Skok na agencję PKO BP? To dziecinnie proste...
 

otóż...
1. wystarczy dowiedzieć się, kto jest zarządcą obiektu, w którym mieści się agencja.
2. udajemy się do sklepu i kupujemy: taśmę do mierzenia 7,5m i 30m, parę kartek, coś do pisania.
3. rozpoczynamy inwentaryzację obiektu.
4. po zmierzeniu dowolnej części budynku (ważne, żeby nas zauważono) udajemy się do agencji i prosimy o udostępnienie pomieszczenia, celem wykonania pomiarów.
5. teraz już z górki...

osobiście spotkałem się z czymś takim... :P
wykonywaliśmy z kumplem inwentaryzację budynku dla Powiatowego Zakładu Zarządzania Nieruchomościami.
siedząca tam kobieta bez problemu wpuściła nas do siebie... :ja_chce:

potem tak sobie myśleliśmy, gdzie ona miała rozum.
nie sprawdziła naszych danych, nie skontaktowała się z bankiem ani z zarządcą i tak na ładne oczy wpuściła nas do środka, a pieniędzy miała naprawdę dużo... :ysz:

Ciekawe czy u mnie w mieście poszłoby równie gładko :> Trza by spróbować... kiedyś... :>

Ciekawe, w moim miasteczku napewno taki numer by również przeszedł :D

Polska - kraj oparty na paradoksach.

I wywalić z urządów, ważnych budynków te stare baby i dziadów za przeproszeniem którzy popijają tylko kawke, a dać prace młodym, ambitnym, obytym i myślącym ludziom, którzy nie mają pracy. ooo :) :idea:

Mądrze gadasz. CIAPEK NA PREZYDENTA!!! :> ;)

no to jak... Policja czy Poczta ? :D

A może bank WBK ;) lub poczta bo mam blisko do domu :)

Kretyn bank... yyy znaczy się Kredyt bank :>

Oj Mily666 przesadziłes w naszym miasteczku nie ma takiego banku (niestety)

kiedys w jakims filmie facet obrobil bank prszac o pieniadze i mowiac ze facet (oczywiscie calkiem przypadkowy) ma w walizce bombe :) ale to byl film... woitas - juz jestes bogaty? czy dopiero bedzies? :D

heh :P
jutro kupuję nowe mieszkanie... :ja_chce:

lepiej oddział banku który mam pod sobą :D

heh dobry pomysł, podzielimy się kasa i bedzie lux :D

A co Ty myslisz że młody kawy nie będzie popijał? W takim urzędzie czas płynie bardzo wolno, a roboty jak na lekarstwo, jednak posadki trzeba utrzymać. Tam nie ma miejsca na popisy i ambicję. Albo wykonujesz pracę jak Ci każe przełożony i nie wyhylasz się ponad to, albo lecić na pysk. Jeszcze się nie spotkałem aby naczelnikiem lub kierownikiem działu w urzędzie była osoba młoda i "bez pleców". To przykre ale prawdziwe.

No to trzeba to oblac (czyt. opić) :> :spoko: