz w NAJLEPSZA jest woda utleniona. Idealnie rozpuszcza atrament. Trzeba nalać odrobinę na mały tależyk i postawić w tym zaschnięty kardridż (nie koniecznie na bardzo długo).

Potem trzeba odessać ok. 1ml za pomocą strzykawki od napełniacza, standardowe czyszczenie i powinno być spoko.

Ok dzieki bardzo za porade zaraz bede go moczyl w wodzie utlenionej (mam tez spirytus salicylowy) tez powinien byc doby, napisze po operacji czy pomoglo