Interpretacja...
 

Witam...
szukałem tego w internecie ale wymiękłem i nie znalazłem... potrzebuje interpretacje 2 wierszy:
1. Baczyński - Warszawa
2. Tuwim - Warszawa rozbłyskana

jak ktoś ma to scan albo cuś... będę wdzięczny...

może się do czegoś przyda:

http://baczynski.of.pl/ - jest tu między innymi ogólna analiza wierszy i sporo ciekawych info.

jeśli chodzi o drugi wiersz nic pomocnego w necie nie znalazłem

proponuję trochę pokombinować i przeczytać inne wiersze K.K.Baczyńskiego

Witam!

Pewnie zaraz ktos mnie skryrtkuje.. ale co tam...

Ostatnio na forum ludzie (niektorzy oczywiscie) nauczyli sie, ze jak maja cos poszukac w Internecie (obojetnie z jakiego tematu) to przychodza na forum, zakladaja topic i licza na szczescie, ze ktos poszuka za nich...

Kur** mac - za przeproszeniem - ludzie! ruszcie wlasnymi mozgami... myslisz Mily, ze to Ci na dobre wyjdzie jak znajdziesz rozwiazanie w Internecie? Po to chodzisz do szkoly i po to nauczyciel/ka zadaje Ci interpretacje wierszy do domy, zebys byl madrzejszy. W tej chwili sam sie pozbawiasz mozliwosci ksztalcenia.

Moglbym jeszcze cos napisac, ale szkoda slow... potem sie nie ma co dziwic, ze same lewusy, glaby dookola, a w dodatku ortografia na poziomie zero - grunt.

Remix zauważyłem właśnie taką postawe i Milego ;)
Chyba założył jak dotąd najwięcej takich tematów :blee:

Przytocze pare ;)

To już był bałan ;)

Chyba starczy :D

Nie ma sensu tak wypominać (to bardziej do Piterniela), bo zaraz znowu się zacznie, że nie można się na forum o nic spytać. Po to jest, żeby szukać tu pomocy.

Nie mogę się jednak nie zgodzić, że szukanie wszystkiego na internecie nie jest wcale najlepszym rozwiązaniem. Owszem bywa on bardzo pomocnym źródłem informacji, ale w sytuacjach, kiedy powinna nim być nasz inteligencja, tudzież po prostu odrobina chęci do wysiłku, to stanowi on raczej zgubną alternatywę.

Proponuję więc nad interpretacją wiesza zastanowić się samemu. Zwłaszcza, że nie ma złych i dobrych interpretacji (no dobra, według nauczycieli mogą być, ale nie mają oni tutaj racji). Wszystko zależy od tego, jak Ty to widzisz i rozumiesz. I to właśnie powinieneś napisać.

Kuźwa to już nawet o banały nie można się pytać?? bo wychodzi na to że to forum jest dla "zaawansowanych"... czemu nie patrzycie na głupie teamty jak np. "jaką płytę główną wybrać", "jaką drukarkę"?? a jak wam nie pasuje to po prostu nie klikajcie na ten topic i nie odpowiadajcie... z mojej strony jeśli czegoś nie mogę znaleźć w internecie a potrzebuje pilnie to chyba mam prawo się spytać na forum, nie... a wy od razu krytkujecie... na 100% wy też założyliście kiedyś podobny topic z banalnym problemem albo cus... kuźwa ostatnio sie czepiacie byle czego... byle się doczepić... zastanówcie się czasem... forum jest do rozwiązywania problemów a nie do czepiania się że to, że tamto... zaś się nie dziwie, że co jakiś czas ludzie odchodzą z tego forum... po prostu jest taka atmosfera, że niedługo ludzie się będą nic pisać, bo się będą bali, że zostaną skrytykowani...


kuźwa niech ktoś skasuje ten post i nie będzie czepiania... takie coś jest chore... przeryłem od rana cały internet , nic nie znalazłem, siedze od miesiąca nad tym wierszem i nie umiem go zinterpretować to proszę o pomoc na forum... jest to zabronione czy jak??

Mówiłem, że tak będzie.. :)

Ale masz rację Mily, zgadzam się z Twoją wypowiedzią.

Witam!

A ja sie nie zgadzam, bo to nie chodzilo o zakladanie glupich tematow czy szukanie w Internecie... tu chodzilo Mily o to, ze sam masz zinterpretowac ten wiersz a nie szukac gotowych odpowiedzi...
To, ze nie chcesz ruszyc wlasnego mozgu - to juz Twoj problem... kiedys zrozumiesz nasze intencje.
Mily masz ponad 1300 postow, wiec nowicjuszem Tu nie jestes i nie masz sie co tym tlumaczyc.

Sprostowanie... forum jest oczywiscie dla wszystkich - i tych zaawansowanych i tych "mniej zaawansowanych", ale obowiazuja pewne zasady i pewna etyka oraz zdrowy rozsadek i kultura osobista, dlatego nie dziw sie, ze za zle rzeczy jestes ganiony, a za dobre nagradzany...
Nie bede juz drazyl tego tematu (chyba, ze ktos mnie sprowokuje, ale postaram sie powstrzymac).

dajcie chłopakowi spokój bo się jeszcze zdenerwuje i zrobi format c: ||

gdybyś wiedział ile ja mam teraz roboty to byś inaczej mówił a nie, że mi sie nie chce "mózgu ruszyć"... od samego początku chodziło, że zakładam głupie tematy a nie o interpretacje... chodziło o to, że ja mam najwiięcej takich wątków... zastanów się najpierw co mówisz...

Witam!

No a jednak...
Pieterniel napisal o tych tematach bezposrednio w stosunku do Ciebie... ja napisalem ogolnie, ze jest takie zjawisko...
Masz duzo roboty... a nie pomyslales, ze inni moga miec wiecej? Domyslam, sie, ze moze chodzic o mature... jesli tak, to nei Ty jeden ja masz...
Ale widze, ze dalej niczego nie rozumiesz... sciagajac interpretacje z netu szkodzisz tylko sobie... jak dla mnie to mozesz wszystko sciagac z netu - tylko po co wtedy do szkoly chodzic?

ps. uwierz mi, ze nie mam nic do Ciebie i nie chce Ci dopiec czy cos...

nie chodzi wcale o mature... a nie wszyscy na forum mają tyle roboty... i to jest moja sprawa czy ściągam coś z internetu czy nie...

Zauważ, że ja się zgodziłem z poprzednim postem dotyczącym zadawania pytań na forum. Bo swoje zdanie odnośnie interpretacji wyraziłem już wcześniej.

Witam!

Wiem Andrzejku... ja sie nie zgodzilem ogolnie - wyrazilem swoje NIE :D

Mily - sciagaj co chcesz :D

ps juz sie nie odzywam, bo zaczyna mnie to smieszyc

Śmiech to zdrowie ;)