WYTŁUMACZCIE mi jedną rzecz, abym wiedział i nigdy nie popełnił tego błędu... (NTFS)
 

Właśnie nie tak dawno zadałem sobie wielki cios a jeszcze większy koledze sąsiadowi.
18GB jego mp3 kolekcjonowanych od początku od kiedy ma komputer i "moje dokumenty" i inne pierdoły przeniesione z dysku C na czas instalacji systemu wystrzeliłem w KOSMOS :( sformatowałem jednym słowem ;) nieumyślnie i tu jest ten problem.
Jakbym u siebie odwalił taki manewr albo bym włożył z impetem głowe w monitor albo cały sprzęt poleciałby razem ze mną chyba przez okno, wrrrrrrrrrrrr :blee:

Co się stało?
Ciapek nie wiedział, że DOS nie widzi partycji w systemie NTFS i formatując z zasady C, formatował się pierwszy lepszy dysk czyli D!! :wow:
Sąsiad miał po prostu C na NTFSach a ja nie wiedziałem.......
Mam kilka pytań, przedstawie je w punktach i proszę Was tak samo o odpowiadanie w punktach jeśli możecie a stanie się to jasne.

1. Chciałem sadzić mu winde 2003 (no zasadziłem ale na dysku D: zostawiłem pustke), moje pytanie brzmi...jak po prostu zasadzić nowy system na partycji C: która jest na NTFS tak aby system był na świeżo sformatowanej partycji? Ponoć w czasie działania instalatora należy wybrać jakąś opcje która sformatuje dysk C NTFS i zasadzi na nim system również w NTFS. Jak to się mówi "formatuje dysk C prosto z płyty instalacyjnej systemu"?

2. A jakbym chciał zasadzić system na FAT32 wiedząc, że obecnie C: jest na NTFS to w czasie instalatora windows wybieram poprostu konfiguracje "formatowania dysku C i wgrania systemu na FAT32"?
3a. Czy DOS wogóle nie widzi partycji na NTFS? Czy np. kiedy będąc w dosie gdy wpisałbym polecenie znane wśród Was "tree" to uzaskałbym widok na zapisane na tym dysku foldery? Czy po prostu w DOSie nia da się tylko sformatować partycji? Formatowanie jest tylko możliwe za pomocą instalatora Windows?

3b. Co wtedy gdy każda partycja (cały dysk) jest na NTFS? Nie możliwe jest działanie w DOSie?

4. Czy rzeczywiście system plików NTFS ma większą przewage nad FAT32 tzn. szybkość działania, bezpieczeństwo plików itp.? Ma to znaczenie przy komputerach starszych, nowszych systemach win2003,XP czy 98? Zresztą nie pamiętam aby przy instalacji 98 była opcja sadzenia na NTFS :). To już chyba wtedy trzeba działać w jakimś Partition Magic?! :)

-------------------------------------

To chyba narazie wszystko. Jak coś to dodam jakiś punkcik i będę Was wtedy prosił o "update" ;)

Człowiek uczy się na błędach, ja zadałem sobie starszny cios tym większy koledze, nie jestem aż takim specem od komputerów, a jak widać o NTFS wiem mało, nie wiedziałem podstawowej rzeczy. Teraz już wiem ;), założyłem ten topic po to aby wiedzieć jeszcze więcej i aby nastała jasność ;), może nie tylko dla mnie, ale i dla innych bo z tego co wiem, jest dużo takich osób którzy z NTFS nie mieli do czynienia do dziś.
Dzięki loodziska za wszystkie odpowiedzi, dobrze że jesteściw WY :) :piwo:

Dos nie widzi Partycji NTFS, NTFS jest bezpieczniejszy ale nie jest szybszy. Najszybszy mi znany jest to FAT16, a to z powodu ze nie ma trybow bezpiecznego kopiowania danych, oraz ze posiada duze bloki danych. Jezeli wszystko jest na NTFS to nie mozna nic odczytac z poziomu dos'a. Dos (prawdziwy np. 6.00 lub 6.22) widzi tylko Dane z Fat16, dos z windowsow 95 i 98 widzi Fat32. Wszystkie inne sa widziane przez menadzer partycji jak np. Partition Magic lub z linuxa.

Instalujac systemy od wersji w2k pytaja sie jaki chcesz miec system plikow jako podstawowy. Nastepne partycje mozesz sobie dowolnie ksztaltowac po zainstalowaniu systemu.
Jest relacja FAT 16, 32 szybkosc, ale brak ochrony danych
NTFS - mala wydajnosc (szybkosc) ale wieksze bezpieczenstwo danych + mozliwosc kompresji plikow i szyfracji ich z poziomu jadra systemu.

oj Ciapus - o godzinie 23 wszystko kapujesz a dwie godziny pozniej zakladasz nowy temat ;)
skoro sformatowales partycje spod dosa, to jesli tam nic nie zmieniles (nic nie zapisalas!) mozesz proces ten odwrocic - potrzebujesz programu unformat bedacego kiedys skladowa dosa (nie ma go na dyskietce win98!) lub unerase - z dyskietki/plyty Norton Utilieties
co do samej partycji to NTFS to juz chyba wiesz wsio - roznicy w wydajnosci na przecietnym kompie nie powinienes zauwazyc - wiec nie martw sie spadkiem szybkosci na ntfs'ie - nowe windy sa stworzone do dzialania na tym systemie plikow

... też myślałem, że NTFS jest wolniejszy od FAT32 i zrobiłem test uruchamiania kompa pod oboma systemami. No i niespodzianka, pod NTFS komp uruchamia mi się od wciśniecia guzika w 45 sek, pod fatem 55 s. Corel pod NTFS 2 sek. pod fatem prawie 4 s., kilka innych programów także wolniej pod fatem, czyli wniosek; NTFS jest szybszy :idea: .Testy byly robione na tym samym kompie z tymi samymi ustawieniami, konwersja plików zostala wykonana pod PM 8.

Ales Ciapek narobil bigosu ;-D

heh dzięki Tobie wiedziałem, że to przez NTFS i napisałem tutaj, a potem poszedłeś mi spać :p ;) a tu zadałem troche więcej pytanek i jasność mogła nastać :zeby:
Nimal tam zapisałem już jakiegoś patcha :P ale mówisz, że jak tego programu tu i tu nie ma to gdzie jest? :)
hehehe || no kurcze, sam nie wiedziałem co się stało, ale wkurzyłem się, ale ten błąd był dużą nauką.
-Witamy w programie "Usterka"
-Usterka: jaką zastosowaliśmy usterke?
-Ciapek: nie wiem :D
-Usterka: NTFS
-Ciapek: a to dlatego partycja D wyleciała w kosmos :D

LOL


P.S. Czyli jednak lepiej na NTFS sadzić? Sam będę instalwoał 2003 i jednak widze, że można na NTFS? A może nawet trzeba? Ale są tacy loodzie co mówią, że różnicy nie ma żadnej, a Ciapek mówi, że jeszcze można sformatować przez przypadek inny dysk :D
Pozdro i dzięki za obecne posty.....

Teraz już wiem, że format tylko przez instalator Windows :)

jest na dyskietkach dosu - wystarczy przekopiowac plik unformat na dyskietke win98 i bedzie dzialac :) ale skoro tam juz cos zapisales to nie da rady w ten sposob
sprobuj unerase (na dyskietkach ratunkowych ktore mozesz stworzyc w Norton Utilieties), moze odzyska wiekszosc plikow, moze nie - trzeba sprobowac

Mój kolega też sie tak załatwił ja ty. Ja mam wszystko na NTFSie i formatuje płytką instalacyjną XP.

Piszesz, że sformatowałeś D:

W takim razie na C: pod NTFS wszystko powinno zostać nienaruszone. Chyba że przed formatem skasowałeś wszystko z C:

Do sprawdzenia co zostało na dysku polecam Knoppixa (Live Linux na 1 cd).

tez kiedys zrobilem podobny manewr. Zakladalem kumplowi partycje na swoim kompie, a "poslalem w KOSMOS" swoj dysk podlaczony pod raida (zupelnie o nim zapomnialem). Stracilem moje kultowe filmy, ktore jeszcze wtedy nie byly na DVD dostepne.
Jedyne co po tym zrobilem, to zecilem wiazanke i odpalilem browara... do tej pory az mi sie smutno robi jak o tym mysle ;)

Hm jak nic nie mieszales to easy recovery 6.0 odzyska Ci WSZYSTKO.

Dodatkowy soft
 

Pamietam ze kiedys takze uzywalem softu TUIRAMISU.
http://www.totalshareware.com/Asp/de...pplication=333
Bardzo dobrym narzedziem do HDD jest takze Nortonowski (Disk Editor).
Kiedys mialem problem z HDD 10GB ktorego za H!@#$%^& nie moglem rozbic tzn. mial 3 partycje po 3 GB jak w fdisku wymazywalem partycje to po ponownym restarcie systemu w dalszym ciagu mialem te partycje. Probowalem wszystkich wtedy dostepnych utilitesow i ( PM 7, lowformat, itp) niestety partycje byly nie do zniszczenia. Przypadkkowo odpalilem N.U.D.E i wymazalem w MBR wszystkie info na temat partycji. Po restarcie kompa moglem w koncu podzielic ten HDD jak chcialem.

unformat nie odpali sie pod dosem z win98, napisze mu ze nie ta wersja dos, pozatym stary unformat nie zna partycji z FAT32

unrease jest glupi, nie potrafi odbudowac struktuty katalogow... tylko pliki

pozdrawiam:)

ontrack easy recorvery jest bardzo skuteczny

potrafi odzyskac dane ze skasowanyc partycji i czasami znajduje nawet dane które miałeś jeszcze wcześniej...

to znam z praktyki

dysk 30 gb - skasowane partycje - odzyskał wszystko
i wszystko działa

tylko czasami nie wszytsko było na swoim miejscu (czyli w tych samych katalogach co wcześniej)

Spoko Ciapek... nie przejmuj sie... nie wiem czy Cie to pocieszy ale wyobraz sobie ze swojego czasu bawiac sie Nortonem Ghostem wypierniczylem (nieodwracalnie) mojej siostrze 3 lata pracy doktorskiej :D No a kopii swoich osiagniec nie miala nigdzie indziej... to byla jazda... :blee: Ale wole juz tego nie wspominac... nie bylo mi wesolo.

Pozdrawiam

artoor