Prima Aprilis
 

Hello.

Komu wywinąłeś dziś numer ?? :) A kto nabrał Ciebie ??

Ja zostałęm "wrobiony" przez koleżankę, że niby jest ze mną w ciąży, ale już się wyjaśniło... że to co powiedziała to nie prima aprilisowy żart :D

A kogo dziś wkręciłęm, hmmm... chyba tak na poważnie to jeszcze nikogo, ale dzień jeszcze trwa... :)

brawo mlody tatusiu patrixs'ie ;)

odnosnie jaj to kumplowi wyslalem wiadomosc przez gg ze zgubilem jego numer :D

dziewczynie wyslalem z koma siorki wiadomosc ze tel mi sie zwalil i ze mi numery wcielo no i potrzebuje jej numer komorki ;) :D :D :D

pierwszej osobie powiedziałem, że mu się żel rozmazał na czole,
drugiej, że jej sie tapeta rozmazała,
trzeciej, że jest ładna :D
na koniec powiedziałem, jednemu (niestety już ma dziury w mózgu), że mu sie krew z łba leje :) biedny macał się przez 5 min :)

U mnie w uczelnianej gazetce napisali, że będą kamery w kiblach :D Nie wierzyłem ale z kumplem przeszlismy sie po kiblach (a troche ich jest ;) ) i sprawdzaliśmy ............nic nie było :)

No my wchodzimy dzisiaj do sali, siadamy w lawkach, a nauczycielka do nas, wyjmujemy karteczki :).
Wszyscy wyjeli, babka podyktowala 3 pytania dla kazdego rzedu. Piszemy 20 minut. po tych 20 min. nauczycielka przechodzi sie po klasie, zbiera kartki (wszyscy niezle wkurzeni, bo prawie nikt nic nie umial). Babka siada za biurkiem i mowiac prima aprilis rozrywa wszystkie sprawdziany na 4 czesci :).
Wszyscy poczuli ulge, lacznie ze mna. A jak sie nauczycielka smiala :), nie powiem, wyszedl jej dowcip.

U mnie też w szkole. Z Chemi zadał tak trudne zadanie, że opadła mi szczena. Każdy z klasy był zrezygnowany. Ale powiedział zaraz, że to żart :D :jupi: i loooz ;D

A ja utawiłem status że dostałem wpierdziel od dresów chyba nie było takiej osoby co by sięmnie nie pytała co mi się stało ;] niektórzy dzwonili nawet heh!

Koleżanka mnie nabrała że lizała się z kolesiem o 4 lata mlodszym (ona ma 14/15) jak się śmiać zazcołem to się obraziła realistycznie i cholera dałem się nabrać siostra powiedziała mi że ładnie wyglądam ;P

Ja rano wyslalam smsa Yankee'emu ( o kurde jak to odmienic??)..ze czekalam na niego 25 minut tam gdzie zawsze sie spotykamy i ze mogl chociaz zadzwonic ze nie przyjdzie...biedny zaraz dzwonil tak sie przejal hahahahhahahahahahhahahaha

Witam!

odmienic... Jankesowi :)

a mnie nikt nie nabral ani ja nikogo :)

Hahahahaha no prosze jakie to proste hahahahah

Pozdrawiam

a my w akademiku w 4 typa lazilismy prawie po wszyskich pokojach z pustymi miskami, pukalismy do drzwi i jak ktos otwieral to udawalismy ze lejemy wode :D ^_^ niektorzy malo o drzwi sie nie pozabijali a na koniec portierke jeszcze zachaczylismy - prawie z krzesla spadla ^_^

/update/ aha a w tym czasie jak biegalismy z miskami to kumple z pietra wyzej zarabali nam lodowke ktora wystawilismy przed drzwi - zatargali ja do siebie do pokoju :D

teraz placza zebysmy ja sobie zniesli ahehhehahhaha

ja natomiast robiłem wjazd znajomym z pościelą i pidżamą. wmawiałem im że u nich nocuję bo kumpel z pokoju laske przyprowadził...

a mi nikt nic nie wywinął ja również nikomu i czuje sie z tym dobrze.
Może dlatego tak się odciąłem od tego zwyczaju bo od południa jestem w pracy (teraz tez do Was z pracy stukam...ledwo co)

....:::: No i po Prima Aprilis ::::....
:D :D :D :D