problemy z windows98
 

pewnego pięknego dnia dokupiłem sobie 128 Ramu i aktualizowałem bios. Wszystko wyglądało normalnie dopuki nie zaczołem pracować w wordzie. Kiedy chcę coś wydrukować komputer myśli nad tym ze 30 sekund. Tak samo nowa nagrywarka Memorexa 16/10/40 świrowała i nie chciała nagrywać. Pomyślałem że to może przez nowy bios. Wróciłem do starego i co? nagrywarka nagrywa, ale word dalej dostaje czkawki. przeinstalowałem system i nic się nie zmieniło. Myślę że to jakieś błędy na poziomie pamięci. W pierwszym banku siedzi 128 133Mhz w drugim 64 100Mhz i sie nie gryzą bo jak wsadzę tylko jedną kość, wszystko jedno którą, word zachowóje się tak samo. Moja płyta główna to: Abit BH6 + celeron 333 podkęcomy do 375 + grafika ELSA geforce + HP 710C. Z góry dziękuję za pomoc.
EGIPT.

Mialem podobny problem (przy tej samej konfiguracji pamieci), ale u mnie za dlugo "myslal" przy instalacji czegos z plyty stawal i znow myslal i tak caly czas.
Z tego co wiem to wina windowsa 98 nie jest przystosowany do takiej pamieci.
Zainstaluj sobie Millennium albo 2000Pro i problem zniknie (w tych systemach ten problem poprawili im wiecej ramu tym lepiej).

Czasami windows ma rowniez problemy po upgradzie biosu...
Jezeli Ci sie chce mozesz zrobic format i zainstalowac go jeszcze raz. Wymiana syustemu na nowszy jest chyba lepszym rozwiazaniem w tym przypadku.