Golota vs Byrd - REMIS
 

Witam!

no i sie doczekalem :)

113:115
115:113
114:114

Mamy remis :)

Golota bardzo ladnie walczyl :)

DonKing zapowiada juz, ze dojdzie do rewanzu :)

Aleś Ty szybki. :-) Szkoda że remis. Mogli sędziowie jednak potraktować Andrzeja inaczej. A jesli chodzi o rewanż to moje zdanie jest takie, że lepiej aby mu dano możliwość walki z Ruizem, wtedy spokojnie wygra.

A cholera, czekałem na powtórke na TVN o 12:00 z wielką radością i chęcią zobacznia czekoś W KOŃCU dobrego. NIe włączyłem radia, nie otworzyłem onetu czy nawet TV by nie widziec wyniku. A tu BAH :jezyk:

troche obwiałem się tego "zmartwychwstania" Gołoty, ale jakoś nie poszło mu najgorzej - na szczęście :zeby:

no wrażenia dobre, niewiem czy Andrzej wygrał .... ale napewno nie wygrał Byrd, remis chyba sprawiedliwy, Andrzej boksował .. o dziwo dobrze, a mój budzik dzwonił o 4:55, i jeszcze godzine musiałem czekać ;/ <umilając sobie czas, w******aniem ciasta:D > no i jak tak czekalem ... walczył Ruiz z O...Oquendem <czy cos takiego ? > :P . No i tak wracając do tego Ruiza <mistrza WBA>, to nie wiem czy Andrzejowi by znim tak łatwo poszło, wkońcu Byrd go pare razy trafił, a jakby miał w łapach taką siłe jak Ruiz.. to niewiem, ale wkońcu Ruiz wolniejszy, nie no ******e trzy po trzy, ale to dlatego ze sie nie wyspałem :D napewno z checią obejrze nastepną walke AG.

pzdr sayan_ssj

Hmm walki nie oglądałem , będę patrzył powtórke o 12. Tylko dlaczego ten remis mi tak dzwnie smierdzi Don Kingiem...

Walke obejze dopiero o 12.00. Szkoda, ze nie wygral, ale ciesze sie takze ze nie przegral. Wazne ze jego powrot nie okazal sie katastrofa i Golota walczyl do konca. Czekamy na ewentualny rewanz ;).

Witam!

Oczywiscie, ze swoje lapy maczal w tym DonKing - to nie podlega watpliwosci... pomysl sobie, ze dawano zaklady 2:1, a jak ktos postawil na remis to mase kasy wygral :)

Ale i tak wiadomo, ze DonKing rzadzi zawodowym boksem i kropka.
Co do samej walki, to mysle, ze to byl najbardziej bezpieczny werdykt, bo naprawde trudno bylo obiektywnie ocenic ta walke... Andrzej zadawal ciosy, ale Byrd tez nie pozostawal mu dluzny, powiem wiecej Byrd w tym swoim zwarciu przy linach bym wrecz niebezpieczny... Gdyby Golota prowadzil ta walke na dystans, to Byrd moglby przegrac przez K.O., ale widac tak mialo byc... za duza kasa, zeby sobie samowolke prowadzic.

Czekam na rewanz, bo z tego co widzialem dzis, to Andrzej byl dobrze przygotowany (trzeba pamietac, ze walczyl w zastepstwie) i mysle, ze na rewanz przygotuje sie jeszcze lepiej... ma tylko jedna slaba strone - nie jest odporny na ciosy :(

No walka rzeczywiscie wygladala dobrze. Przyznam, ze z punktu widzenia osoby nie znajacej sie na boksie Andrzej zdecydowanie byl lepszy. To on prowadzil walke, on zadawal wiekszosc ciosow. Przewage mial na pewno - niewystarczajaca byc moze jednak, zeby wygrac mistrzostwo swiata (pewnie bylaby wystarczajaca, zeby je obronic). Szkoda, ze nie wygral, ale i tak bylo niezle.

Tylko rany - co to za ludzie te walke komentowali?!?!? To, ze o boksie nie mieli zielonego pojecia to jedno, ale mogliby przynajmniej obserwowac to, co komentuja, bo najczesciej te dwie rzeczy nie mialy ze soba nic wspolnego. Tragedia, po prostu tragedia...

To prawda - komentarz był fatalny... Kostyra za bardzo zapatrzony był w Golote, ciosów Byrda jakby nie widział - podobny był komentarz walki Michalczewski - Gonzalez, a później wielkie rozczarowanie...

Szczerze, oglądając walke rano myślałem, że Gołota to nieznacznie przegra. Ale poco zabijać kure znoszącą złote jaja - widocznie można będzie na nim jeszcze zarobić :>

moim zdaniem remis to jednak uczciwy wynik, golota walczyl dobrze, ale bardziej wlasnie sklanialem sie do remisu niz do jego zwyciestwa, byrd tez pokazal ze umie boksowac, nie zasluzyl na przegrana
szkoda, ze dopiero teraz zmadrzal i pokazal boks godny mistrza :P