problem z LTR-24102B
 

mam problem z moją nagrywarką, jak dotąd przez ponad półtora roku nie sprawiała mi żadnych problemów, jednak tak gdzieś przedwczoraj najpierw zauważyłem że nie chce nagrywać (miga tylko żałośnie tą czerwoną diodą jakby nie była w stanie wczepić się w ścieżkę- w nero wyświetla się komunikat o błędzie zapisu i niemożności zakończenia ścieżki) a później że nie potrafi prawidłowo zinterpretować moich cd-erek, swoją drogą właśnie na niej nagranych, wyświetla je jako puste dyski albo też dyski z zerową ilością wolnego miejsca i nagranych danych, co ciekawe jednak w większości przypadków prawidłowo interpretuje fabrycznie tłoczone płyty (sterowniki, piracka kopia limp bizkit ;), co zrobiłem: zaktualizowałem firmware, sterowniki dop ide, instalowałem i odinstalowywałem napęd, zreinstalowałem nero ;), no ale wszystko na nic, jest jak było, doszedłem więc do wniosku że może moja nagrywarka trochę się ubrudziła i już zamierzałem ją potraktować płytą czyszczącą (jest w drodze) ale w kilku dyskusjach na tym forum kilka osób znacznie bardziej kompetentnych w tej sprawie stanowczo to odradzało, w związku z tym mam kilka pytań:
1.dlaczego lepiej nie czyścić płytą czyszczącą?
2.to jak wyczyścić napęd (po głowie chodzi mi jakiś wacik nasączony spirytusem dlatego prosiłbym o jakiś łopatlogiczne, krok po kroku wyjaśnienie, ew. link do wyjaśnienia)
3.jak odłączyć kabel zasilania od nagrywarki (bo nie chce odejść a ja nie chcę połamać), może trzeba jakoś przechylić, coś przycisnąć?
4.czy ja w ogóle dobrze myślę, bo może powód jest inny?

Ja stawiam na zabrudzony laser - soczewkę.
Co do kabla to dla zasilajacego to ciagnij z całej sił i lekko poruszaj na boki, ale złap oczywiście za wtyczkę, tak samo rób z kablem IDE. Musi to wyjść.
Ja zawsze czyściłel wacikiem nasączonym lekko czystym spirytusem, a następnie lekko wycierałem (pod lupą) soczewkę. Jeżeli coś zostało, to nie szorowałem tym wacikiem, tylko brałem nastepny, ale nie nasączony.
I jeszcze jedno. Jak będziesz chciał rozebrać napęd, to musisz najpier wyjąć tackę.

dwa razy czyściłem nagrywarkę, za drugim razem zużyłem siedem wacików, no i napęd reaguje odrobinę lepiej niż poprzednio, zinterpretował poprawnie jedną cd-erkę, ale niestety nie potrafił już podać właściwości filmu jaki się na niej znajdował, jutro załatwię sobie lepsze waciki (bo teraz używałem zapałki okręconej watą) i spróbuję jeszcze raz

Bardzo dobre są patyczki do czyszczenia uszu niemowlakom (czysta bawełna)

Pozdrawiam
D

Ja tego używam zawsze do czyszczenia soczewek.

jak jeszcze ze cztery razy przeczyszczę to może coś z tego będzie... w każdym razie możecie mi powiedzieć jak wygląda zabrudzona soczewka? są na niej jakieś drobiny kurzu, albo może jest trochę tłusta?
czy możliwym jest że soczewka jest w złej odległości od płyty, albo jest minimalnie przykręcona w bok?
i jeszcze jedno: ile kosztowałaby naprawa takiego napędu w serwisie, czyszczenie albo wymiana soczewki, czy może lepiej kupić sobie nowy napęd?

nie wiem czy tlusta, ale pewnie tez troche tak...
soczewka moze byc w zlej odleglosci lub przekrecona jesli np. kopales ten naped albo spadl ci z szafki
a naprawa (wymiana lasera) czesto duzo drozsza niz nowy naped, wiec...... nowy! nowy! nowy!