![]() |
Dysk twardy padł, gwarancja
Witam wszystkich, jak w temacie mam dysk Segate 60GB który dzisiaj padł i mam na niego gwarancję do maja 2005 roku. I tu kieruję do was pytanie czy jeśli dysk padł na 100% to serwis wymieni go na nowy model?
P.S Dysk siadł totalnie wykazuje w XP 956 MB oczywiście sprawdzałem u siebie i u kumpla. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. |
Cytat:
to zalezy, bo jesli Seagate bedzie mial takie dyski na stanie, to dadza Ci ten sam model, tylko ze bedzie 'zregerenowany', oczywiscie z pelna gwarancja. Czasem sie mozna dogadac z serwisem/sklepem ze np doplacisz pare zlotych do nowego/wiekszego modelu. Aha - przed oddaniem dysku do serwisu proponuje zrobic format, sprobowac fdisk itd - jesli np okaze sie ze dysk jest dobry to serwis policzy sobie kase za sprawdzanie dysku. |
Format nie pomaga, nadal pokazuje magiczną liczbę 956MB, nawet jak usunołem partycje to był problem z zamontowaniem nowej.
|
Cytat:
Owszem, Producent/Przedstawiciel Producenta może dysk naprawić i zwrócić Tobie naprawiony, ale to musi być dysk który zakupiłeś, czyli Twój! Jak możesz otrzymać nie swój, używany dysk?! Prawo tego nie przewiduje. Istnieje coś takiego, jak prawo własności . Czy jak buty się Tobie rozlecą, oddasz je do naprawy do Producenta, to odbierzesz nie swoje, używane buty?! W końcu dobre... Przestańcie sobie ludzie dawać wciskać głupoty, bo inni na tym żerują. Nie nalezy też korzystać z gwarancji wystawionej na kawałku papieru przez sklep. Są tam z reguły niekorzystne zapisy dla Klienta. Przecież jest coś takiego, jak możliwość reklamacji tytułem niezgodności. Ludzie, nauczcie się egzekwować swoje prawa... Do możliwości reklamacji towaru, praw i sposobów wyegzekwowania odsyłam na stornkę w linku: http://www.ih.katowice.pl/prawa_zalozenia.htm |
Cytat:
|
Cytat:
To, że ludzie odbierają taki sprzęt... cóż, skoro im to odpowiada :) Przedstawiciel Producenta/Producent też pewnie zadowolony z takiej Klienteli. Powiedz proszę, co zrobiłeś, aby otrzymać sprzęt nowy? Czy powiedziałeś w trakcie odbierania dysków, żeby zjeżdżali ze złomem i żądasz albo dysku własnego naprawionego, a jeśli nie byli w stanie naprawić, to żądasz egzemplarza nowego? Wiem, że niekiedy jest trudno wyegzekwować swoje prawa, ale skoro ktoś lubi odpuszczać wiedząc, że ma rację... |
@Proton koszt produkcji elektronik jak i czesci mechanicznej dysku (puszki :>) jest bardzo podobny i gdy dysk trafia do servisu z dobra elektronika i padnietymi talerzami odkreca sie elektronike wymienia zaly zestaw mechaniczny (taleze glowice i mechanike razem z obudowa) i przykreca sie stara elektronike - bo na holere wyrzucac 1/2 dobrego dysku? dysk jest naprawiony i na wymienonej czesci moze znajdowac sie informacja ze ta cesc zostala wymieniona np 'refurbished', 'service part' itp. Nie jest wymieniany w calosci, i jest to zgodne z prawem poniewaz otrzymujesz sprawna czesc.
|
Cytat:
|
Cytat:
Natomiast nie porzyjąłbym dysku, gdzie została się tylko elektronika z mojego dysku. Dlaczego mam dostać resztę dysku, czyli najbardziej wrażliwą część dysku, od nie wiadomo kogo? Od kogoś, kto być może uprawiał pasjonujący sport - rzut dyskiem na odległość? To, że ktoś składa z dwóch dysków jeden, to bardzo fajnie... ale wciskając to komuś w ramach wymiany, to już jest niezgodne z prawem. Niech sobie ten ktoś idzie z tymi dyskami na giełdę i sprzedaje za 1/4 wartości nowego dysku, bo więcej nie dostanie za takie "składaki". |
A jak moja kochana 40 -stka Fujitsu padła to próbowałem ją sam wskrzesic :) ale to juz pomine :) no i z serwisu dostałem nowiutkiego maxtora 40 GB i 7200 obrotów, czyli lepszego, który służy mi do dzisiaj :)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.