Włączcie teraz szybko na tv4
 

...ale ubaw hehe

a co w tym zabawnego...?

ja trafilem na przerwe na reklamy - bylo zabawniejsze od samego programu - dzieciaki odpowiadaja na pytania

Chodziło mi o ten program "najinteligentniejszcze dziecko Ameryki". Nie potrafili odpowiedzieć na pytania z którym przeciętne polskie dziecko nie miało by problemu :D:D:D:D:D Dobra nie bede sie juz smiał... poprostu niższy poziom nauczania.

a jakie to byly pytania? :)

Tak ci sie tylko wydaje. Tez tak mi sie wydawalo

np skąd się wzieła nazwa 7 miesiąca (July) a koleś mówi august i sie ostro zastanawia. No chyba znajomość kolejności miesiący to podstawa? :) Albo kto wymyślił druk itp

Student matematyki w USA o ciaglosci funkcji dowiaduje sie na mniej wiecej 3. roku studiow ...

Dobra nie mówie ze wszyscy są tępi ale ten teleturniej raczej nie świadczy dobrze o ich wiedzy. Ciekawe poco wogóle puścili u nas amerykanski eleturniej, nawet nie ma go w gazecie telewizyjnej... moze sie coś im poprzestawiało. Ale najbardziej mnie rozwaliło to ze głowna nagroda to 300tys. $ + inne nagrody, wycieczka dla rodziny itp.

A ja nie mam TV4 i nie oglądałem :( Ale z chęcią bym oglądnał :P

No cóż co do poziomu pytań. Były np. takie:
1.Jak nazywał sie koń którego dosiadł Bellerefont (qrde gdyby nie Mission Imposible 2 to nawet niewiedziałbym że ktoś taki istniał, odp.Pegaz)
2.Najwyższy szczyt Afryki (Kilimandżaro)
3. Jakie państwo odłączyło się od Pakistanu w 1971 (Bangladesz o ile dobrze pamiętam)
4. Jak nazywa się proces podziału komórki na połowę (mejoza)
5.Przeliterowywanie słów (nie dość że trudne słowa to jeszcze ze słuchu w angielskim trudno wywnioskować jakie litery są w nim zawarte, np. narcystyczny)
6.Operacje matematyczne (np.Cenę towaru z 100$ obniżono o 20% a następnie o kolejne 20%. Ile wyniosła cena towaru, to akurat w miare łatwe ale trudniejesze też były)
7.Ojciec współczesnej powieści dedektywistycznej (Alan Poel chyba, ale głowy nie dam)
8. Statek jaki został zatopiony przez niemiecką łódź podwodną w 1917 (Lusitania ale też nie jestem pewien)
9.Kontynent zajmujący 1/3 powierzchni Ziemi(Azja)
10.Ile liczb 2 cyfrowych dzieli sieprzez 5 i 6.(3 liczby)
11.Jeżeli bok sześcianu powiększymy 3 razy to o ile wzrośnie jej obiętość (27 raza)
i wiele innych pytań których już nie pamiętam :)

Na niektóre pytania jak np.1,3,7,8 to ja nie potrafiłem odpowiedzieć, a należy zaznaczyć że zadawano je 12 latkom !!!!!!! Oglądałem ten program dopiero od finałowej 3 więc nie wiem jaki poziom reprezentowały sobą wcześniejsze pytania, ale końcówka była naprawdę ciężka. Pewnie zdarzały się pytania łatwe, jak zresztą w każdym teleturnieju, jednak moja rodzina była w szoku jak nie znała odpowiedzi na pytania które te dzieciaki udzielały bez mrugnięcia okiem.

Hehe no wlasnie - to jest ewenement. Bo w tym kraju w strategie edukacji wpisane jest to ze 99% ludnosci ma miec wiedze podstawowa ograniczajaca sie do elementarnej wiedzy, ale legitymowac sie papierem potwierdzajacym wyksztalcenie, a 1% (a nawet duzo mniej) ma byc absolutnymi specjalistami w swojej dziedzinie i wyznaczac kierunki rozwoju swoich dziedzin nawet dla calego swiata i bedac w nich bardzo liczacymi sie autorytetami.

I ten eksperyment jakos sie kurcze sprawdza ...

Hehe... Wszystkiego da się nauczyć. Wiem to po sobie. Właśnie idę po feriach na konkurs o krajach niemieckojęzycznych. Teraz znam takie rzeczy o tych państwach, że moja familia też jest w szoku... Wystarczy odpowiednia ilość czasu i dobra pamięc. Sukces gotowy :P ;)

Faktycznie od tego momentu były trudne niektóre pytania, ale te wcześniejsze to ręce opadają. Byli tacy co nie odpowiedzieli na ani jedno pytanie poprawnie w swojej kolejce.

jak juz napisalem NIE PRAWDA
Tez tak na poczatku myslalem. Na poczatku bylo super latwo, nic sie nie uczylem i wogle i mialem same A. Na nastepny rok szkolny dali mi inne klasy (poszerzone) prawie wszystkie i jest nieziemski zapierdziel. Nie tyle co jest to trudne (bo jest, nawt) ale roboty duzo. I zeby utrzmac poziom moich ocen musialem sie zaczac wiecej uczyc. Mimo wszystko sadze ze w Polsce poziom jest wyzszy, ale nie jest az tak przerazajaca roznica.
Sa 3 rodzaje klas
Zwykla (maxymalna ocena jaka mozesz dostac to A za ktora dostaniesz 4 punkty)
Honors (maxymalnie 5 za B chyba masz 4)
Oraz Advanced Placement (tu maksymalnie mozesz dostac 6 czyli jak w Polsce)
Dlatego wiekszosc ludzi mysli ze tutaj jest tak latwo dostac A czyli mysla ze to jest 6, ale zalezy tez jakie to jest A (czy zwykle, honors, AP)
I naprawde nie jest tak latwo zeby dostac same A w klasach AP, chociaz i tak latwiej niz w POlsce ale nie znowu tak bardzo.
Co do tego 1% to nie rozumiem? Czyli ze tylko 1% ludnosci USA ma wyksztalcenie ponadpodstawowe? Nie sadze
Tutaj jak studiujesz (to z moich obserwacji) to nie uczysz sie zeczy nie z twojego kierunku (czytaj, jak studiujesz Hirurgie to nie bierzesz zaawansowanej i trudnej matmy (mysle ze to dobry przyklad), wiadome muszisz wziasc matme ale nie super trudna)
uczysz sie tego co ci sie przyda, a nie zbednych p.ie.rdol(chyba)

BTW.
Dzisiaj musialem wstac o 5 rano i jechac 100km zeby wziasc test. Mial tylko 400 pytan