Linux Mandrake - klopoty z instalacja
 

No i sie zaczelo... przesiadka na linuxa mandrake z redhata. Instaluje na czysto redhata:
- wkladam plytke dvd (wczesniej cd) z linuxem mandrake 10.1 (wczesniej 10.0)
- instalka rusza
- wybieram jezyk, pakiety, zaczyna sie instalacja
- przy ktoryms z kolei pakiecie po ok 3-4% instalacji nagle dvd przestaje pracowac....
- po chwili zdycha caly komp mycha stoi, klawiatura przyciski caps i num nie zapalaja lampek
Inne linuxy dzialaja ale dlaczego mandrake 10 i pozniejsze nie - wczesniejszy dzialal

moj sprzet na ktorym instaluje:
Celeron 1300
256 RAM sdram
hdd - samsung sv0844d 8,4 GB
ABIT ST-6
Radeon 9000
SB128

na innc\ych kompach nie bede instlowal bo niebardzo moge....

czy ktos wie czego to moze byc wina
pamietam ze na IBM 30GB tez mial problem - ale raz sie zainstalowal innym razem nie :help:

http://mandrake.pl - niestety nic wiecej nie moge pomoc :(

wysypuje ci się podczas instalacji pakietów, więc przypuszczam, że płytak jest walnięta.
linux przy instalacji "przejmuje" kontrolę nad sprzętem.
więc zapewne dlatego masz blokowany cały komp.

musisz jeszcze raz wypalić obraz z prędkością dedykowaną dla tego nośnika (np 4x).

ale to chyba przesada 3cd to samo wypalam dvd i dokladnie to samo prawie to samo miejsce,

chyba jednak cos ze srzetem, tylko co i z czym
mam cd z suSE 9.1 z chipa i to samo....
narazie badam ten zje*******(chany) dysk SAMSUNG niby windoza sie instaluje strsze linusy tez...

to chyba nie hdd sprawdzilem na kiklaset sposobow, ech... moze nie dziala razem. ja juz sam nie wiem

sprawdz mobo, tasmy ide, dysk, naped dvd ...

chyba HDD na IBM 60GB na MAXTOR 80GB dziala...
zastanawiajacy jest fakt ze starsze linusy dzialaja i instaluja sie bezproblemowo, to samo z windows kazdy dziala 9x/me/xp....

ech ... :bicz: mnie al enie mam pomyslow juz wiecej

wniosek z tego taki: nowe male hdd na ktorym sie zainstaluje LINUŚ i bedzie ok

DZike wszystkim