![]() |
[FILM] King Arthur
Byłem dziś na tym filmie. Uważam go za bardzo dobry. Przedstawia jak mogła powstac legenda Artura - jakie rzeczywiste wydarzenia zostały potem tak opowiedziane przez ludzi,ze za 100,200,500 lat stały się baśnią z Avalonem, magią (sceny , kiedy rycerze Artura pojawiają się jak duchy z mgły i zabijają Sasów). Jest Okrągły Strół, Camelot może powstać później (Artorius na końcu zostaje królem cześci Brytanii), są spojrzenia między Ginewrą a Lancelotem, jest Merlin, będący jednak bardziej krewnym Herna z Robin Hooda (serial angielski) niż magiem z legend arturianskich. Być może polityczna poprawność wymazała św. Graala a może była nim wolność, której Rycerze tak pragnęli. A co bardziej zorientowani w historii Polski mogą się uśmiechnąć z sympatią na widok Sarmatów - Rycerzy Okrągłego Stołu. Przecież w przekonaniu polskiej szlachty z 17 wieku,waleczni jeźdźcy Sarmaci to jej przodkowie. A więc "Nasi tam byli" ;) !
A poza tym świetne sceny bitew, brak dłużyzn. Być może aktorsko bardziej wybija sie Lancelot niż Artur, ale i on nabiera wigoru. Moje wątpliwości wzbudzają prymitywne kusze w rękach Sasów... Nie za wcześnie ? Jabba |
Na filmie byłem wczoraj. Film poprawny, ale spodziewał się czegoś więcej. Wyobrażałem sobie, że będzie to cos podobnego do pamietnego Excalibura z lat 80 lub początku lat 90 (dobrze nie pamiętam). No, ale każdy reżyser ma swoją wizję filmu.
Zwróciłeś uwagę, że Borsa grał Ray Winstone, aktor pamiętany z serialu Robin of sherwood (grał Will'a). |
Cytat:
Jesli film byłby podobny do Excalibura, to nie miałby sensu. Tyle już było filmów o "cudownym Arturze",ze przydał się jeden o tym "jak powstawała legenda" z życia i walki zwykłych ludzi. Jabba |
Cytat:
Ray Winstone jednak jest już starszy o dobre 15 lat odkąd grał w Robin'ie. Co do Excalibur'a to jestem przyzwyczajony do takiej wizji tej legendy. A z tym Świętym Graalem to się trochę pogubiłe, ponieważ wg legendy wszystko zaczęło się od czarodzieja Merlina który nakazał rycerzom Okrągłego Stołu znalezienie kielicha. W tej adaptacji jednak z Merlinem spotkało się już tylko 4 rycerzy + Artur. No ale pamięć może mnie mylić. pozdrawiam |
Hmmm... "Robin of Sherwood" - najlepsza opowieść o Robinie z najpiękniejszą muzyką Clannada...
cudo... chyba sobie kupię na DVD w sendit.com, bo się łezka w oku kręci :) Na "Króla..." trzeba iść.. Pozdrawiam, |
Cytat:
|
takiego szajsu od strony historycznej już dawno nie widziałem - Artur jako wojownik-sarmata o wybitnie aryjskich rysach do tego mieszkający w jurcie to ubaw po pachy, a stwierdzenie jakie słychać na wstępie "archeologia dostarcza coraz wiecej dowodów..." to nic jak tylko kolejna gadka-szmatka bo ja nigdy nie słyszałem aby jakikolwiek poszanowania godny archeolog dostarczył takowych dowodów - bardziej mi sie to kojarzy z pozycjami typu "archeologia zakazana" niż solidnie opracowanym filmem. aczkolwiek sporo w tym filmie dobrego kina (o efekty i grę kamery mi głównie chodzi) to jednak te psute są przez tendencyjny motyw miłości i mroczną scenerię otaczającą sasów która sięga komizmu. podsumowując - polecam film na randkę ale nie dla kogoś kto konfrontuje obraz z historią..
pozdro, Marcin |
Film zapowiada się nieźle, więc jak będe miał kase to się wybiore, a jak nie to wiadomo pozostaje mi sieć. A widział już ten film w dobrej jakości w sieci? :D
|
Cytat:
"Sarmaci, plemiona koczowniczo-pasterskie pochodzenia irańskiego, spokrewnione ze Scytami, które emigrując z Centralnej Azji poprzez południowy Ural w VI-IV w. p.n.e., stopniowo zasiedliły tereny między Donem a Morzem Aralskim. W IV w. p.n.e. Sarmaci przekroczyli Don wypierając Scytów i docierając w końcu I w. p.n.e. do Dunaju, gdzie weszli w kontakt z imperium rzymskim. W II-III w. prowadzili wojny z Rzymem, najeżdżając m.in. na Dację i rejony dolnego Dunaju. Pod naporem Gotów, Słowian i Hunów część Sarmatów przeniosła się na teren prowincji naddunajskich, uznając zwierzchnictwo Rzymu. Część powędrowała wraz z Germanami do Hiszpanii i Afryki Północnej. Pozostali osiedlili się w górach Kaukazu i ulegli asymilacji. Podstawą gospodarki Sarmatów była hodowla, pasterstwo i wyprawy łupieżcze. Istotne miejsce w społeczności Sarmatów zajmowały kobiety, często noszące broń i posługujące się nią na równi z mężczyznami. Prawdopodobnie wojowniczki sarmackie były dla Greków pierwowzorem Amazonek. W wiekach późniejszych nazwę Sarmaci rozciągnięto także na inne ludy. Mianem Sarmacja określano od I w. n.e. obszary na północ od Dacji, Morza Czarnego i Kaukazu. W okresie późnego renesansu i baroku szlachta polska często wywodziła swoją genealogię od rodów sarmackich" Jak widać film oparto na prawdziwych założeniach choć bardzo ogólnych - nie wiadomo czy Sarmaci służyli w Brytanii ale służyć mogli. Oddziały posiłkowe kawalerii (np. galijskiej) były normalnym składnikiem armii Rzymu. Byli dobrymi jeźdźcami i wojownikami. W wojskach rzymskich służyli w tym czasie Galowie, Brytowie,Egipcjanie,Germanie,mieszkańcy Italii, Syrii,Grecji i iwielu innych. Co do jurt, to na to pytanie może odpowiedzieć historyk czy jakiś pasjonat historii sarmackiej. Sasi rzeczywiście napadali Brytanię, zakładali tam królestwa. Stąd pojęcie Anglosasi (byli i Anglowie...). A potem im w d... dali Normanowie. Sasow w filmie pokazano jak Wikingów, po prostu morskich i lądowych zbójów. Przerysowano ich pewnie na potrzeby widowni amerykańskiej. Musimy pamiętać,że twórcy licza przede wszystkim na publikę amerykańską, która ma nikłe pojęcie o historii Europy. Co do archeologii to pewnie tekst dano tak dla efektu. Raczej scenarzysta rzucił okiem do jakiejś książki historycznej. A tam mógł przeczytac,że po 450 roku n.e kiedy własciwie nie było już władzy rzymskiej w Brytanii, Celtowie wybrali na wodza-króla Aureliusza Ambrozjusza (a więc człowieka pochodzenia rzymskiego), który wiele lat skutecznie walczył z najazdami saskimi. Mógł więc posłużyć jako jeden z protoplastów Artura. Jabba |
Cytat:
Jabba |
a czy można gdzieś ściągnąć z sieci lub kupićna dvd robin hooda tego odcinkowego który nas tka zabawiał na TVP, tam gdzie Nasir tak dzielnie wymiatał 2 mieczami i ten duch-jelonek się pojawaił.czy to w ogóle możliwe aby ten serial skompletować?
|
Cytat:
King Arthur (2004) *SVCD* *TS* - CENTROPY Release date: 15.07 rozmiar: 55/55/54*15MB |
Echhh...
Poczytajcie troche...chocby Sapkowskiego "Legenda Krola Artura", nie mowie juz o podstawowej, albo pozniejszych germanskich przerobkach. Film ogladalem, nic specjalnego. I nie ma on nic wspolnego z klasyczna wersja legendy, nic. Takie sobie warjacje na temat, ...i tyle. Ocena: 6/10 nie wiecej. |
Cytat:
Poza tym pamiętajmy,że twórca nie ma obowiązku trzymania się ściśle danej legendy, wersji, może zaprezentować swoją interpretację. To jest film, nie książka historyczna, historii się z niego nie uczymy, choć miło gdy zawiera jej elementy (prawodpodobne). My widzowie, jestesmy przywiązani z reguły do tego, co poznamy w dzieciństwie, młodości, poprzez nasze fascynacje, zainteresowania. To tak jak z Władcą Pierścieni, gdzie za odejścia od orginalnego tekstu ludzie chętnie by usiekli Petera Jacksona (brak Bombadila, powiekszona rola Arweny,brak Glorfindela). Choć pewne zmiany się podobały (wspólna walka elfów i ludzi w Rogatym Grodzie Rohanu). Interpretacja legendy arturiańskiej jaką jest King Artur może się oczywiscie nie podobać, choć inspiruje się ona małymi elementami prawidziwej historii (Artur - Rzymianin, Sarmaci w służbie Rzymu, walki z Sasami i Piktami). Każdy ma prawo do swoich ocen. Ja daję filmowi 9/10. Jabba |
Cytat:
Jabba |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:57. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.