Epox zabójcą Radeonów???
 

Wiatam. W październiku kupiłem Radeona 9200 BOX Gigabyte 128MB DDR 128-bit. Chodził 1,5 miesiąca na ECS K7VZA. Potem zmieniłem płyte na Epox'a 8KRA2i. Po 2 tygodniach padła grafika (nie puszczała sygnału na monitor, ale system startował). Wymienili mi ją na R9200 Excalibur'a HIS. Pochodziła tydzień i padła. Nie działa na żadnym kompie i na żadnych płytach. Czy zabójcą jest Epox, czy te radki są tak awaryjne. Prosze o wasze opinie i przeżycia zwioązane z takim sprzętem.
Dzięki.

mam radka juz 1.5 roku (9500->9700 build by ati) i teraz niedawno kupilem 9100 (8500le) supergrace - ktore okazalo sie zbudowane na referencyjnej plytce ati, rozni sie brakiem jednego scalaczka od oryginalnego 8500
piekny zakup za 340 zeta (dawno temu - wtedy ti4200 kosztowal 560 zeta)
poza fatalnymi sterownikami (tak zlymi ze 4.1 ktore wyszly 4 dni temu ciagle czekaja na swoja szanse to karty sa bardzo dobre

Niezaleznie od problemu jedno jest pewne - 9200 to zly wybor. Ale rzeczywiscie cos jest nie tak - mozeby przesledzic BIOS albo poczytac na stronie epoxa czy nie pisza o tym.

nie wiem. mam identyczna plyte:
- plyta 8kra2i (chipset kt600), sata, lan, dzwiek 5.1
- radeon 9000 pro (dual display)

nie bawiles sie przypadkiem w podkrecanie procesora?
mozliwe, ze masz przetaktowane agp.
ewentualnie stawialbym na uszkodzenie plyty.

Wine ponosil zasilacz. Nie spelnial on norm ATX. Wymieniałem go na inną lepsza nowkę. Teraz wszystko OK.