Obrazy a defragmentowanie
 

Mam pytanko, trzymam sobie troszkę obrazów na HD , chyba jak każdy ;) ale co pewnien czas trzeba zapuścić defraga. Zarzucam tego z w2k no i czasem obrazy się pier.....ą może lepszy jest ten z Nortona??? proszę o radę . Thx i pozdrowienia :)

Teoretycznie tak, bo "pilnuje", zeby pliki trzymaly sie kupy. Innymi slowy sektory zajmowane przez jeden plik leza kolo siebie.

Wiesz chyba sie jednak wala i to nawet Nortonowskim defragiem. Ostatnio mialem tak z jednym obrazem

Thx za odzew Pozdrowienia

To jest praktycznie nie mozliwe.

Defragi nie moga uszkadzac danych, poniewaz gdyby tak bylo, to po odpaleniu defraga skopakly by ci sie nie tylko obrazy, ale i windows itp.

Ja jednak uwazam ze robienie defraga w dzisiejszych czasdach jest bezcelowe.
Szybkie dyski, burnproff...
No chyba ze ktos ma nadmiar czasu, to nie zaszkodzi (a kiedys robilem defraga codziennie, jak mialem 812 mb dysk :)

Raz na pol roku nie zaszkodzi...

Jesli masz aktywnego bootloadera z NT (masz NT i drugi system 9x), nie radze uzywac defragmentatora z Nortona (ale sie zrymowalo) pod W9x. Przesuwa pliki poza obszar dysku widoczny dla managera.

Najszybszym defragiem jest skopiowanie pod Windows wszystkich plików (oprócz swap-ów) z jednego dysku na drugi i spowrotem

pzdrwm
darbakan

u mnie defrag co piątek z Nortona i systemik jak zloto... Do tego jeszcze Norton WinDoctor i wogóle wszystko OK. Moze jestem pierdalnięty ale uwazam ze defragi dysku szczególnie systemowego powinno sie robić regularnie i dosyć często. Pozdro & NARA

gAzZzZoR ma racje!!!
Defrag nie może Ci spierdzielić plików.
I jeszcze jedno - uważam że defrag windy jest lepszy od nortona, bo norton więcej ci spierdzieli system niż niż pomoże. Nie chodzi tu o tu tylko o defrag, ale o disc doktor i inne badziewia!!!
Toż to tylko SYMANTEC :)
Ale o ile chodzi o NAV Symanteca to nie ma lepszych!!!

Pozdrawiam

Heniek