pomocy, dlaczego w filmie na kompie są napisy polskie a po nagraniu na DVD angielskie
 

najpierw dvddecrypterem zgrałem film na dysk, po obróbce ifoedit-em napisy są, ale tylko oglądane z dysku twardego, po nagraniu materiału na DVD w stacjonarnym odtwarzaczu są tylko angielskie.... dzięki

zle ustawiles napisy domyslne
sprobuj innego softu (ifoedita nie znam), np w dvdshrinku jest to prozaiczne

Czy próbowałeś zmienić wyświetlane napisy w stacjonarnym DVD (przeważnie przycisk lub opcja "subtitles", potem wybór kursorami i enter). Może odtwarzacz w kompie ma ustawione domyślne odtwarzanie napisów polskich. By stacjonarny robił to samo, trzeba w czasie nagrywania DVD wskazać domyślne napisy i np. domyślne audio spośród tych które się nagrywa.

Dzięki za odp. ale dvdshrink nie wytnie mi samego filmu z oryginalnej płyty (chyba), jeżeli na płycie są reklamy przed filmem lub rozmowa a aktorami (po filmie) to będą one też na kopii (ścieżki dźwiękowe wyrzuca ładnie) ale co z tego jak obraz niepotrzebnych dodatków zostanie... Na kopii nagrywam tylko jedne napisy...

Użyj DVDFab'a - robo dokładnie to co Cie interesuje

DVD Shrink jest moim zdaniem idealny na poczatek. Nie znasz możliwości programu, odpal go i pobaw się trochę, zajrzyj do poradnika na stronie autora. Ten program powstał po to by skurczyć materiał DVD tzn. rozpruć zabezpieczoną płytę z filmem i wyciągnąć z niej tylko to co potrzebne ustawiając domyślną ściężkę audio i napisy.
Kliknij "Re-author" i czytaj, czytaj, czytaj....
Wytnie sam film...bez reklam i dodatków.

Uzyj opcji ReAuthor w DVDShrinku, przeciągnij tylko Title z filmem, ustaw w Compresion Settings to co Cie interesuje a potem pokombinuj z opcją Set Satart/End Frames i mozesz wyciac poczatkowe napisy albo koncowe jak sobie chcesz :) Koniecznie uzyj wersji 3.2 Shrinka - deep analysis i Quality Enhancements zaptaszkować i Maximum Sharpness albo Sharp.
-Troja (156min) - nie rozni sie od oryginalu
-Powrot Krola (180min) - jakosc dobra
-Lsnienie(259min) - jakosc akceptowalna (koniecznosc przejechania CCE na 5 pass bo 100MB sie nie chcialo zmiescic:))

Moim skromnym zdaniem jest to najlepsza metoda kopii filmow na dzisiaj. Porownalem RoTK CCE 10pass i Shrink tak jak wyzej tylko, ze z menu jeszcze czyli bez wycinania napisow koncowych i 2 sciezki dzwiekowe (47%) i uwazam ze CCE to strata czasu. Shrink robi w pol godziny ladniejszy material niz CCE w 10 godzin!
Kiedys jak Shrink byl we wczesniejszych wersjach to robil kaszanke z filmu pow. 120min, kwadraciki az razily w oczy i byly widoczne nawet na telewizorze :) Zupelnie przypadkiem natrafilem na wersje 3.2 i doznalem lekkiego szoku wlasnie na przykladzie Troi :)
Polecam wszystkim metode opisana przezemnie wyzej a jak Menu i dodatki zajmuja mniej niz 100MB to nawet lepiej je zostawic :)
Pozdrawiam serdecznie.

Ja wczoraj zgrałem sobie materiał 9GB na płytkę 4,7GB DVDShrinkiem i obraz mnie zaskoczył w tym sensie, że był bardzo kiepski - może na komputerze, ale wydaje mi się, że jednak był... Czy nie można np. w DVDShrinku użyć kompresora CCE? Nie za bardzo mi leży DVD2DVD-R... Za dużo opcji jak na początek - i z tego co mi mówili inni - nie ma menu tylko sam film... Prawda czy fałsz?

Co dokladnie zgrales? Jaki czas filmu? Ile sciezek? Ile % kompresji? Ile zajmowaly dodatki i menu? Jakia wersja Shrinka, jakie ustawienia i jaki czas kompresji? :>
Sorki za ilosc pytan, ale zalezy mi na odpowiedzi...