Służba wojskowa :|
 

Hejho!
Znalazłem dziś w skrzynce uroczy list zaczynający się:


Studiuję sobie i w książeczce wojskowej mam wbite odroczenie do 2008. Czy ja powinienem co roku dostarczać im jakieś zaświadczenie, że dalej studiuję, żeby mnie nie powoływali? :) Czy po prostu coś se pomylili?
Faktem jest, że częściowo powtarzam rok, ale cały czas jestem pełnoprawnym studentem z wpisem do indeksu itepe itede...

Musisz co roku przedstawiać index z zaliczonym rokiem...

heh..teraz niestety jest tak ze:
ludzie z MON jezeli zechca moga uzyskac informacje na temat tego jak sobie radzisz na studjach badz innej jakiejs tam szkole...
widzac ze Ci nie idzie maja pelne prawo przerwac twoja nauke poto tylko aby Cie wezwac do naszej kochanej armi ;P
ale nie dygaj chcac nie chca po wyjsciu z "syfu" bedziesz mogl nadal kontynuowac swoja edukacje

ja nie musze nic pzredstawiac...:)
tzn jesten ma II roku a nic mi jak dotychczas nie przyszlo.
do brata przyszlo, bo zmienil uczelnie,ale wyjasnil sprawe.

Stef, niezły zbieg okoliczności - właśnie WKU Tarnowskie Góry mnie wzywa :P
No cóż, postaram się wyjaśnić to i owo.

prawda jest taka, że mogą cię powołać w każdej chwili niezależnie od tego czy studiujesz, czy też nie.
jeżeli studiujesz, dziekanat sam powinien powiadomić właściwą jednostkę WKU.
ty nie masz obowiązku pokazywania indeksu, bo to twoja przywatna własność (ochrona danych osobowych) :)

do mnie tez przyszlo, po mnie nawet chlopaki przyjechali hehe.
czterech mundurowych w policyjnym polonezie przyjechalo pod moj dom we wrocku. dowiedzieli sie ze od lat mnie juz w kraju nie ma, i pojechali dalej.

ale musialem wyslac im stosy papierow i dygnac sie po podpis do konsulatu by nie bylo zadnych jaj na wakacjach, straszyli ze zamknal mnie na lotnisku hehe, ale chyba tylko dlatego ze glupio im bylo stac przy bramce i nikogo nie zwinac :) .

ja słyszałam o czymś takim że jeżeli jesteś studentem i nie chcesz iść do woja na cały rok możesz iść na wakacje do woja i już cię więcej nie będą gnębili. 2 miesiące i po sprawie

raczej 3 miesiace...
z tego co wiem, to teraz po skończeniu studiów będą brali każdego na 3 miesięczne obowiązkowe przeszkolenie.
ile w tym prawdy, ciężko mi powiedzieć...

U mnie (Lublin) w tym roku było tak, że po ukonczeniu studiów przedstawiało sie index i dyplom do WKU i ma sie uregulowany stosunek do słuzby wojskowej :)

mylisz sie..
na chwile obecna szkola podchorazych (tzn:swierzo upieczonych studetow,ktorzy byli wzywani na 3 miesieczne szkolenie) nie ma juz swojeo miejsca w polskiej armi.. a dokladniej : nie istnieje... i dobrze...
bo takie szkolenie po prostu sie nie oplacalo..pozatym czego mozna sie nauczyc w 3 miesiace [??]

ja tez myslalem ze ukonczenie studiow rowna sie tak jakby zaliczeniu sluzby wojskowej... czy to znczy ze nawet po studiach trzeba bedzie isc do wojska?
pozdro ;)

He he, miałem to samo :) Ja wtedy przez rok uczyłem się w Stanach, co oczywiście przed wyjazdem zgłosiłem, ale wymagać od wojska porządku w papierach? ;)

Trzymiesięczne wakacyjne przeszkolenie na studiach jest dobrowolne. Nawet zgłosiłem się do tego (ponoć jako jedna z 3 osób na roku ;))
Pewnie mają bagałan, bo wcześniej studiowałem na polibudzie i sami nie wiedzieli co robić, jak przyszedłem z dokumentem, że studiuję na uniwerku :P