Problem z plyta Asus A7V600 ???
 

problem polega na tym ze ma procka 1800XP+ (zegar 1533) i problem polega na tym ze niestety jak ustawie na 1533 to kom chodzi okolo 2-3 h i sie restartuje i zeby ponownie go uruchomic trzeb go calkowicie wylaczyc ( wyjacz tyczke z sieci na 10sekund ) natomiast zeby chodzilo wszystko oki to ustawilem na 1150 i jest oki ( procek jest sprawny na innej maszynie bylo oki )
zmienilem juz bios plytki - dalo to tylko tyle ze teraz na 1533 wogole sie podnosi i staruje windows ( poprzednio nawet nie chcila zawieszal sie juz podczas startu)
ma 256 ramu ( ddr Kingston ) dwa dyski i cdrw orza dvd-rom i ati radeon 7500 64ddr
co moze byc przyczyna --- czy to moze byc zasilacz ( tylko to mi zostalo do sprawdzenia moj ma tylko 250 watt ale to jest Enlight i dotej pory nie bylo problemu poprzedni mialem tylko inna plyte msi i sdram ( i ten sam procek i bylo oki ) --- czy zmiana plyty i ramu moze miec na to wplyw i potrzeba mocniejszego zasilacza )

bardzo prosze o jakies rady i uwagi
:peace:

Jakiej predkosci masz pamiec i sprawdz jaka masz temperature procesora.

temperatura procka przy zegarze 1150 waha sie miedzy 47-50 a na zegarze 1533 jak uda sie go na te 2godxinki uruchomic to 50-54 stopni
natomiast pamieci sa ustawione na 266

Wiesz niemusi to być akurat płyta ,może to być zasilacz prawdopodobnie jest zasłaby dzisiaj minimum to 300W a najlepiej miec zapas około 400W,jak jeszcze masz jakąs dobrom grafike to ona też niezle pobiera.piszesz ze komp wyłacza sie po 2-3 godzinach ,wskazywało by to na zasilacz,sprubój go wymienić.Pozdrawiam