Jaki stacjonarny odtwarzacz DVD do 500zl?
 

Mam takie pytanie. Zamierzam kupic stacjonarny odtwarzacz DVD do 500zl i nie mam zielonego pojecia, ktory wybrac. Powiedzcie jakiej firmy powinnienem wybrac i jaki model tej firmy.
Prosze o porady.

Nie wiem może mnie wysmieja ale ja polecam odtwarzacz dvd firmy manta multimedia (model jest chyba tylko jeden ;p )
Cena 299zł w kazdym hipermarkecie, czyta wszystko mp3 jpg dvd + i - r i rw, czyta wszystkie płytki jakie nagrałem do tej pory bez przycieć, ma wbudowane dekodery które czasem nawet w drozszych modelach sa nieobecne, czyta vcd i takze rzadziej spotykane svcd. Fakt w tych tanich odtwarzaczach jest taki problem ze czasem ciezko jest trafic na dobry egzemplarz mi sie udało za 1 razem ale kumpel zmieniał 3 razy i dopiero za 4 wszystko mu smiga. Do 500 zl to nic duzo lepszego nie znajdziesz.

a ja polecam zainwestowac w Bellwooda :P niewiele droższy a i div-xy odczyta :P (sam mam KISSa ale to nie ta półka cenowa)

Do tych 500 złotych dołóż 150 i kup sobie Panasonica. Albo poczekaj jeszcze miesiąc lub dwa. Po wejściu do Unii sprzęt stanieje i wtedy Panasonica kupisz poniżej 600 zł. Jeśli nie chcesz mieć problemów z odtważaniem to tylko Panasonic lub Pioneer. Oczywiście problemów po roku czy dwóch i dalej.

A powiedz ile czasu masz juz ten odtwarzacz? Czy on moze odtwarzacz filmy divx?
Bellwood? Co to za firma? Pierwszy raz o niej slysze. A ile twoj KISS kosztuje?

Co do sprzetu to wlasciwie nie wiem kiedy kupic, bo narazie zbieram informacje. Jak zbiore i sie zdecyduje to kupic! Czemu twierdzisz, ze po roku i wzwyz odtwarzacze dvd zaczynaja miec problemy? Czyzby Panasonic lub Pioneer nie maja tego problemu? A po ile sa w ogole?
Ostatnio widzialem jakiego Thomson'a. Powiedzcie czy ta firma jest dobra.

Nie daj się oczarować wyglądowi czy cenie takich odtwarzaczy jak Philips, Thomson, LG, czy Aiwa.Póki są nowe będą odtwarzały ładnie, ale z upływem relatywnie krótkiego czasu będziesz miał z nimi coraz więcej problemów takich jak np: zarysowane płytki z wyporzyczalni a to tłoczone przez "Takt", nie wszystkie gazetówki chcą się czytać, kolega żle nagrał płytkę. Kolega nagrał, pójdziesz do niego z reklamacją a on włoży płytkę do Pioneera i pięknie chodzi a u Ciebie na Philipsie obraz skacze. Znam te historie z autopsji. Sam mam 2-letniego Pioneera DV 444 i ta maszynka łyka wszystko, bez zająknięcia. Każdy kto ma do czynienia z nagrwaniem powie Ci, że Pioneer i Panasonic to sprzęt nie do zajechania. Nowy Panasonic czyta oprócz wszystkich dostępnych dziś formatów DVD-Ram i DVD Audio!!! Kupłem ten model znajomemu, coś wspaniałego. Tak dopracowanego sprzętu, pod każdym względem, jeszcze nie widziałem. Zobacz sobie tu http://www.panasonic.pl/oferta.php?prod=1551. Cena 650 złotych w którejś sieci Euro RTV czy coś takiego.Tak, że lepiej nie skąp tych 150 złotych, Lepiej dozbieraj lup pożycz od kogoś na miesiąc i kup coś pożądnego- gwarancja 24 miesiące! Te tanie firmy to słabe lasery, słaba korekcja błędów, to sprzęt dla ludzi którzy tanim kosztem nabywają sprzęt po tylko aby móc powiedzieć mam w domu DVD, który po krótkim czasie przynosi więcej nerwów niż pożytku.

Mialem panasonica i mi na nim nagrane filmy strasznie rwaly byl to model rv-32, teraz zmienilem rowniez na panasonica i z czystym sumieniem moge Ci polecic te dvd ktore reklamowal medmarian

to nie jest firmówka... ale dvd z obsluga div-xow... chyba najtanszy na rynku obecnie... uzyj Google to sie dowiesz wiecej... ponadto polecam -> divx.pl (forum)

za swojego dalem 1100 (model DP-450) i jestem zadowolony... to jest normalna cena takiego odtwarzacza (div-x 3,4,5, xvid)

Nie, nie czyta divx do tego mam pc i ps2 ;) mam już ok 4 miechy i wszystko smiga choc fakt nie wiem ile pochodzi, ale narazie smiga i nie tnie zadnych płytek co sie czesto słyszy u posiadaczy tych "super markowych odwtarzaczy" za 600-700zł... Płacisz za firme i tyle. Jak chcesz miec naprawde dobry odtwarzacz dajesz powyzesz 1000zł [Kropka]

A ja polecam Roniny - za 300 zlotych gwarancja door to door (cos nie tak, dzwonisz kurier odbiera i po paru dniach przywozi do domku nowke). Bebechy sa z tego co wiem wlasnie z jednego z panasonicow (tak twierdza w jednym z testow na jaki sie natknalem w sieci) a cena miodek - 300zl!! (allegro).

Jezeli chodzi o obraz to na naprawde dobrym TV znajomi twierdza ze gra lepiej od ich soniaka za przeszlo 1000zl (zreszta z pewna przykroscia to przyznali) co do dzwieku chyba jest niezle ale trudno mi to ocenic bo mam slaby zestaw glosnikow :((

Pozniej moge rzucic linkiem do testu jesli jestes zainteresowany...

PS Manty maja opinie awaryjnych - nie wiem czy to prawda ale tak wynikalo z opinii na kilku forach ktore odwiedzilem decydujac sie na zakup DVD.

Manta, hmm... nie polecam, faktycznie mozna trafic na dobry model, ale tu juz wszelkie granice parametrow wychodza na czerwone :-)
Ostatnio znajomy kupil przez Allegro dvd firmy Elta sa modele od 99 euro i pisze na nich "made in germany", jakosc dosc dobra, moze ja mam odchyły ale jak sie kupuje dvd za 2500zł 5 lat temu to mozna miec takie uszczerbki na umyśle, ale nie zapominajmy ze dvd za 500zł to bedzie super pasować do zestawu głosnikow za ok 1000zł, a jak idziemy w góre i na dzien dzisiejszy chcemy kupic dobre dvd to 1000zł nie nasz, a tu juz wydatek na kolumny to lekko 5000zł.
Wniosek jest taki ze jesli chcemy miec całe "kino domowe" za ok 800zł to trzeba kupic mante i jakies głosniki-brzęczki i juz, a jeśli chcemy mieć coś lepszego... to już i inny temat.

Panowie - ja osobiście ufam dobrym sprawdzonym markom - oczywiście Denon czy Onkyo to poważny wydatek, ale polecam Yamahę S540.

Yamaha specjalizuje się w kinie domowym od lat, ten model czyta mi bez bulu wszelkie nagrane plusy i minusy, czyta MP3 a w/g prasy fachowej ( Audio itp. ) dostaje bardzo wysokie oceny za jakość obrazu i czystość brzmienia ( tak tak DVD to nie tylko płytka i czy film się nie zrywa - jakość i ostrość obrazu w różnych odtwarzaczach może być zasadniczo różna ).

Co do ceny to S540 w Media Markt kosztuje ok 1300 zł. ale można go kupić od importerów z Niemiec. Ja znalazłem na Allegro kilkanaście ofert i kupiłem nówkę na 680 zł.

Godne polecenia są urządzenia amerykańskiej firmy KODA - pomimo niskich cen oferują rewelacyjne parametry i naprawdę dobre odtwarzacze

Powodzenia

Pytanie Axxxa bylo o sprzety do 500zl maksymalnie - podajesz przyklady nawet dwa razy drozsze :)) Jasne ze sa lepsze ale roznica cenowa moze byc dla niektorych bariera nie do przeskoczenia :(( Pozdrawiam!

PS nie chce nikogo na sile przekonywac ale mi chodza wszystki plytki jakie nagralem - w wielu "firmowych" produktach sa problemy. Dziwne to troche ale mam wrazenie ze flagowe produkty wcale nie maja najlepszej korekcji - sa robione pod klientow ktorzy maja srodki na zakup oryginalnych plyt i to nie tych z gazet a nie pod katem bycia tolerancyjnym na nosnik. Cos jak bardzo slaba korekcja w nagrywarkach CDR Pioneera (ktore sa bardzo drogie przeciez) - nie mowie o najnowszych modelach.

Zauważyłem dokladnie to samo - w "firmowych" odtwarzaczach do 1000zł korekcja bledów jest duzo słabsza niz w tych nie fimowych do 1000zł (np. taki jvc, kumpel przyniósł do mnie jakas płytke z gazety(teroche porysowana) mówiac ze mu czasem przycina, włożyłem do manty, oglądnołem całego bez żadnego przyciecia).

prostując wasze uwagi -- poleciłem Yamahę S540 za 680 zł.

Wiem że jest to więcej niż 500 ale nie dwa razy więcej, chcialem zasugerować że być może warto doskładać 180 zł i kupić dobry ( bo to już sprawdziłem na własnym egzemplarzu - na prawdę czyta wszyskie wypalone płyty jakie zrobiłem nigdy zię nie zacioł ani nie przeskoczył ) i markowy odtwarzacz.

Nie testowałem innych / tanich - do 1000 zł / modeli Panasonica, Philipsa czy Thompsona, więc nie mówię że zawsze warto płacić za markę, testowałem tą Yamahę i dlatego z czystym sumieniem ją polecam