masakra przez nero
 

Otóż mam następujący problem z nagraniem płyt DVD:

Zainstalowałem do winXP sp2 i utworzyłem od niego ghosta więc raczej nie chcę wracać do sp1. Następnie chciałem wypalić płytę i zawiesiło się nero na samym początku pisząc "caching files" na 100%.
Zrobiłem restart i winxp łaskawie mówi, że rejestr przywrócił się po błędzie krytycznym. Po ponownej próbie wypalenia znowu to samo. Tym razem komp już nie wstał. Formacik i znowu to samo. Nowy dysk (bo myślałem że stary gubi pliki) i to samo. W necie wyczytałem że nero kasuje pliki z c: jak się zawiesi. Mówili że starsze wersje tak nie mają. No to instaluję dziarsko starą wersję nero i... format c: :) Zaraz mnie krew zaleje :) Alkohol 120% wypala. W dosie ghost wypala. Nero i jakiś lipny program dołączony do nagrywary się zawiesza (z tym że ten lipny nie kasuje dysku :). Help me.

Dane:
winxp
nagrywara LDW-851s
nic z nią nie robiłem jeszcze, nawet nie wiem jak, więc proszę o gotowe linki jakby co

Dobra ściągnąłem firmware DR8GS0K. Robię resa i zcheckuję jak chodzi... :)

a moze napiszesz jaka wersje nero masz :>
a jak nie to wgraj sobie najnowsze :)

omg... pierwsze co zrobiłem to przecież najnowszą zainstalowałem... dopiero potem zacząłem instalować te sprzed roku...

dobra, jestem po upgrejdowaniu firmwaru i ASPI. Dalej kicha. O dziwo obrazy plyt wypala bardzo dobrze. Pare osob na swiecie mialo taki problem ale nikt nie wie o co chodzi. Zostaje mi tworzenie wlasnego obrazu dysku na twardzielu i potem go nagrywanie :/