![]() |
Co Wy na to ? Pomysł na zgrywanie płytek audio.
Niektóre płyty pomiędzy utworami mają (ja to nazywam międzyczas) subkanały, w których czasami, choć rzadko są np. oklaski, jeżeli jest to płytka koncertowa.
Hmmm... Przy zgrywaniu "track at once" w różnych progsach pomiędzy utworami słychać trzaski. Natomiast przy "disc at once" sam program robi króciutką przerwę. Kopiowanie też robiło mi przerwę, ale to dlatego, że mój CDROM nie czyta subkanałów. No ale ludzie słuchajcie tego, jak nie czyta, jeżeli po zaznaczeniu w audiograbberze (ostatniego sektora z ostatniego numeru utworu i skopiowaniu go jako ostatni sektor pierwszego utworu, co w efekcie daje jeden utwór z całej płyty taki bardzo długi) sczytuje wszystko, nawet ten CDROM który ponoć nie czyta subkanałów. Co dalej? No to już banał. W CDRWin robię plik .cue i zmieniam dane z rozszerzenia .bin na .wav (wave zamiast binary) i wypalam w CDRWinie. Nie wiem, może długi pomysł ale... Dlaczego tak robię sobie myślicie. Już mówię. Powiedzmy że płyta jest porysowana, to clone* jej nie zgra z synchronizacją sektorów (chyba, że bym miał CDROM Plextora, który już sprzętowo ma Jitter corect = synchro), ale ja nie mam Plexa, tylko Hitachi. Jeżeli nie ma synchro, to na wypalonej płycie słychać trzaski, a tego chyba nie chcemy. To jest pierwszy "+" Powiedzmy jeszcze, że nasz (mój) SIDIROM może zgrywając pojedyncze wavy czasem na początku piosenki trzasnąć, tego się też nie lubi. A robiąc jednego długiego wava zmniejszamy prawdopodobieństwo trzasków, ponieważ wszystko jest w jednym wavie i jest tylko jeden początek. To jest kolejny "+" Ostatnim "+" jest to, że na płytce będą takie same indexy jak w oryginale. Subkanały = subkanałom z wydrążonej płytki. Łooooo. Alem się napisał. A mianowicie dążyłem do dwóch rzeczywistości. !Pierwsza! Co Wy na taki pomysł zgrywania ? Proszę o komentarz (dążenie moje jest następujące: chodzi o w miarę najwierniejszy duplikat nawet porysowanej płyty [synchro] z subkanałami) !Drugie!. Adnotacja poniżej ad do "*" czy clone ma funkcję programową do synchronizacji sektorów, czy ktoś to może wie ??? Z góry dziękuję Wam za wszelkie uwagi i pomysły. Pozdawiam. |
Kiedys tez mialem dziwne pomysly z tymi trzaskami na koncu i poczatku, ale doszlem do tego jak bylem zmuszony. To co Ty robisz zgrywajac cala plyte ja zgrywam kawalki jakie chce koncertowe i nie, i robie to progsem o nazwie Fuerio, no oczywiscie w nim nagrywam, ale nie chce mi sie tlumaczyc jak i co. Podaje to jako uwage i pomysl co do Twojego Oooollllbrzymiego posta.
PS Jestem pod wrazeniem ze Ci sie chcialo tyle pisac. |
Cytat:
Właśnie mi się nie chciało tyle pisać, ale bardzo mnie to inetresuje jak to widzą inni. Dzięki za uwagę :-) Pozdrawiam! |
bardzo to skomplikowane. Walnij jakims ripperem ( albo programem do nagrywarki) do wava,
trzask jesli jest to przeciez mozna usunac. PS Hitachi ci zle czyta- dziwne ( chcialbym miec zamiast tego co mam). |
Ten mój Hitach wiele przeszdł i może dlatego czasem (rzadko) coś trzaśnie.
Dzięki za uwagi |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.