Problemy z kompresją
 

Mam problem mianowicie podczas kodowania materiału z postaci avi do do mpeg2 za pomocą programu MainConcept MPEG Encoder w pewnym momencie (około 5 minut od startu konwersji ) wyłącza mi się komputer a płyta główna wyje alarm . Czy wiecie może czym to jest spowodowane ?

Moj komp to :
Athlon 2500 + , 512 ramu (Kigston 2 x 256) , płyta Abit nf7, Dysk Maxtor 80 GB 7200 obr/min 8 MB cahe ,Karta Randeon 9200 /128 MB , Zasilacz Tracer MGB 350 W

Wedłu mnie to wina zasilacza ale nie jestem pewny więc pytam :help: :help:
:help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help:

przegrzanie?

To napewno nie przegrzanie bo jak by to było przegrzanie to nie mógł bym odpalic kompa przecież .

alarm jak sadze jest efektem zbyt wysokiej temp procka ew. chipsetu. kodowanie filmu jest bardzo procesorozernym zadaniem - procek jest bardziej meczony niz normalnie, praktycznie non stop 100% zuzycia mocy obliczeniowej procesora podczas kodowania. sprawdz jaka temp osiaga Twoj procek podczas wlaczenia sie tego alarmu. stawiam na przegrzanie procy - nie rozumiem co to znaczy, ze nie moglbys odpalic kompa. proc sie przegrzewa i aby uniknac jego spalenia wylaczane jest zasilanie. jak odpalasz go ponownie procesor jest juz na tyle chlodny ze bios pozwala uruchomic komputer bez przeszkod.

Nie to chyba nie wina procesora bo wyłącza mi się raz jak ma 58 stopni a raz jak ma 50 stopni .

A jeśli nawet to wina procesora do napiście jak to naprawić i czy wogule się da

Jeśli to wina przegrzewania się układów to zostaje Ci poprawić chłodzenie (dodatkowe wiatraczki, lepszy radiator itp itd). Jak juz go rozkręcisz to spróbuj też odkurzyć w środku.
Przydałoby się sprawdzić pamięci np programem memtest.

A tak wogule to jaką temperaturę maxymalna może mieć Athlon 2500+

ja mam athlona 2200 i nienajwydajnieszy cooler, u mnie max temp to jakies 50 stopni.
sprawdz moze masz jakis program monitorujacy temp podzespolow i jest on zbyt "wyczulony"

rownież IMO to grzanie sie proca, częstym powodem przegrzewania się jest zakurzony radiator, według producenta Max Die Temp. dla Bartka to 85°C ale lepiej żeby się do Max Die nie zbliżał ;) to że jakiś program pokazuje Ci jakąś temperaturę nie świadczy jeszcze o tym że taką temperaturę ma proc, temperatura może być odczytywana z diody w procu lub też z czujnika na MoBo i mogą się one znczenie różnić, jest możliwe że informację którą odczytałeś 58 (lub 50) °C była pobrana z jednego czujnika a drugi pokazał np. zabezpieczeniom w biosie że temp. jest 65 czy 70 i zostało wydane polecenie wyłączenia. poszukaj po forach z tematyką komputerową jaki ludzie mają temperatury, ja na swoim Duronie1400@1050 teraz po 1,5h obciazenia na 100% (pakuje gigantyczny plik rar'em) mam 32°C
Edit: sam poszukałem odnośnie tych temperatur i .... ludzie uważają że teperatura Athlon'ów w okolicy 50°C jest OK i mając box'owe coolery takie właśnie mają na niekręconych Bartkach

hmmmm,
ja na athlonie 1700+@2400+ po 14 godzinnym kompresowaniu fimu (8 przebiegów :) )mam około 54 stopnie.

Ja mam Wentylator zelmana i u mnie nagrzewa się do 58 c bynajmiej tak pokazuje AIDA i soft dołączony do płyty czyli ABit EQ .


Czy to jest może wina żle nałożonej pasty !!! bo w moim przypodku jak włączm komputer i chwilę gram to temperatura wynosi ok 41 s a jak robie kompresję to po 3 min nagrzewa się do 56- 58 ss..

heh, moze tak byc, wydajny wentylek z dobrym radiatorem a taki szybki skok temp. to mogloby sugerowac niedobor pasty ale to jest tylko jedna z mozliwosci

moj procek ma non-stop 62-64 stopnie i nic sie nie dzieje :) chodzi bez zadnej zwiechy - aktualnie juz 6 dni, ale to tylko dla tego tyle stopni, ze mam zwykly aluminiowy cooler titana i seti liczy non stop hehe.

na twoim miejscu bym sie wcale nie przejmowal takimi temperaturami tylko w biosie ustawil wyzsza granice zadzialania systemu ostrzegawczego (tak z 65 stopni) i bedzie cisza