problem z laptopem :(
 

Witam. Mam laptopa:

model: ASUS L3PT
procesor: Intel Celeron 4A, 2018 MHz, (2.00 GHz)
płyta główna: Asus L3000E/T Series Notebook
pamięć: 96 MB (PC2100 DDR SDRAM)

Są z nim problemy. Otóż zawsze było tak, że po pewnym czasie pracy na nim zaczyna się głośna praca procesora i jego wentylacji, laptop nagrzewa się i zaczynają się wolniej programy otwierać, itp. Wysłałem rok temu go z tym problemem do serwisu i podobno naprawiali coś z wentylacją komputera, ale pomogło to na miesiąc. Potem znów się zaczęło. Teraz jest jeszcze gorzej, bo od kilku dni komputer po prostu po pewnym czasie się wyłącza i nie jest to żaden wirus. Co robić?? Czy to jest kwestia RAMu albo innych komponentów komputera czy po prostu mam znowu dać go do serwisu??

jak na gwarancji to serwisu i z glowy i tak nie da rady na nim [racowac, czyle bez oznicy cze jest czy go nie ma

Komputer z tego co napisałeś ma normalnego a nie mobilnego Celerona.
Ma za słabe chłodzenie i najpierw czujnik temperatury zwiększa obroty wiatraczka (stąd hałas), potem nastepuje Termal Throttling czyli redukcja częstotliwości taktowania zegara mająca na celu zmnieszenie temperatury procesora a na końcu a na końcu następuje wyłączenie systemu na skutek przegrzania.

To wszystko są mechanizmy zabezpieczające procesory najadrze P4 przed spaleniem. Może pastę szlag trafił albo blok chłodzący jest niedocisnięty- nie da sie zgadnąć bez rozkrecenia kompa. Zostaje serwis.

Jeszcze jedna uwaga- masz zintegrowana kartę graficzną która zjada 32MB RAM (tzw UMA) Zmien to w BIOSie tak żeby karta miała 8MB to wystarcza do pracy w XGA pod Winem a odzyskasz sporo RAMu.

a moze uzytkujesz kompa tak jak moj znajomy, zwykle laptopa trzyma na luzku, na kocu, i ten koc zaslepia dojscie powietrza do wentylatora i procek strasznie sie grzeje, tlumaczylem to kumplowi.... na chwile pomagalo, ale pozniej on dalej swoje (bo mu tak wygodniej)... ;)

Nie, korzystam z laptopa tylko na stole.

"pamięć: 96 MB (PC2100 DDR SDRAM)"

eee nie za malo ? ;)